Sierpniowe mamy 2022🙂

[dagittka]

A mogę wiedzieć jak branie duphastonu wpływa? Biorę od poczatku ciazy

Niestety nie wiem, koleżanka kilkanaście postów wyżej pisała, że może wpłynąć. Ja jestem laik w tym temacie.

 

[Carolline1993]

Ja biorę brałam na początku ciąży bo nie skojarzyłam ze jest on dopiero od 12 tygodnia. Później prenatal uno a od kilku dni znowu biorę dwójkę.

Czy bierzesz tak jak jest napisane w ulotce tj. 1 tabletka classic i 2 tabletki dha?

 

[Carolline1993]

Niestety nie wiem, koleżanka kilkanaście postów wyżej pisała, że może wpłynąć. Ja jestem laik w tym temacie.

Aha, no właśnie też czytałam że może wpłynąć ale nikt nigdzie nie napisał jak

 

[Nikola86]

Czy bierzesz tak jak jest napisane w ulotce tj. 1 tabletka classic i 2 tabletki dha?

Tak. Rano 1 tabletka classic plus 1 dha i po południu 1 tabletka dha

 

[MtV]

O właśnie miałam też napisać o tym pęcherzu ale gdzieś mi potem umknęło.
Miałam napisać że to ... Dopiero początek, pod koniec jest dopiero hardkor [emoji1]

U mnie pod tym względem najgorszy jest pierwszy trymestr i końcówka ciąża, w drugim wszystko zazwyczaj się normuje

 

[Porannelatte]

Chcę się pożalić kończę zwolnienie i wybieram się w pon do pracy, ale moja mama tak mi wierci dziurę w brzuchu, że nie powinnam pracować w samym środku kolejnej fali... Teraz czuję się jakbym była nieodpowiedzialna i sama prosiła się o kłopoty. Popłakałam się z tego wszystkiego.

 

[madzik_87]

dwa dni po otrzymaniu pozytywnego testu przeszłam na l4, pracuje w całodobówce, warunki niesprzyjające lekarz gin pochwalił mnie za decyzje

a Ty?

Pracuje, ale mam taką możliwość że przeszłam głównie na recepcję i laboratorium więc spoko. W pierwszej ciąży też pracowałam do 7mego miesiąca.

 

[Berenica]

Chcę się pożalić kończę zwolnienie i wybieram się w pon do pracy, ale moja mama tak mi wierci dziurę w brzuchu, że nie powinnam pracować w samym środku kolejnej fali... Teraz czuję się jakbym była nieodpowiedzialna i sama prosiła się o kłopoty. Popłakałam się z tego wszystkiego.

Mama po prostu się Ciebie/o Was martwi. Ty zrób jak czujesz, napewno nie chcesz źle ani dla siebie ani dla swojego dziecka. Żadna z nas nie prosi się o kłopoty ale one czasem przychodzą.
Zrób to, co uważasz że będzie dla Ciebie najlepsze

 

[Mami2022]

Ja wczoraj tak się pokłóciłam…aż czymś w złości rzuciłam:/ mieliśmy może 3 takie spiny przez cały związek, i akurat wczoraj nerwy puściły totalnie. Ciśnienie chyba poza wszelką skalą. Pół nocy nie spałam martwiąc się o malucha w brzuchu. Musiałam to tu z siebie wyrzucić:/

Nie przejmuj się tym zupełnie, mi od początku ciąży hormony tak dają popalić, że już miałam kilka mocnych spin. I tak uważam, że lepiej z siebie wyrzucić gniew niż kisić nerwy w środku

 

[kashira]

I ja chciałabym nieśmiało się z Wami przywitać Jestem „podglądaczką” tego wątku od początku tego roku
Mam 31 lat, dwoje zdrowych dzieci i jedną stratę za sobą - w czerwcu ubiegłego roku w 18tc. Stąd też strach, jak będzie przebiegała ta ciąża Z om termin wychodzi na 31.08, z usg jest nieco późniejszy, bo 03.09, ale z uwagi na planowaną cesarkę na pewno poród odbędzie się jednak w sierpniu W piątek byłam na wizycie, na której pierwszy raz widziałam serduszko, kosztowało mnie to wiele stresu, ale jestem szczęśliwa, że to za mną i że narazie wszystko jest dobrze Fajnie byłoby być z Wami w grupie prywatnej, ale nie wiem czy nie jestem już spóźniona wcześniej bałam się udzielać… ech, te czarne myśli