Dorocia83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2022
- Postów
- 1 764
Oj chciałabym takiej normalnej rozmowy.Wiesz co ja sobie z moją dr rozmawiam swobodnie i bezpośrednio. Znamy się, ja mam wiedzę medyczną i nie ma sensu by kolorować rzeczywistość na różowo. W tej ciąży od razu usłyszałam że są trzy opcje, albo będzie ok, albo się poroni, albo CP. Jak już zobaczyliśmy że jest wewnątrzmaciczna ale z 8cm krwiaka obok to wprost powiedziała mi żebym podeszła do tego naturalnie - będzie albo w jedną albo w drugą. Na kolejnej jak było serduszko to miała łzy w oczach że jest ok. Znamy się, lubimy, jest najbardziej empatycznym lekarzem jakiego poznałam - ale po prostu nie ściemnia tylko mówi co widzi i co to na ten moment może oznaczać.
Ja sama na wizycie też mówiłam że wiem, że może być tak i tak ale jeśli z ciąża jest coś nie w porządku to po to te poronienia wczesne są bo wolę to niż stać przed tragiczną decyzją kilka tygodni później.
Mi fakt, że poronienia wczesne są częste, są normalne wręcz pomaga w zrozumieniu takich sytuacji. Wiem że dotyczy to ogromnej liczby kobiet, dbających o siebie, o ciąże i niczemu winnych i ze jeśli przydarzy się to mi to był to zwyczajny pech. Gdybym nie znała statystyk i prawdy na ten temat, w momencie poronienia czułabym się zapewne winna, miała wyrzuty do siebie itp.
Zresztą, mam wrażenie że lekarka już nie chce pacjentek gdzie może się pojawić problem. Nawet wypisując kartę ciąży nie wpisała siebie jako prowadzącego, więc oby przetrwać