reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

Hej, czy macie do polecenia dobrego lekarza z Trojmiasta?

Właśnie miałam rozmowę z ginekologiem przez telefon, powiedziała mi, ze przyrost bety jest zły, nie ma podwojenia i ze wartości są małe (13 grudnia 25beta; 15 grudnia 66 beta HCG). Nie wiem jaka matematykę zna ta pani, ale wg mnie to podwojenie jest i to nawet więcej. Chyba musiała spojrzeć na wynik progesteronu 🙈 który miałam 40. Szukam lekarza z dobrymi kompetencjami, bo taka sytuacja nie należy do przyjemnych…
Polecam dr Piskulak, przyjmuje w Gdyni prywatnie, na ul. Nowogrodzkiej
 
reklama
Ja mam we wtorek 21 wizytę żeby sprawdzić co tam się dzieje u maluszka. Cieszę się że przed świętami bo następna dopiero 12 stycznia. Dziewczyny też macie takie kłucia w dole brzucha po boku promieniujące w dół? Ja mam od wczoraj, nie jest to cały czas ale chwilami jakby mi tam ktoś igiełki wbijał...
 
Dziewczyny, a jak u Was z kawą? Odstawiacie, ograniczacie? Pytanie głównie do tych kawowych żyjących mottem "najpierw kawa, potem życie" 😃 w poprzedniej ciąży odstawiłam zupełnie, teraz ograniczam do jednego kubka, ale zastanawiam się czy całkiem nie odstawić.
Ja byłam totalnie kawowa! Czasem mówiła, że w moich żyłach to chyba już płynie kawa zamiast krwi :D ale odkąd jestem w ciąży nie mam kompletnie ochoty na kawę, to w sumie był taki mój objaw, że coś jest inaczej z moim organizmem, z 3-4 dziennie z dnia na dzień przestałam pić 😂
 
reklama
Do góry