ludwik jest lwem, fajowski jest ale nie jest to charakter latwy
a ja dzisiaj piore wszystkie pościele-w sensie wkłady,przy tych 30 stopniach to w jeden dzien wyschną.
powoli ogarnia mnie "wkurw" pt. ile jeszcze.
no co wiem,ze 1.08 ale czlowiek to by zawsze chcial tego co nie ma. irytuje mnie siedzeni eod miesiaca w domu i wychodzenie po 20:00 niczym Nosferatu.
babcia znowu miala gorszy dzien,byla pod tlenem, upal niestety nie sprzyja,a utrudnia.
a i niedawno mnie kolezanka, ktora w Holandii mieszka uswiadomila,ze "lul"(bo tak czesto na fb piszę o Ludwiku) oznacza nic innego jak KUTAS. Barbarka to prawda?
a ja dzisiaj piore wszystkie pościele-w sensie wkłady,przy tych 30 stopniach to w jeden dzien wyschną.
powoli ogarnia mnie "wkurw" pt. ile jeszcze.
no co wiem,ze 1.08 ale czlowiek to by zawsze chcial tego co nie ma. irytuje mnie siedzeni eod miesiaca w domu i wychodzenie po 20:00 niczym Nosferatu.
babcia znowu miala gorszy dzien,byla pod tlenem, upal niestety nie sprzyja,a utrudnia.
a i niedawno mnie kolezanka, ktora w Holandii mieszka uswiadomila,ze "lul"(bo tak czesto na fb piszę o Ludwiku) oznacza nic innego jak KUTAS. Barbarka to prawda?