reklama
A my po super wizycie u naszej pani ordynator
Uznała, ze nie popsulismy im dzieci i możemy je zatrzymać do kolejnej wizyty
Natalia ma oszałamiające 2800 z hakiem, a Kamila prawie 2700g.
I jakie wysokie mi panny rosną, urodzeniowo mialy po 48cm, a dzis 54 i 56cm Chude i długie
Miały druga dawkę na zoltaczke i zaleglam gruźlicę, bo o czasie były za małe.
W czwartek podjade na pobieranie krwii.
Nie musimy juz tak ciepło trzymac, juz możemy byc 'normalni', pod różnymi względami
KAMI - a pytas lekarza kiedy mozna na spacer? Dla mnie to jedno z podstawowych pytań Przy synku sie nauczyłam i pytam przy każdej chorobie i dolegliwosci czy mozna teraz, a jesli nie to kiedy
Ładna waga Zobaczysz jak szybko będziecie nadrabiac. Moje w 4 tygodnie przybrały ponad 1kg
Moja jedna miała zoltaczke, na pamiątkę ma wciaz ten piękny brzoskwiniowy kolor skory
FIUUFIUU - moja leżała 2 doby pod lampami i po zoltaczce, wiec szybko poszło. Podobno dzieci z zoltaczka łatwiej przesypiaja jedzenie, taka grzeczniejsza wersja siebie Moj synek miał taka mała, wypuścili do domu po 2 dobrach od porodu, ale skórę miał jak brzoskwinka i faktycznie ciagle spał na poczatku
NATKUSIA - chyba wszystkie wcześniaki, ale wiadomo u jedynych to bedzie rehabilitacja z celem, a u innych instruktaz i takie tam bajerowanie pacjenta-klienta.
Z synem tez nas wysłali na wizyte do rehabilitantki, uczyła jak sie podnosi dziecko, jak chwyta, jak nosi, jakie zabawy robic by sie ładnie rozwijał i pobudzane były dwie polkule itd. I tak trzy razy bylismy, choć wskazań nie było jako takich.
W tym prywatnych Medicoverach i Enel Medach to robia taka ścieżkę zdrowia wszystkim dzieciakom. A wczesniakom jeszcze kilka wizyt ekstra wiec sie niezły maraton robi...
Najważniejsze, by żaden lekarz po drodze niczego niepokojącego nie znalazł
IZIS - przypomnialas mi o OFE Ja to zawsze wszystko co formalne na ostatnia chwile...
MONYA - ja na piłce cwiczylam dopiero na porodowce. Nic mi nie pomogło i synek i szyjka mieli gdzies moje tańce Widac za późno i za krótko, takze dobrze robisz, ze juz dzialasz
MARTYNA - mam nadzieje, ze sie dogadacie. Wypowiedzenie to ochrona dwoch stron, Was tez to chronilo przed wyrzuceniem z dnia na dzien, tak jak jego przed nagla strata dochodu. Facet nie ma niczego na piśmie, to dla Was plus, ale stawianie go pod ściana - nie mamy nie płacimy choć sie umawialysmy - jest, moim zdaniem, nie fair.
Trzymam kciku by właściciel był wyrozumiały i zeby mogł darować sobie ten dodatkowy tysiąc.
Uznała, ze nie popsulismy im dzieci i możemy je zatrzymać do kolejnej wizyty
Natalia ma oszałamiające 2800 z hakiem, a Kamila prawie 2700g.
I jakie wysokie mi panny rosną, urodzeniowo mialy po 48cm, a dzis 54 i 56cm Chude i długie
Miały druga dawkę na zoltaczke i zaleglam gruźlicę, bo o czasie były za małe.
W czwartek podjade na pobieranie krwii.
