reklama
To jak zwierzęta maja - zalezy od ich właścicieli. Bo miastowe moga być męczone i zaniedbane , a te na wsi zadbane i dobrze chowane. My nie mamy żadnego zwierzaka - bo nie ma nas w domu, i by sie męczył. Jakis czas temu o kocie rozmawialiśmy - ale Wiki by go zamęczyła. Zreszta my często na spontanie gdzieś jedziemy - a szukanie wtedy dla zwierzaka domku na kilka dni bądź weekend mogło by być uciążliwe.
Natkusia - teraz to już z górki, gratulację 100 dniówki
Natkusia - teraz to już z górki, gratulację 100 dniówki
Sierpniowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2014
- Postów
- 1 279
Cześć!!:-)
Cudownie jest być na L4 i spać do 9:00:-):-):-) Na mnie dziś okna z salonu tak patrzą i mówią "umyj nas, proszę". Czuje przypływ energii i chęci, pogoda ładna, chyba coś z tego będzie. Tylko czy w połowie nie padnę to nie wiem. To tylko 3 duże okna i drzwi balkonowe...:-)
Młody wieczorem nie dał mi usnąć, upatrzył sobie ten prawy bok i normalnie jakby chciał tamtędy już na świat wychodzić:-):-) Z rana ten kopniaki na przywitanie były, od razu buźka się cieszy
Dopijam kawkę i biorę się za porządki. Uwielbiam coś robić, więc już nóżkami przebieram. Miłego, słonecznego dnia dziewczyny:-) :*:*:*:*
Cudownie jest być na L4 i spać do 9:00:-):-):-) Na mnie dziś okna z salonu tak patrzą i mówią "umyj nas, proszę". Czuje przypływ energii i chęci, pogoda ładna, chyba coś z tego będzie. Tylko czy w połowie nie padnę to nie wiem. To tylko 3 duże okna i drzwi balkonowe...:-)
Młody wieczorem nie dał mi usnąć, upatrzył sobie ten prawy bok i normalnie jakby chciał tamtędy już na świat wychodzić:-):-) Z rana ten kopniaki na przywitanie były, od razu buźka się cieszy

