reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2014

Monya ja tez tak mysle -nie przejmuj sie nimi ,ja tam sie nie znam na zasadach panujacych na allegro ale podejrzewam ze odeslanie przesylki jest warte ceny przesylki i to sie mija z celem :-/
Ja sie az boje co mi przyjdzie z tego e-bay heheh -najwyzej bede miala szmatki :-D
Przewaznie kupuje nowe rzeczy i teraz pierwszy raz kupilam uzywane takze roznie to bywa :-/
Jade zaraz na te zakupy i po ta trampoline chce mi sie tak ze szok ,zamiast korzystać ze slonka to ja bede po sklepach biegac
 
reklama
Spędziłam kilka godzin na mieście i padlam teraz. Warszawa wcale sie nie wyludnia przedswiatecznie, tlumy, tłumy, ruch na ulicach normalny.

Marlenkus - śliczny ten Twój psiak, ale to juz porządna porcja obowiązków musi być.

Nikitka - gratuluje pozbycia sie smoczka. U nas lepsze i gorsze dni w tym temacie, czasami bez 'monia' jest bardzo cieżko.

Natkusia - o, to przeszliscie opisywany kryzys po urodzeniu sie dzieka, dobrze, ze szybko stał sie tylko wspomnieniem.

Ojaka - nie smuc sie, wyobrażam sobie, ze serce Ci pęka, ale krzywda sie małemu nie stała. Achhhhh te maluchy nasze... Oby jutro było lepiej.

Monya - z cwaniakiem nie wygrasz. Ja to nie korzystam z ich usług więc osobistych doświadczeń nie mam. Jak sie dowiem o czymś, co warto kupić to linkuje M i on sie musi męczyć ze sprzedawcami.

A co do aukcji internetowej to ktoś przebił nasza górna granice ceny na ebayu za brakująca cześć wozka. Ale juz wole dopłacić troche i mieć nowe, niż płacić 80% za używane, kto wie jaki stan naprawdę. Tym bardziej, ze mój tata zainteresował sie czemu on nie sponsoruje wozka, jak za pierwszym razem, bo uważa, ze 4 kolka to temat idealny dla dziadka ;). Jego druga specjalizacja to dostarczanie pieluch, wiecej nie ogarnia więc sobie znalazł swoje nisze :)




 
Wiem, wiem żeby olać, bo póki co czuję się zdrowa psychicznie i wiem, że z wariatami nie ma co dyskutować.

Do dnia dzisiejszego mam dobre doświadczenia z zakupami na Allegro i kupiłam sporo ciuszkow używanych. Odpadło zaledwie kilka.
Nie zrażę się zatem do nich całkowicie, wystarczy jak do świąt się opamiętam;)
Idę jakiś obiad upichcić, bo zaostrzył mi się apetyt.
 
Cześć.

Madison dzięki, z tatą w miarę dobrze, właściwie czuje się zaskakująco dobrze, lekarze są zaskoczeni. Oby ten stan trwał jak najdłużej…
Ja z Julianem gościmy u rodziców już czwarty tydzień. Jutro dojeżdża do mas mój M i wracamy razem po świętach, bo ja w końcu muszę na kontrolę iść, a i jeszcze kilka innych wizyt mam w kalendarzu.

Co do pępka to zaczął mnie swędzić… Posmarowałam kremem łagodzącym, bo nawet czerwona skóra zaczęła się robić. Na szczęście dziś jest lepiej. Zresztą ja mam tak suchą skórę teraz i mimo balsamów, oliwek i innych cudów to nogi momentami strasznie mnie swędzą…



Wczoraj przyjechał mój M i dzisiaj już zakupy zaliczone. Obkupiliśmy się taż polskimi filmami, bo ostatnio sporo dobrych było.

W tym roku mam totalny luz z świętami. Jesteśmy u rodziców, babcia z mama zajmują się przygotowywaniem pyszności, ja tylko co jakiś czas jeżdżę po zakupy spożywcze.
 
Ma_Dunia - dobrze, ze tata w takim dobrym stanie i samopoczuciu. Super, ze tyle czasu razem możecie teraz spędzić. Kolejny wnuczek to często bardzo mocny kop w terapii i moze cuda zdziałać. Tata jest pewnie w trakcie leczenia. Nawet nie pytam o rokowania itd bo juz wiem, ze tu nie ma odpowiedzi, wszystko sie toczy jak sie toczy, a lekarze na to reagują i tyle. Trzymam kciuki za wyzdrowienie!