Nie musimy juz tak ciepło trzymac, juz możemy byc 'normalni', pod różnymi względami
KAMI - a pytas lekarza kiedy mozna na spacer? Dla mnie to jedno z podstawowych pytań Przy synku sie nauczyłam i pytam przy każdej chorobie i dolegliwosci czy mozna teraz, a jesli nie to kiedy
Ładna waga Zobaczysz jak szybko będziecie nadrabiac. Moje w 4 tygodnie przybrały ponad 1kg
Moja jedna miała zoltaczke, na pamiątkę ma wciaz ten piękny brzoskwiniowy kolor skory
FIUUFIUU - moja leżała 2 doby pod lampami i po zoltaczce, wiec szybko poszło. Podobno dzieci z zoltaczka łatwiej przesypiaja jedzenie, taka grzeczniejsza wersja siebie Moj synek miał taka mała, wypuścili do domu po 2 dobrach od porodu, ale skórę miał jak brzoskwinka i faktycznie ciagle spał na poczatku
NATKUSIA - chyba wszystkie wcześniaki, ale wiadomo u jedynych to bedzie rehabilitacja z celem, a u innych instruktaz i takie tam bajerowanie pacjenta-klienta.
Z synem tez nas wysłali na wizyte do rehabilitantki, uczyła jak sie podnosi dziecko, jak chwyta, jak nosi, jakie zabawy robic by sie ładnie rozwijał i pobudzane były dwie polkule itd. I tak trzy razy bylismy, choć wskazań nie było jako takich.
W tym prywatnych Medicoverach i Enel Medach to robia taka ścieżkę zdrowia wszystkim dzieciakom. A wczesniakom jeszcze kilka wizyt ekstra wiec sie niezły maraton robi...
Najważniejsze, by żaden lekarz po drodze niczego niepokojącego nie znalazł
IZIS - przypomnialas mi o OFE Ja to zawsze wszystko co formalne na ostatnia chwile...
MONYA - ja na piłce cwiczylam dopiero na porodowce. Nic mi nie pomogło i synek i szyjka mieli gdzies moje tańce Widac za późno i za krótko, takze dobrze robisz, ze juz dzialasz
MARTYNA - mam nadzieje, ze sie dogadacie. Wypowiedzenie to ochrona dwoch stron, Was tez to chronilo przed wyrzuceniem z dnia na dzien, tak jak jego przed nagla strata dochodu. Facet nie ma niczego na piśmie, to dla Was plus, ale stawianie go pod ściana - nie mamy nie płacimy choć sie umawialysmy - jest, moim zdaniem, nie fair.
Trzymam kciku by właściciel był wyrozumiały i zeby mogł darować sobie ten dodatkowy tysiąc.
No Ina śpi ciągle,ją mam nawal pokarmu w tych mokro cyckach,laktaror lovi medical+(taki mają w szpitalu)to jakieś nieporozumienie,ma siłę Ssania jak mysz przy blancie, dopajam wodą,dopajam mm, robię wszystko czego nie chciałam. No cóż bywa. Mała jest brzoskwinia, ją sie topie,w szpitalu sobie wiatrak zamontowalam z domu i niech sie wali i pali u mnie dmucha.
I bez jaj jestem teraz szczera jak na spowiedzi. Brzuch mi wisi do pół uda...to sie nie wciagnie za nic...nie dość,że plastyka pochwy,to jeszcze brzucha dochodzi. Ktoś ze mną pragnie obrabowac bank?
A serio to noe wiem jak ją spodnie jakieś zapnę,no nie ma szans z tym pontonem sadła.
,
Z tekstów ,które pamiętam. Martyna. Niestety jestem zdania,że trzeba bulic.nie można sienzachowac chamsko.tz mozna ale po co. A skąd na takie coś brać kasę?ano tego co nie powiem, z drugiej strony co faceta,który wam wynajmuje interesuje wasz status finansowy
Miej tego świadomość.
Także te brzuchu co jeacie ,to wcale nie głupi pomysł na te upały.
I bez jaj jestem teraz szczera jak na spowiedzi. Brzuch mi wisi do pół uda...to sie nie wciagnie za nic...nie dość,że plastyka pochwy,to jeszcze brzucha dochodzi. Ktoś ze mną pragnie obrabowac bank?
A serio to noe wiem jak ją spodnie jakieś zapnę,no nie ma szans z tym pontonem sadła.
,
Z tekstów ,które pamiętam. Martyna. Niestety jestem zdania,że trzeba bulic.nie można sienzachowac chamsko.tz mozna ale po co. A skąd na takie coś brać kasę?ano tego co nie powiem, z drugiej strony co faceta,który wam wynajmuje interesuje wasz status finansowy
Miej tego świadomość.
