reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniówki 2014

Witam , produkcja tu taka , że ciężko się połapać :) U mnie samopoczucie takie sobie , mdłości i wymioty dalej mnie męczą , co zjem to praktycznie zaraz zwracam , rzadko kiedy coś mi się dłużej utrzyma :( Leci mi już 12 - ty tydzień , mam nadzieję , że niedługo poczuję się lepiej , denerwuje mnie ta moja niemoc . Zachcianek specjalnie nie mam , w ogóle boję się cokolwiek zjeść bo później się męczę. Ale pozytywne jest to że już nie plamie i wygląda na to że wszystko jest ok .

Ewcol - gratuluję udanej wizyty

Monya - ja do dziś ( a moja córka ma 2 lata ) mam problem z ubrankami .Gdzie nie wejdę tam róż bije po oczach , ostatnio kupiłam jej chłopięcą czapkę bo dziewczęce wszystkie były w w/w kolorze , nie mam nic przeciwko różowemu ale w odpowiedniej ilości.
 
reklama
No to fakt, że jest straszny podział na róż i niebieski. ja lubię różowy, moja Martynka ma dużo ubranek w kolorze różowym, ale jak była maleńka to ciężko było dostać coś w jakimś neutralnym kolorze, bo jak np. było zielone to miało jakiś samochodzik czy napis w stylu "urwis rodziców" ;-)
Eh już się nie mogę doczekać tych malutkich zakupów :-) a dziś ciocia mi powiedziała, że mogą mi dać łóżeczko po malutkiej, bo będą jej zmieniać na większe łózko więc fajnie :-) jeden wydatek mniej

Dobranoc
 
Dzień Dobry :)

Dziś zostaję w domu - poproszę o zwolnienie lekarskie do wtorku :) dodatkowe dni w domu.... w głowie mi się poprzewraca...
Pozmywałam już naczynia, które odłogiem leżały w zlewie od 2 dni. Teraz szykuję Córcię do szkoły... 2 raz sama pójdzie :) jest wtedy z siebie bardzo dumna :) no i ja też muszę do tego przywyknąć, że to już czas na większa samodzielność... bo to ja mam z tym większy problem niż ona ;)

Wczoraj grała główną rolę w spektaklu szkolnym :) aż się łezka w oku kręci takie Cudeńko Pani wymyśliła. Dzieciaki były wspaniałe :) Byłam pod wielki wrażeniem. Dzieci rozwinęły swoje talenty niesamowicie.

Dziś wizyta... czekam... przeżywam itd.

Muszę się Wam do czegoś przyznać. Nie myślałam, że tak szybko uda się zajść w ciążę i czuję się nieco nieprzygotowana... taka troszkę zagubiona. Mam wrażenie, że nie jak dorosła kobieta to przeżywam, tylko jak wystraszony dzieciak, który ma 16 lat i wpadł :) Często w myślach pojawia mi się pytanie "I co teraz będzie?" :) Sama czasem się z siebie śmieję. Chciałabym już czuć się zupełnie naturalnie ze swoim stanem... ale to nie przychodzi tak hop siup. To taka moja niedojrzałość :) Ciesze się itd. ale też mam stracha :)
 
Asiolek, bedzie dobrze, kciuki za dsisiejsza wizyte %%%%%. Co do ciazy to ja ma, odwrotnie juz nie moge sie doczekac kolejnych etapow no i kiedy wkoncu malenstwa beda z nami, wcale nie mam obaw jak to bedzie tzn czasami przechodi mi przez mysl jak sobie dam rade z 2 na raz ale wtedy moj maz mowi ze on bedzie pomagal i damy sobie rade

Monya mowisz ze na 56 xiuszki sa malenkie ? Ja dla swoih babelkow kupilam ciuszki w rozmiare 45 :-) to wyobraz sobie jakie to malenstwo jest, jakos nie wydaje mi sie zeby mojemialy byc wieksze przy urodzeniu niz 45 z tego co polozna mowila to rodza sie tak 38-42 wiec powinny byc ok.
 
Ostatnia edycja:
Monya jak napiszesz post, to masz przy nim w prawym dolnym rogu opcję "edytuj"

Ja jeszcze w łóżku, mała śpi. Zważyłam się i...schudłam :O nie wiem czemu, bo jem jak opętana.
Czy któraś z Was ok. 12 tygodnia ma jeszcze całkiem płaski brzuch? Mnie w ciągu dnia nic nie widać, dopiero wieczorem mi trochę brzuch wychodzi.
 
Kahaka, ja tez jeszce w lozku, zapodalam sobie progesteron i teraz musze 30 minut lezec ... to czego najbardziej nie lubie ;-)
 
Kahaka - ja jeszcze brzuszka nie mam , nawet wydaje mi się że wcześniej miałam większy :/

Asiołek - towarzyszy mi dokładnie takie same uczucie :) , mimo , że ciąża była planowana to poniekąd jest z zaskoczenia , staraliśmy się prawie rok i udało się jak już właściwie przestałam w to wierzyć . Bardziej się stresuje niż za pierwszym razem , do tego jeszcze dochodzi obawa czy dam rade z dwójką małych dzieci i jak ja to ogarnę sama , na męża liczyć nie mogę bo widujemy się tylko w weekendy . Szczęście miesza się ze strachem :) ale damy radę !

Domi - nie mogę sobie wyobrazić takich kruszynek :) , na moją to 56 były za małe …..
 
Asiołek &&&&&&&&&&za wizyte :-)
u nas sniegu nasypało :-) mała dziś gorączki już nie ma,chyba zjadła coś przed wczoraj i stąd goraczka,zaraz się ubieramyi smigamy po torcik urodzinowy :-) właśnie myślę na jaki mam ochotę i za nić w świecie nie wiem :-)
 
Amelia też się obawiam, jak dam radę z dwójką. Męża nie ma całymi dniami, wraca do domu ok 18 -19. Ale wydaje mi się, że im człowiek ma więcej obowiązków, tym lepiej potrafi się zorganizować :) damy radę :)
 
reklama
ja apetyt ostatnio mam wilczy.... nadal nie ciągnie mnie do slodyczy i mleka..... poza tym jem juz wszystko... i to w takich ilościach że jestem przerażona.... ciagle jestem glodna.... a jak nie zjem, to jest mi niedobrze i mnie mdli.... przez co brzuch rośnie.... ostatnio musialam się coli napic, tak mi się chciało.... :)
a dzis znowu mam slabszy dzien, bo znowu byla krew.... po wstępnych oględzinach wydaje mi sie, że nie z pochwy, bo tam czysto bylo, tak jakby z okolic warg??? nie umiem tego wytlumaczyc.,... to tylko takie kropki krwi.... moze z pęcherza???? dodatkowo ilosc sluzu jest spora, ale czuje sie sucha tu bardziej zewnatrz i moze stad ta krew? jakies podraznienie czy infekcja?

i teraz nie wiem co robic.... czy brac dalej tą dopochwową luteina (po ktorej swedzi:wściekła/y:) i dodatkowo w poludnie pimafucin? czy moge tak to łączyc? rany... do gina nie pojde bo dopiero co bylam, a po drugie i tak we wtorek jest dopiero, a ja na wtorek mam genetyczne umowione
sorry, że tak duzo się rozpisalam, ale kompletnie nie wiem co robic:confused:
 
Do góry