Dopijam kawkę i biorę się za porządki. Uwielbiam coś robić, więc już nóżkami przebieram. Miłego, słonecznego dnia dziewczyny:-) :*:*:*:*
MartuŚka92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2014
- Postów
- 320
Natkusia zjadlabym
gratulacje 100 -dniówki:-)
Też mnie kusiło, żeby iść na studia doktoranckie i potem kontynuować pracę naukową ale ja mam/miałam takie nieżyciowe zainteresowania, w Krakowie katedra archeologii nie ma siły przebicia, zresztą tematyką, która mnie interesowała (cywilizacja minojska) zajmują się tak na marginesie więc musiałabym wyjechać do Warszawy, a nie bardzo mi się chciało zostawiać wszystko i zaczynać od nowa :-) Z jednej strony trochę żałuję, że nie zaryzykowałam ale z drugiej strony tutaj też mi się fajnie poukładało :-)
Co do zwierzaków, to ja wszystkie zwierzaki lubię, kotki, pieski, chomiki, jaszczurki... Nigdy nie miałam żadnych lęków, i te żyjątka mnie chyba lubią bo zawsze coś do mnie się przywlecze, żeby głaskać. Z piesków to z taką pewną rezerwą do pitbulli podchodzę... :-)
Jednak w bloku, to koty mi się wydają takie trochę mniej kłopotliwe w utrzymaniu, napaskudzi do kuwety, można zostawić na cały dzień samego w domu i najwyżej focha tylko strzeli, na spacer nie trzeba wychodzić... :-) Pies to jednak większa odpowiedzialność, no i przerażają mnie te, za przeproszeniem, obesrane trawniki, bo ludzie nie sprzątają jednak po swoich zwierzątkach. Jak się doczekamy domku z ogródkiem to piesek może kiedyś będzie ale póki jesteśmy w bloku to raczej nie bardzo.
U mnie też się piękny dzionek zapowiada, może nawet posunę się do tego, że trochę w chałupie ogarnę :-)
Co do zwierzaków, to ja wszystkie zwierzaki lubię, kotki, pieski, chomiki, jaszczurki... Nigdy nie miałam żadnych lęków, i te żyjątka mnie chyba lubią bo zawsze coś do mnie się przywlecze, żeby głaskać. Z piesków to z taką pewną rezerwą do pitbulli podchodzę... :-)
Jednak w bloku, to koty mi się wydają takie trochę mniej kłopotliwe w utrzymaniu, napaskudzi do kuwety, można zostawić na cały dzień samego w domu i najwyżej focha tylko strzeli, na spacer nie trzeba wychodzić... :-) Pies to jednak większa odpowiedzialność, no i przerażają mnie te, za przeproszeniem, obesrane trawniki, bo ludzie nie sprzątają jednak po swoich zwierzątkach. Jak się doczekamy domku z ogródkiem to piesek może kiedyś będzie ale póki jesteśmy w bloku to raczej nie bardzo.
U mnie też się piękny dzionek zapowiada, może nawet posunę się do tego, że trochę w chałupie ogarnę :-)
Ostatnia edycja:
Nikitka25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2011
- Postów
- 640
Amelia kiedys pamietam ze mialam dac znac jak nam pondzie odstawienie smoczka. Wiec stalo sie tak ze syn przegryzl wszystkie i zostal jeden i pewnego wieczoru nie moglismy go znalezc. Wiec usiadlam powoedzialam ze polecial do mojego i taty smoczka do smoczkolandii i ...... zero problemu,placzu,problemow ze spaniem a szykowalam sie na wojne 
Caltha oj ile ja bym dala zeby ta nasza nauka jakos zgodnie wspolpracowala. jak kazdy z kazdym walczy to sie wszystkiego odechciewa. Temat masz calkiem przyjemny. Moj maz zajmuje sie tez roslinami ale in vitro, a czesc botaniczna biologi to dla mnie zawsze byla mordega
)
Monya ja uwazam dokladnie tak samo. Kot wychowany i biegajacy lata po polu zamkniety nagle w bloku przezyje traume i dokladnie odwrotnie tez stac sie moze. To czy kot jest szczesliwy nie zalezy tylko i wylacznie od tego czy moze biegac po drzewach tylko od wlascicieli. Wybawiony kot w bloku, ktory ma sie gdzie wspinac,moze wysoko spac na pewno nie bedzie wykazywal zadnych zaburzen behawioralnych,ale olewany i zostawiany sam sobie moze.
Jak sie uda wkleje swoja bestie, kocice tylko nie wiem jeszcze czy dalej bedzie u nas czy u mojej mamy. Przyzwyczajona jest byc i tu i tu. Po swietach zapadnie ostateczna decyzja, ja juz dawno podjelam ale maz bije sie z myslami. Zmuszac go nie chce i namawiać bo to czy zwierze ma byc w domu to wspolna decyzja domownikow. Ale za to obydwoje jesteśmy pewni że za jakieś 3,4 lata w naszym domu pojawi się pies. Ja życia bez psa sobie po prostu nie wyobrażam. Rok temu zmarła moja sunia i ze względu na to że chce poświecić szczeniakowi dużo czasu najpierw muszę dzieci podchować. no i w dodatku mam zakusy żeby pobawić się w psa sportowego oczywiście jeśli bedzie to lubił a to też czasochłonne
.
Caltha oj ile ja bym dala zeby ta nasza nauka jakos zgodnie wspolpracowala. jak kazdy z kazdym walczy to sie wszystkiego odechciewa. Temat masz calkiem przyjemny. Moj maz zajmuje sie tez roslinami ale in vitro, a czesc botaniczna biologi to dla mnie zawsze byla mordega
Monya ja uwazam dokladnie tak samo. Kot wychowany i biegajacy lata po polu zamkniety nagle w bloku przezyje traume i dokladnie odwrotnie tez stac sie moze. To czy kot jest szczesliwy nie zalezy tylko i wylacznie od tego czy moze biegac po drzewach tylko od wlascicieli. Wybawiony kot w bloku, ktory ma sie gdzie wspinac,moze wysoko spac na pewno nie bedzie wykazywal zadnych zaburzen behawioralnych,ale olewany i zostawiany sam sobie moze.
Jak sie uda wkleje swoja bestie, kocice tylko nie wiem jeszcze czy dalej bedzie u nas czy u mojej mamy. Przyzwyczajona jest byc i tu i tu. Po swietach zapadnie ostateczna decyzja, ja juz dawno podjelam ale maz bije sie z myslami. Zmuszac go nie chce i namawiać bo to czy zwierze ma byc w domu to wspolna decyzja domownikow. Ale za to obydwoje jesteśmy pewni że za jakieś 3,4 lata w naszym domu pojawi się pies. Ja życia bez psa sobie po prostu nie wyobrażam. Rok temu zmarła moja sunia i ze względu na to że chce poświecić szczeniakowi dużo czasu najpierw muszę dzieci podchować. no i w dodatku mam zakusy żeby pobawić się w psa sportowego oczywiście jeśli bedzie to lubił a to też czasochłonne
Ostatnia edycja:
Kaspian
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2014
- Postów
- 631
Witam się i ja poranne ptaszki!!!!
Miałam iść na glukozę, ale mąż musiał być wcześniej w pracy, więc nie miał kto z zakatarzonym synkiem zostać. Może jutro się uda!!!!
Słonko przebija przez chmurki, będzie ładnie
P.S. Caltha, Atana, Zajmuję się pracą naukową. Oczywiście, jak każda , ma swoje plusy i minusy. W ciążę zaszłam na II roku doktoratu. Oczywiście, skończyłam pisać po urodzeniu synka. Mój kochany wtedy trzylatek był nawet na promocji:-)
Miałam iść na glukozę, ale mąż musiał być wcześniej w pracy, więc nie miał kto z zakatarzonym synkiem zostać. Może jutro się uda!!!!
Słonko przebija przez chmurki, będzie ładnie