Także te brzuchu co jeacie ,to wcale nie głupi pomysł na te upały.
magda37
Fanka BB :)
A ja dziś tylko Was podczytuję i nic mi się nie chce pisać. Upal, upał i upał, wczoraj postanowiłam wziąść się za podlewanie działki i ustawiłam zraszacze tak, że mam całe okna schlapane, od kilku dni biorę się za ich mycie i teraz nie mam wyjścia, więc może to i na dobre wyjdzie. Po pierwsze będą czyste, a po drugie może i poród przyspieszę.
Synus pojechał na kolonię to teraz nawet obiadów nie chce mi się robić, bo gorąco, jak chcę poleżeć to sie zgrzeję jak mops też nie dobrze, w nocy spac się nie da. Tragedia jakaś, a z kim rozmawiam, każdy mówi odpoczywaj póki możesz, a ja jak tak odpoczywam to się męczę jeszcze bardziej.
Na ochłodzenie się chyba nie zanosi, ale szykuje się tez na czwarterk na poród, musze coś zadziałać, bo na M. liczyc nie mogę.
Madison super, że dziewczynki tak ładnie rosną :-)
Izis ja też zostałam w OFE, cholera wie, czy dobrze, czy źle. Ja wychodze z założenia, że jeszcze tyle lat pracy przede mną, że wszystko sie jeszcze kilka razy zmieni i to chyba nie będzie miało znaczenia.
Martyna Twoja sytuacja ma dwie strony, na cos sie umawialiście i myslę, że stawianie kogoś pod murem nie jest w porządku, nie próbując jakiś negocjacji. A na warunki które uzgadnialiście wyraziliście zgodę. I bez względu czy facet spi na pieniądzach, czy potrzebne mu na chleb to jego warunki przyjeliście i mieliście okres wypowiedzenia, który chronił każdą ze stron. Nie znam się na prawie przy wynajmowaniu mieszkań. Ale czy masz pewność, że facet nie zgłosil tego do Urzędu Skarbowego,m a nawet jesli nie to gdyby to zgłosił to pewnie musielibyście płacić więcejza wynajem o podatek.
Myslę, że nie ma się co nastawiać, że nie damy bo nie mamy, tylko najpierw trzeba uczciwie porozmawiać z wynajmującym.
Fiuufiuu szkoda, że nie wychodzicie, ale może i lepiej, bo prosto z porodówki załapałabyś się na sprzątaczke po imprezie. A tak facet będzie mial kolejny dzien na ostosowanie mieszkania dla matki z noworodkiem.
Ja caly czas jestem pelna podziwu jak konsekwentnie i wytrwale dązyłaś do porodu.:-)
I więcej nie pamiętam
Szpitalne trzymajcie się, współczuje w ten upal leżec na salach.
Synus pojechał na kolonię to teraz nawet obiadów nie chce mi się robić, bo gorąco, jak chcę poleżeć to sie zgrzeję jak mops też nie dobrze, w nocy spac się nie da. Tragedia jakaś, a z kim rozmawiam, każdy mówi odpoczywaj póki możesz, a ja jak tak odpoczywam to się męczę jeszcze bardziej.
Na ochłodzenie się chyba nie zanosi, ale szykuje się tez na czwarterk na poród, musze coś zadziałać, bo na M. liczyc nie mogę.
Madison super, że dziewczynki tak ładnie rosną :-)
Izis ja też zostałam w OFE, cholera wie, czy dobrze, czy źle. Ja wychodze z założenia, że jeszcze tyle lat pracy przede mną, że wszystko sie jeszcze kilka razy zmieni i to chyba nie będzie miało znaczenia.
Martyna Twoja sytuacja ma dwie strony, na cos sie umawialiście i myslę, że stawianie kogoś pod murem nie jest w porządku, nie próbując jakiś negocjacji. A na warunki które uzgadnialiście wyraziliście zgodę. I bez względu czy facet spi na pieniądzach, czy potrzebne mu na chleb to jego warunki przyjeliście i mieliście okres wypowiedzenia, który chronił każdą ze stron. Nie znam się na prawie przy wynajmowaniu mieszkań. Ale czy masz pewność, że facet nie zgłosil tego do Urzędu Skarbowego,m a nawet jesli nie to gdyby to zgłosił to pewnie musielibyście płacić więcejza wynajem o podatek.
