reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

Mi lekarz powiedział że nie mam szans żeby poród się sam zaczął. Pierwszy poród miałam trzy razy wywoływany po terminie i nic mnie nie ruszyło, dlatego miałam cesarkę. Czy teraz też tak mogę mieć? Dlatego mam skierowanie na CC tydzień przed terminem. Teraz czuję inaczej te ciążę niż poprzednią. Ale skoro lekarz wie lepiej to chyba jednak nie będę się nastawiać na jakieś objawy przed terminem..
 
reklama
Mi lekarz powiedział że nie mam szans żeby poród się sam zaczął. Pierwszy poród miałam trzy razy wywoływany po terminie i nic mnie nie ruszyło, dlatego miałam cesarkę. Czy teraz też tak mogę mieć? Dlatego mam skierowanie na CC tydzień przed terminem. Teraz czuję inaczej te ciążę niż poprzednią. Ale skoro lekarz wie lepiej to chyba jednak nie będę się nastawiać na jakieś objawy przed terminem..
A po terminie to ile czekałaś? Wywoływali po 10 dniach, czy wcześniej?
 
Do szpitala poszłam w dzień na który miałam termin porodu, polezalam na patologii 3 dni i potem co dwa dni robili mi kroplówkę z oksytocyny. W ostatnim dniu gdy kroplówka nic nie dała zdecydowali się na CC.
To szybko cię wzięli do szpitala. Wychodzi na to, że pod koniec tygodnia muszę zadzwonić do położnej. Nawet nie wiem, czy w szpitalu, gdzie mam rodzić robią indukcje.
Wcale mi się nie podoba to wywoływanie. Zwłaszcza jeśli znowu miałabym dłużej leżeć w szpitalu.
 
To szybko cię wzięli do szpitala. Wychodzi na to, że pod koniec tygodnia muszę zadzwonić do położnej. Nawet nie wiem, czy w szpitalu, gdzie mam rodzić robią indukcje.
Wcale mi się nie podoba to wywoływanie. Zwłaszcza jeśli znowu miałabym dłużej leżeć w szpitalu.
Mi z góry dał skierowanie na dzień terminu, a w szpitalu łącznie leżałam 14 dni :( nie polecam bo pod koniec miałam już stany depresyjne i przez to brak pokarmu
 
A po terminie to ile czekałaś? Wywoływali po 10 dniach, czy wcześniej?
U zrzędy inaczej niż u mnie. U mnie przy normalny przebiegu ciąży zgłosiłam się 7 dnia po terminie. Zrobili KTG które nic nie wykazało. Dwa razy podpinali pod Oxso i znów KTG dalej nic. Zostawili mnie na nocy by następnego dnia znów próbować. Ale rano odeszły wody około 6 godzin (sączenie) a po 16 urodziłam kruszynkę 3300g. Przy drugiej ciąży też zgłosiłam się 7 dnia po terminie tylko z tą różnicą że po 18 nie rano jak wcześniej. O 20 był obchód i lekarz zarządził że dziś urodzę o 21 trafiłam na porodówkę z rozwarciem 3 cm a o 21:25 mała 4 kg księżniczka była ze mną.

P.s teraz rodzę w Niemczech i mam się zgłosić do szpitala dopiero 10 dni po terminie.
 
Ostatnia edycja:
U zrzędy inaczej niż u mnie. U mnie przy normalny przebiegu ciąży zgłosiłam się 7 dnia po terminie. Zrobili KTG które nic nie wykazało. Dwa razy podpinali pod Oxso i znów KTG dalej nic. Zostawili mnie na nocy by następnego dnia znów próbować. Ale rano odeszły wody około 6 godzin (sączenie) a po 16 urodziłam kruszynkę 3300g. Przy drugiej ciąży też zgłosiłam się 7 dnia po terminie tylko z tą różnicą że po 18 nie rano jak wcześniej. O 20 był obchód i lekarz zarządził że dziś urodzę o 21 trafiłam na porodówkę z rozwarciem 3 cm a o 21:25 mała 4 kg księżniczka była ze mną.

P.s teraz rodzę w Niemczech i mam się zgłosić do szpitala dopiero 10 dni po terminie.
Czyli różnie bywa. Pewnie zacznę robić ktg od wyznaczonego terminu, a jak wszystko będzie ok to pozwolą mi wrócić do domu. Chociaż mam jeszcze tydzień, więc dużo może się zdarzyć ;)
 
Mi lekarz powiedział że nie mam szans żeby poród się sam zaczął. Pierwszy poród miałam trzy razy wywoływany po terminie i nic mnie nie ruszyło, dlatego miałam cesarkę. Czy teraz też tak mogę mieć? Dlatego mam skierowanie na CC tydzień przed terminem. Teraz czuję inaczej te ciążę niż poprzednią. Ale skoro lekarz wie lepiej to chyba jednak nie będę się nastawiać na jakieś objawy przed terminem..
Ciekawe jak to jest, przecież każda ciąża jest inna 🤔 u mnie co prawda dwa porody wywoływane , ale pierwszy 11 dni po terminie i to wręcz wcisnęłam się do szpitala (skłamałam, że nie czuje ruchów) i okazało się ze bardzo dobrze, bo córka urodziła się w zielonych wodach, a drugi wywoływany w terminie, ale już że względu na poronienia i Trombofilie.
 
reklama
Ciekawe jak to jest, przecież każda ciąża jest inna 🤔 u mnie co prawda dwa porody wywoływane , ale pierwszy 11 dni po terminie i to wręcz wcisnęłam się do szpitala (skłamałam, że nie czuje ruchów) i okazało się ze bardzo dobrze, bo córka urodziła się w zielonych wodach, a drugi wywoływany w terminie, ale już że względu na poronienia i Trombofilie.
Jak tak czytam wasze przeżycia to serio mam wrażenie że każdy lekarz studiował gdzie indziej, albo nie wiem jak to określić, bo co dziewczyna to inaczej podchodzą do porodu i terminu. A teraz na ktg jeszcze pielęgniarka mi powiedziała że śmiało mogę rodzić naturalnie po CC, nawet jak mam wskazanie na CC od prowadzącego.
 
Do góry