jezu ile wy piszecie :d chwila moment i tyle naskrobane!
mnie sie udalo dzisiaj w TKMaxx ustrzelic 4 butelki tt 260ml za 50pln wiec nie najgorzej.taki zestaw mieli.
z ta polozna to sie wczoraj dowiedzilam i zamierzam tym razem skorzystac. jako,ze poprzednie dziecko rodzilam w innym miescie i teraz tez w innym to mam nadzieje,ze polozna moze byc "lepsza" nadzieja jest. inna sprawa,ze mam polozna sasiadkę, pracuje w innym szpitalu niz ja rodze i musze z nia pogadac czy nie moglabym z nia wspolpracowac w ramach nfz. bo to bardzo konkretna kobieta, z ponad 20 letnim doswiadczeniem. jakos ufam jej. no zobaczymy.
gawit- dzięki za info o ranie po cc. ja ci powiem,ze tez sie zastanawiam,bo nie ukrywam zwis z tłuszczu bedzi emi ja zaslanial i boje sie o doplyw powietrza prz zabliznianiu etc. troche sie martwie ta cesarką,znieczuleniem.
ja w pierwszej ciazy walczylam z pokarmem i sie poddalam,tez mi jkos nie zalezalo. teraz jako,ze jestem starsza,wiem co mnie czeka jakos zdaje sobie sprawę z róznych konsekwencji i chcę sprobowac. nie ukrywajmy tez,ze karmienie jest i tansze i "Zdrowsze" mysle tu o nas kobietach,bo i jesc wszystkiego nie mozna,a i nie ukrywam 500kalorii dziennie tracone na leżeniu -nie powiem,tez mnie motywuje.
w poprzendiej ciazy przytylam 7,5 kg,a w 3 miesiace stracilam ponad 20!!! gorzej,ze jak przestalam karmic to przez dwa lata przytylam bardzo bo mam prace siedzaca przed pc, pracuje zdalnie z domu wiec ta ciaze zaczynalam juz trzycyfrowo


piszecie o tych lozkach i ja polecam bardzo wszystko,co rosni ez dzieckiem. to bardzo ekonomiczne rozwiazanie i nie trzeba kupowac nowych rzeczy,aranzowac od nowa pokoju itp.
lutek po urodzeniu malucha bedzi espal na kanapie ...choc nadal sie zastanawiam czy to dobry pomysl...juz widze mnie skladajaca i rozkladajaca dwa razy ziennie ta kanapę...tym bardziej,ze to samo musimy robic w duzym pokoju,bo nie mamy sypialni.... marzę o sypialni gdzi ejak mi si enie chce robic łózka,to zamykam drzwi i wsio
a w temacie mieszkan... my wynajmujemy. choc pewnie raty kredytu bylyby mniejsze niz placenie za wynajem. ale nie mamy zdolnosci kredytowej. to jest fakt. rodzina nas namawia,zebysmy si egdzies w srodek polski przeprowadzili,bo 500 km do tesciow i 200 do mojej mamy,to czasami nas przerasta- tym bardziej,ze nie mamy auta.
a z drugiej strony ja juz 10 lat mieszkam w szczecinie i lubię go. troche zapuscilam juz korzenie... i boje sie samotnosci w inny miescie, bez znajomych,z dwojka -w gruncie rzeczy malych dzieci, ze zdalna racą,która ni epozwala na kontakty w pracy...
najblizsze 2 lata to bedzi eczas na podjecie decyzji. a ja sie boje o tym myslec... przerasta mnie to.