Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Skąd ja to znam. Ostatnio 2 razy zmieniałam miejsce na parkingu bo nie mogłam z samochodu wysiąśćJa się czuję jak słonicanie potrafię czasem wymierzyć odległości i np wydaje mi się, że się zmieszczę, a jednak nie i Zwalam wszystko brzuchem
Spokojnie, ja w poprzedniej ciąży miałam 28 kg na plusie. Wszystko zeszło w natłoku zajęćKurcze, to ja się nieźle spasłam
Teraz z uwagi na stres w tej ciąży, choroby i cukrzycę miałam już +9 ale schudłam. Nie ma reguły. Do poprzedniej wagi i tak wrocisz a ważne żeby dostrczac odżywczych składników.No właśnie większe zmartwienie to zbyt małe przybieranie bo sie zaraz człowiek zastanawia.Spokojnie, ja w poprzedniej ciąży miałam 28 kg na plusie. Wszystko zeszło w natłoku zajęć
No właśnie też słyszałam, że jak się karmi to szybko się chudnie, ale u mnie tak niestety nie było. Pomimo karmienia, bardzo wymagającego dziecka, braku czasu na jedzenie, diety bo mała miała kolki, dojście do wagi sprzed ciąży zajęło mi około roku. A ciało i tak nie wróciło już do takiego n samego wyglądu. W spodnie sprzed ciąży nie weszłam nawet jak waga była niższa. Biodra za bardzo mi się rozeszły. Ale ja mam problemy z wagą całe życie, raz tyje raz chudnę, bez diet itp, więc teraz pewnie będzie podobnie.Moja koleżanka urodziła 4 miesiace temu, dużo przybrała ale karmi piersia zero diety a wygląda jak chodzący kosciotrup
Ja karmiłam piersią i zrzuciłam tylko połowę tego co przybrałam.
Parcia nie mam, co najwyżej kłuje mnie w kroku.
Ja miewam rozpieranie - zwłaszcza pod koniec dnia. I może nie jakiś wielki ból, ale takie szczypanie. Chyba zaczęło się gdzieś 32/33 tc, bo pamiętam że na ostatniej wizycie już wspominałam o tym lekarzowi.
