reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2024

reklama
Mi moja dr rodzinna dała dodatkowo skierowanie na kwas foliowy. Więc zalecenia po wynikach wszystkich z krwi to dieta niski IG i zmiana kwasu na metylowany
a w poprzedniej ciąży brałaś zwykły? w ogóle sprawdzałaś już kiedyś poziom kwasu foliowego? możesz powiedzieć jaki był wynik? z ciekawości, bo ja badałam kilkukrotnie i lekarz nigdy tego nie komentował, aczkolwiek patrząc tylko na normy laboratoryjne to wynik zawsze był w porządku, jakoś w środku widełek
 
Dobrze, że moje 8 się uspokoiły, odpukac! Tuż przed samym transferem zaczęły mi dokuczać. Zrobiłam zdjęcie, póki jeszcze było można. I tak ze 2 tygodnie po transferze pobolewaly. Nic nie mogłam wziąć, tylko ciepła herbata trochę pomagała. I jakoś odpuściły.
ja profilaktycznie usunęłam wszystkie przed transferem 😅
 
W ogóle ja mam jakiś wymagany wpis od stomatologa w karcie ciąży. Co to znaczy ? Że muszę mieć zaświadczenie od dentysty, że mam zęby poleczone?
Też miałam takie okienko w karcie ciąży (poprzedniej) ale nie brałam nic od dentystki.
a w poprzedniej ciąży brałaś zwykły? w ogóle sprawdzałaś już kiedyś poziom kwasu foliowego? możesz powiedzieć jaki był wynik? z ciekawości, bo ja badałam kilkukrotnie i lekarz nigdy tego nie komentował, aczkolwiek patrząc tylko na normy laboratoryjne to wynik zawsze był w porządku, jakoś w środku widełek
Pierwszy raz.
Pokazuje normę ale dr powiedział, że jak łykam to za niski
1000010493.jpg
 
Mam dalej 🤢 Właśnie się zastanawiam czy jakbym się pochyliła nad WC to by poszedł 🦚 i jeśli tak czy zrobiłoby mi się lepiej czy jednak gorzej 🤡
Wyszłam z wanny i leżę na łóżku w dużej niemocy. Na myśl, że muszę tam wrócić i skończyć się ogarniać przed snem to 🥴
Z ciekawostek doszła mi paskudna bezsenność. Budzę się w nocy i nie mogę zasnąć ponownie. Wczoraj zasnęłam o 22.30, obudziłam się o 00:50, nie mogłam zasnąć do 5:30, ale na szczęście jeszcze chwilę pospałam do 8:10. Dramat! Cały dzień przez to czuję się jak 💩, a jak próbowałam się zdrzemnąć popołudniu to normalnie jak oczy na zapałkach 🤦‍♀️
Łączę się w bólu. Też mam bezsenne noce 🥴 wczoraj obudziłam się o 2 na siusiu, a jak szłam wkurzona kolejny raz to już była 5.30, usnęłam koło 6 🥴 a o 7 budzik, żeby młodą do żłobka ogarnąć 🤷‍♀️ ale dziisaj chyba całą noc przespalam 😁
 
reklama
Haha prawda? Cel uświęca środki jak to się mówi 😄

Ja badania zazwyczaj robiłam takie generalne raz do roku.
Najgorzej jak kobiety zaniedbują sprawy kobiece i się nie badają 😔
Mam znajomą, która ponad 10 lat nie była na cyto i USG piersi… i nie mogę jej namówić 😬
Oj zgadza się,też nie mogę tego zrozumieć 😊ja od lat regularnie co 2 lata lub co rok robię cytologię,USG piersi i USG trans. Mamę jedynie zagoniłam na mammogtafię,ale cyto nie robiła chyba nigdy...😒też znam kobiety, które za nic nie namówisz na badania...smutne...
 
Do góry