Asiołek
Mama Mai i Oliwki :)
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2004
- Postów
- 3 926
Trzymajcie się tam szpitalne Mamusie... pobyt w szpitalu na oddziale położniczym pewnie jest troszkę jak czekanie przed gabinetem stomatologicznym... niestety krzyki rodzących nie napawają optymizmem... ale za to wpisy na forum chociażby Naktusi o ekspresowym porodzie życzę Wam takich... szybkich i bezbolesnych )))
Karaiwina jak tam się czujesz?
Ulika ja też mam zwiechę... wieje na mnie wiatrak ja się psikam wodą (spryskiwacz do kwiatów) i w zasadzie mózg taki... nieobecny...
Dzisiejsza wizyta uświadomiła mi, że ta moja Klinika ma oddział położniczy wielkości tego co jest w szpitalu i tyle samo miejsc dla rodzących... wydawało mi się, że owszem jest spora ale nie taka jak szpital...
Też się boję porodu...
Karaiwina jak tam się czujesz?
Ulika ja też mam zwiechę... wieje na mnie wiatrak ja się psikam wodą (spryskiwacz do kwiatów) i w zasadzie mózg taki... nieobecny...
Dzisiejsza wizyta uświadomiła mi, że ta moja Klinika ma oddział położniczy wielkości tego co jest w szpitalu i tyle samo miejsc dla rodzących... wydawało mi się, że owszem jest spora ale nie taka jak szpital...
Też się boję porodu...