Myslę, że nie ma się co nastawiać, że nie damy bo nie mamy, tylko najpierw trzeba uczciwie porozmawiać z wynajmującym.
Fiuufiuu szkoda, że nie wychodzicie, ale może i lepiej, bo prosto z porodówki załapałabyś się na sprzątaczke po imprezie. A tak facet będzie mial kolejny dzien na ostosowanie mieszkania dla matki z noworodkiem.
Ja caly czas jestem pelna podziwu jak konsekwentnie i wytrwale dązyłaś do porodu.:-)
I więcej nie pamiętam
Szpitalne trzymajcie się, współczuje w ten upal leżec na salach.
Widze że powolutku przewazaja posty dzieciowe nad ciazowymi!
Juz zapomnialam jak to jest! Jak forum bedzie całkiem o dzidziolach niedlugo.
Fiufiu nie martw sie brzuchem bo tak jak pisalas dobrze ze ci go nie cieli bo ta rana w te upaly dopiero by sie goila.
Martuskaa bidulko badz dzielna w szpitalu a niedlugo czeka cie extra nagroda:-)
Madison slicznie ci panny rosną!
Gdzieś czytalam o palcu Asiolka? Jak tam ten palec twoj sie sprawuje?
Izis ja dzis na wizycie mialam z 3 studentki i z 2 studentow w gabinecie heh. Nie powiem zebym czula sie komfortowo w tych warunkach ale jakos tak mnie to nie peszy tez strasznie. Tylko ciasno w gabinecie bylo i goraco ale w sumie gdzieś sie muszą uczyć dzieciaki;-)
Juz zapomnialam jak to jest! Jak forum bedzie całkiem o dzidziolach niedlugo.
Fiufiu nie martw sie brzuchem bo tak jak pisalas dobrze ze ci go nie cieli bo ta rana w te upaly dopiero by sie goila.
Martuskaa bidulko badz dzielna w szpitalu a niedlugo czeka cie extra nagroda:-)
Madison slicznie ci panny rosną!
Gdzieś czytalam o palcu Asiolka? Jak tam ten palec twoj sie sprawuje?
Izis ja dzis na wizycie mialam z 3 studentki i z 2 studentow w gabinecie heh. Nie powiem zebym czula sie komfortowo w tych warunkach ale jakos tak mnie to nie peszy tez strasznie. Tylko ciasno w gabinecie bylo i goraco ale w sumie gdzieś sie muszą uczyć dzieciaki;-)
magda37
Fanka BB :)
Fiuufiuu a jak w te upały jest mala w szpitalu ubrana? Bo ja ciągle się zastanawiam czy dobrze się spakowałam?
angie a mnie peszą strasznie studenci i stazyści. Ja w czerwcu byłam przyjmowana na oddział przez bardzo mlodego lekarza a do tego jeszcze był z młodszym stażystą, czyli młody mężczyzna prawie że z nastolatkiem (przynajmniej tak wyglądał). Jak lekarz mnie zbadał to młody powiedzial: Jeszcze ja. I nie wiem czy powinnam się czuc wyróżniona ale na pewno mnie to bardzo skrępowalo. Czułam sie jak obnazona nastolatka. Mój mąż jak czekał na mnie na korytarzu, to tylko spytał, czy to aby na pewno byli lekarze
Przy porodzie pewnie w tych bólach byłoby mi obojętnie, ale na wizycie nie do końca (choć rozumiem, że muszą się gdzieś nauczyć).
angie a mnie peszą strasznie studenci i stazyści. Ja w czerwcu byłam przyjmowana na oddział przez bardzo mlodego lekarza a do tego jeszcze był z młodszym stażystą, czyli młody mężczyzna prawie że z nastolatkiem (przynajmniej tak wyglądał). Jak lekarz mnie zbadał to młody powiedzial: Jeszcze ja. I nie wiem czy powinnam się czuc wyróżniona ale na pewno mnie to bardzo skrępowalo. Czułam sie jak obnazona nastolatka. Mój mąż jak czekał na mnie na korytarzu, to tylko spytał, czy to aby na pewno byli lekarze
Przy porodzie pewnie w tych bólach byłoby mi obojętnie, ale na wizycie nie do końca (choć rozumiem, że muszą się gdzieś nauczyć).