Moj teść wlasnie niedawno wygrał bitwę, duża bitwę z nowotworem, non-hodgin lymphoma, nie pamietam czy to chlonniak u nas czy ziarnica. Pol roku trwała terapia. On mieszka w Stanach i czasem myśle, ze tylko dlatego przeżył. A były bardzo krytyczne momenty. Moj M latał tam co kilka tygodni. W grudniu wydawało sie, ze koniec. Teraz jest czysciutki, żadnej komórki nowotworowej, nawet w szpiku. Sukces odtrabia sie po 2 latach, ale poki co jest super, nawet włosy juz odrastaja :) Zycze tego samego!
I pamietam jak powiedzieliśmy o blizniakach - podobno chodził kilka dni po domu i mówił 'dwa serduszka, dwa serduszka!'. Musiał wyzdrowiec dla wnuczek :)
 
Padam ! Wysprzatalam 4 pokoje. Kuchnia i łazienka dla męża :) w ramach relaksu przeglądam ciuszki po Wiki. I mały sentymencik jest ;) miłego wieczoru
 
A mnie dziś brzuch boli, dziwnie jakoś,
Spakowałam resztę rzeczy przed remontem, wykąpałam się i leżę.
Może jutro się uda z glukozą...
 
Cześć, ja na chwilkę bo w końcu mam chwilkę czasu zanim pójdę pod prysznic:d

Ciężko w dzień, w dodatku jak jestem sama w domu z córką, mąż w delegacji ale dziś robili dłużej, najprawdopodobniej jutro wraca! Chociaż ja wiem czy się cieszyć, kłócimy się od 2 dni jak dzieci w sms, ale to jego wina, ja się winna nie czuję, jak zwykle o co? O to że za dużo pieniędzy poszło na zakupy, ale przetłumacz facetowi że święta? że musiałam sobie kupić leginsy? że dziecku spinki i gumki bo zginęły w akcji, że sobie majtki bo w stringach łapie infekcje... nic nie dociera... nawet się nie tłumaczyłam, nic nie piszę, nie będę się niepotrzebnie denerwować,

Dziś pracowity dzień miałam, skończyłam w końcu moje nieszczęsne okna... i zrobiłam 4 prania!!

Jutro czeka mnie znów ciężki dzień, mam do zrobienia babeczki, szynkę, ćwikłę z chrzanem. i sałatkę jarzynową, Posprzątać łazienkę... i pomyć drzwi.... aaaaa i w tym tygodniu moja kolej mycia korytarza. Gdyby nie święta to małż by umył w sobotę...

Aha no ja wczoraj miałam wizytę, Położna posłuchała serduszka, oczywiście wizyta bez Usg:crazy:jestem zła..następna za 4 tygodnie... to czekanieee... ehhh

Dziś od rana do 15 nie czułam wg ruchów, aż się przestraszyłam, wcześniej moje dziecko było aż za aktywne a dziś cisza... w końcu objadłam się frytek z sosem czosnkowym i mój syn się zbulwersował:D tak zaczął mamę kopać.... i za chwilkę poszedł z powrotem spać:)

Dobra kochanę, spadam pod prysznic, muszę się w końcu położyć i trochę odpocząć:) Miłego wieczora i do jutra:-*:-)
 
Ja zrobiłam jeszcze krótka randkę po miescie i tak! - Święta idą, jest duzo pusciej niz normalnie. Taka Warszawa jest super :)

U mnie tez jedna mała dzis mniej aktywna, druga to sie odzywa byle pretekst. Bedzie z niej agentka cos czuje ;)

A u nas nieposprzatane, dobrze, ze okna czyste i kwiaty kwitną przed domem chociaż :) Wielkiego syfu nie ma. Jednak co tydzien jest sprzatane, a na co dzien ogarniam zeby miło było. Jutro trzeba bedzie troche posprzątać. Nic nie gotujemy, dania rozdysponowane po gościach, a my swoja czesc zamowilismy wlasnie w restauracji. W sumie to czekam juz na robienie koszyczka i świecenie, a potem to juz tylko relaks :)

M. jutro nie idzie do pracy, tylko na jedno spotkanie, takze miły poczatek świat sie zrobił :)
 
reklama
Ja tez padam na ryjek ,zachcialo mi sie racuchow z jablkami i smazylam -pojedlismy wszyscy :-)
Teraz prysznic i pod kolderke
Dobranoc :-*
 
Do góry