No tak…takie sytuacje maja miejsce.
Ale to dziala takze w druga stronę …
Na wywiadówce czuje się głupio wśród wszystkich rodziców ,ponieważ jestem najmłodsza.
A najlepsze są sytuacje,gdzie syn po wizycie przyjaciół mówi,ze jego kumpel chciał moj numer telefonu
Dziewczyna syna pożycza ode mnie ciuchy jak gdzieś wychodzą , a najlepsze było jak chciałam jej dać moje nowe,ale za małe staniki,a na nią były za małe
Tak apropo - w de ludzie decyduje się dużo później na dzieci porównując np.do Polski.
Oni chcą najpierw się wyuczyć,mieć dobra prace,dom… itd