Po dziecku od razu Widac zoltaczke? Moj tez brzoskwinia, oczy w srodku ma kremowe dzis polozna pow. Zeby na spacer juzxszedl na slonko to pomoze.. Ja tu juz panika jak czytam Co piszecie. Wagowo spadl, Wazy 3 kg. Pobrala mu krew na jakies testy, proteiny etc. 6 badan. A mi z nienacka zszywki wyjela, jestem juz zalatwiona po cc, nie liczac lekow a na nich to mam odjazd :-)
Magda mi co ranek w tyłek zagłada co najmniej 3 przystojnych chłopców...achhh gdyby nie te realia ;-)
Co do ubioru Inki,to głównie cienki bodziak i polspiochy albo sam pajacyk.tylkpnjedna warstwą ubrania w dzień i w nocy. W dzień przykrywam tetrowka,w nocy szpitalnym kocykiem cienkim
Co do ubioru Inki,to głównie cienki bodziak i polspiochy albo sam pajacyk.tylkpnjedna warstwą ubrania w dzień i w nocy. W dzień przykrywam tetrowka,w nocy szpitalnym kocykiem cienkim
barbarka1611
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2012
- Postów
- 957
Witam was mamuśki przyszłe i obecne. Naskrobalam posta z rana ale chyba dalej awaria była.
Martyna sytuacje rzeczywiście masz trochę do dupy. Może jeśli pomożecie znaleźć następnych lokatorów to obejdzie się bez kosztów. Kiedy ostatnim razem zmieniliśmy mieszkanie musieliśmy przeprowadzić się w ciągu 2 tyg bo inaczej przepadło by nam to nowe a zbyt długo szukaliśmy. I wtedy wystawilismy ogłoszenie, chętni znaleźli się szybko wiec wskoczyli od razu na nasze miejsce mimo dwumiesiecznego okresu wypowiedzenia dostaliśmy nawet kaucję spowrotem. Może dało by rade tak?
Co do stażystów to pytali się mnie czy opieka poporodowa może kogoś przyprowadzać, zgodziłam się bo rzeczywiście muszą się gdzieś uczyć. No tylko mam nadzieje że to będzie jakaś młoda dziewuszka a nie przystojny studencik bo mąż za bardzo zazdrosny chyba nie był by zadowolony że obcy facet i to nie lekarz sprawdza jak mi się goja szwy.
Na fb widziałam że jedna z nas urodziła ale nadal nie doszłam do tego która :/
Ja się coraz gorzej czuje. Wymioty mnie dobijaja, dobrze że po lodzie nie muli na rychly poród się nie zapowiada więc odpuściłam sobie mycie okien, wole jednak wypoczywać przed konkretnym zapierniczem z dwójką szkrabow
Martyna sytuacje rzeczywiście masz trochę do dupy. Może jeśli pomożecie znaleźć następnych lokatorów to obejdzie się bez kosztów. Kiedy ostatnim razem zmieniliśmy mieszkanie musieliśmy przeprowadzić się w ciągu 2 tyg bo inaczej przepadło by nam to nowe a zbyt długo szukaliśmy. I wtedy wystawilismy ogłoszenie, chętni znaleźli się szybko wiec wskoczyli od razu na nasze miejsce mimo dwumiesiecznego okresu wypowiedzenia dostaliśmy nawet kaucję spowrotem. Może dało by rade tak?
Co do stażystów to pytali się mnie czy opieka poporodowa może kogoś przyprowadzać, zgodziłam się bo rzeczywiście muszą się gdzieś uczyć. No tylko mam nadzieje że to będzie jakaś młoda dziewuszka a nie przystojny studencik bo mąż za bardzo zazdrosny chyba nie był by zadowolony że obcy facet i to nie lekarz sprawdza jak mi się goja szwy.