P.S. Caltha, Atana, Zajmuję się pracą naukową. Oczywiście, jak każda , ma swoje plusy i minusy. W ciążę zaszłam na II roku doktoratu. Oczywiście, skończyłam pisać po urodzeniu synka. Mój kochany wtedy trzylatek był nawet na promocji:-)
marlenkus
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2013
- Postów
- 905
Cześć dziewczyny:-)
I u mnie ładna pogoda!
Z tym, że trzeba się wziąć za porządki... mężów wychwaliłyśmy a teraz rękawki do góry i do roboty:-) Mój co prawda chętnie by mnie wyręczył, ale ja lubię sama
Póki jeszcze daję radę oczywiście:-) I tak sobie życie ułatwiam jak mogę i wczoraj w przypływie impulsu kupiłam w castoramie nowy dywan:-) Co się będę ze starym męczyć...
Kochana to jest husky, tylko zimą takiego puchu nabiera
Wiosną zostaje połowa

I u mnie ładna pogoda!
Z tym, że trzeba się wziąć za porządki... mężów wychwaliłyśmy a teraz rękawki do góry i do roboty:-) Mój co prawda chętnie by mnie wyręczył, ale ja lubię sama

Kochana to jest husky, tylko zimą takiego puchu nabiera



Załączniki
reklama
Ewaelinka84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2013
- Postów
- 1 509
No ja jak codzień ogarnelam dół domu i umylam okno w kuchni :-) ,wypadaloby isc na gore i tam tez cos porobic ,ale sily mi odeszly i spoczelam w slonku na tarasie :-)
Popoludniu musze sie wybrac po trampoline dla synka ,stara sie zepsola i ma obiecana od zajaczka nowa (na nowy ogrod) bleeee nie chce mi sie ruszac z domu ,ale moj M. Chce konczyc prace ogrodowe i stwierdzil zebym ja sie tym zajela :-/
Popoludniu musze sie wybrac po trampoline dla synka ,stara sie zepsola i ma obiecana od zajaczka nowa (na nowy ogrod) bleeee nie chce mi sie ruszac z domu ,ale moj M. Chce konczyc prace ogrodowe i stwierdzil zebym ja sie tym zajela :-/
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 923
- Wyświetleń
- 46 tys
M
- Odpowiedzi
- 49 tys
- Wyświetleń
- 2M
- Odpowiedzi
- 36 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: