reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2014

Kac jak się urodził dostał nianie elektroniczną z monitorem oddechu od mojej siostry. Koniec prezentów.
Ja nie znam wagi Antka- za tydzień mam mieć usg i pomiary. Mam też zostać odpowiednio zbadana. Ostatnio był mierzony w 31tc i było 2kg....
Spać nie mogę...wstaje szykować się do roboty.
 
reklama
Co do prezentów to moja księżniczka jeszcze praktycznie nic nie dostała. Może jakiś tam szlafroczek i buciki od moich rodziców ale to dlatego że moi są bardziej przesadni niż normalni ludzie ;) z synkiem wykazali się po porodzie i do tej pory kupują mnóstwo. A że to pierwszy wnuczek dziadka to nie oszczędzają i mam zawalony cały ala garaż samochodami na akumulator, motorami, dzwigami itp rzeczami ktorymi może pobawi się za dwa lata.

Za to rodzinka męża to sknery i tylko patrzą jakby to od nas jeszcze wyciągnąć. Najlepiej jakbyśmy co przyjazd do Polski przewozili mnóstwo prezentów. Synek ma 15 miesięcy i od ogólnej całości rodzinki dostał sweter zrobiony na drutach przez teściową(swoją drogą to na sciere chcialam go przerobić ale wody nie łapie), komplecik spodenki plus koszulka i to by było na tyle. Wiec i tym razem nie spodziewam się góry prezentów. Jedno mnie kuje najbardziej, w grudniu męża bratu urodziła się córa i zawiezlismy z tej okazji mnóstwo nowych ciuszków i gadżetów a oni nawet nie zaproponowali żeby dać nam używane po córce.
 
No cóż...to trochę smutne, że nawet pierdoły dziecku nikt nie da. Jedyny tego plus jest taki, że człowiek jest już na to przygotowany i liczy tylko na siebie...

Życzę Wam jednak żeby rodzinki Was miło zaskoczyły :)
 
Witam rano.
Gawit wolę sn, ale jak będzie to się okaże. Ja też myślę że nasze maluszki dostaną prezenty po porodzie.
Anna fuj współczuję robali, brzydze się ich.
Gosia pewnie ze pamiętamy, witaj ponownie w "gorącej koncowce".

Co do odwiedzin w szpitalu też postawiłam weto, ze tylko Z I ewentualnie moja mama, teściowej już mają Focha.
 
Ewcol, pewnie poczuli się nierówno potraktowani ;))

Gorgusia mimo wszystko życzę pozytywnego zaskoczenia :) bo na zmianę nigdy nie jest za późno :)

A tak zmieniając temat, czyżby dzisiaj nikt nie urodził :D
 
Hej
Od szostej rano jakies laski szczebiocza mi za oknem. Szlag mnie trafia i nie wiem skad one sie wziely.

Co do prezentow to my tez nic. Siostra meza jedynie pokupowala mi troche ciuszkow w lumpie i m.maaaase sliniakow, bo jej zdaniem kazdy taaaki slodki:/wiec mam sliniakow na kazdy dzien miesiaca.

Co do odwiedzin to chyba jako jedynej mi nie przeszkadzaja. Ja lubie i chce. W pierwszej ciazy bunkrowalam sie i malego przed swiatem i omal nie przyplacilam to mega zalamaniem. Wiadomo, ze nie chce by siedzieli 24 h na dobe, ale nie bede im wyznaczala terminow wizyt. Ja ogolnie uwazsm, ze u nas jest jakas histeria z tymi zarazkami. Moim zdaniem im wczesniej dziecko ma kontakt z ludzmi tym lepiej. Oczywiscie nie mowie o chodzeniu po centrach handlowych, ale rodzina bliska jak najbardziej. No ale to moje zdanie:)

Asiolek jak skurcze?
Gorgusia moze juz czas zwolnic? Kiedy masz zamiar sie pobyczyc?
 
Wyczekany- nie będę już ukrywać że nie mam zamiaru. Póki co wszystko odbywa się normalnie i tak będzie do dnia porodu przypuszczam.
 
reklama
Gorgusia a ja mam swojego kolo siebie i jak nigdy nie mogę się doczekać aż się obudzi :) czasem nie mogę sobie wyobrazić że będę miała dwójkę i że można jeszcze jedno dzieciątko tak samo pokochać
 
Do góry