Na fb widziałam że jedna z nas urodziła ale nadal nie doszłam do tego która :/
Ja się coraz gorzej czuje. Wymioty mnie dobijaja, dobrze że po lodzie nie muli na rychly poród się nie zapowiada więc odpuściłam sobie mycie okien, wole jednak wypoczywać przed konkretnym zapierniczem z dwójką szkrabow
reklama
Właściciel ma firmę i piękny dom w Michałowicach... na pewno mu nie brakuje, to wiem.
Nie wytrzymałam i napisałam mu długiego smsa, że bardzo nam przykro ale musimy się wyprowadzić, że sytuacja życiowa zmusiła nas do tego, straciłam dochód i nie mamy możliwości wzięcia pożyczki od nikogo, a z wypłaty M nie jesteśmy w stanie utrzymać się i zapłacić wynajmu. Napisałam, że musieliśmy się przeprowadzić do rodziców, ale oczywiście pokryjemy w piątek opłaty za media za msc lipiec oraz szkodę okna kaucja + dopłata. Napisałam, że za dwa tygodnie urodzi się mały i bardzo stresuje mnie ta cała sytuacja oraz, że nie mam już siły. Wspomniałam żeby nie miał nam tego za złe ale po prostu nas nie stać. Dopisałam, że mieszkanie będzie posprzątane i zostawione w takim stanie jak je zastaliśmy.
Mam nadzieje, że nas zrozumie. Mieliśmy z nim w miarę luźne stosunki, z M byli na Ty itp. Kurcze, bardzo się stresuję.
Nie odpisał nic ani nie dzwonił. NA RAZIE. Boje się żeby nie nawrzeszczał na mnie bo to przecież nie jest moja wina Albo nie przyjechał tu tym gorzej bo jestem sama. Mój M powinien to załatwić kurde jak facet, a on jak takie bezbronne dziecko na mojej głowie to zostawił
Nowych lokatorów to on pewnie nie chce. Już raczej tego nie będzie wynajmował podejrzewam. Poza tym warunków jakiś luksusowych tu nie ma i wątpie żeby szybko się ktoś znalazł.
Mieszkamy tu od grudnia i zawsze płaciliśmy terminowo, w wyznaczonym terminie, kiedy przyjeżdzał. Mam nadzieje, że bedzie dobrze i nas tu siłą nie będzie chciał zatrzymać...
Nie wytrzymałam i napisałam mu długiego smsa, że bardzo nam przykro ale musimy się wyprowadzić, że sytuacja życiowa zmusiła nas do tego, straciłam dochód i nie mamy możliwości wzięcia pożyczki od nikogo, a z wypłaty M nie jesteśmy w stanie utrzymać się i zapłacić wynajmu. Napisałam, że musieliśmy się przeprowadzić do rodziców, ale oczywiście pokryjemy w piątek opłaty za media za msc lipiec oraz szkodę okna kaucja + dopłata. Napisałam, że za dwa tygodnie urodzi się mały i bardzo stresuje mnie ta cała sytuacja oraz, że nie mam już siły. Wspomniałam żeby nie miał nam tego za złe ale po prostu nas nie stać. Dopisałam, że mieszkanie będzie posprzątane i zostawione w takim stanie jak je zastaliśmy.
Mam nadzieje, że nas zrozumie. Mieliśmy z nim w miarę luźne stosunki, z M byli na Ty itp. Kurcze, bardzo się stresuję.
Nie odpisał nic ani nie dzwonił. NA RAZIE. Boje się żeby nie nawrzeszczał na mnie bo to przecież nie jest moja wina Albo nie przyjechał tu tym gorzej bo jestem sama. Mój M powinien to załatwić kurde jak facet, a on jak takie bezbronne dziecko na mojej głowie to zostawił
Nowych lokatorów to on pewnie nie chce. Już raczej tego nie będzie wynajmował podejrzewam. Poza tym warunków jakiś luksusowych tu nie ma i wątpie żeby szybko się ktoś znalazł.
Mieszkamy tu od grudnia i zawsze płaciliśmy terminowo, w wyznaczonym terminie, kiedy przyjeżdzał. Mam nadzieje, że bedzie dobrze i nas tu siłą nie będzie chciał zatrzymać...
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 288
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 656
- Odpowiedzi
- 46
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: