Sierpniowe mamy 2022🙂

[Johanna_85]

To tak, lekarz nie zauważył niczego niepokojącego, kazał wyluzować w domu, brać nospę, a jak coś się będzie działo, to na sor. I dał zwolnienie. Na USG maluch wyszedł mniejszy niżby to wynikało z poprzednich wizyt, ale widzę, że sprzęt na pewno gorszy niż u mojego lekarza. Opieram się na tym, że obraz u mojego był naprawdę fajny i wyraźny, a teraz dzidzi przypomina...no niczego nie przypomina. Bardzo niewyraźny obraz.

Super,ze wszytko ok

 

[Anka00]

Miałam dziś okropny stres przed wizytą, ale oczywiście jak zawsze niepotrzebnie. Moja kluska ma 2.80 cm wszystko ok, tylko jakaś infekcja mi się przyplątała, dostałam tabletki i za tydzień na cytologię. Oczywiście muszę zastanowić się nad testem Pappa lub sanco. Sama nie wiem, bo to dla mnie czarna magia, niby tłumaczyła o co chodzi, ale to wiadomo nie wszystko jest zrozumiałe

 

[Słoneczko świeci]

A ja wciąż nie mam terminu na prenatalne niedługo zwariuje. Pani z infolinii mi mówi, ze przecież jeszcze dużo czasu - 2-3tyg. Ale szukają mi terminu od 2 dni i cały czas nie ma

 

[szarcia]

Ulga dla klasy średniej naliczana jest w przypadku dochodów pow. ok. 5700 miesięcznie, więc do tej kwoty, czy się złoży czy nie jest to neutralne, a dla dochodów powyżej faktycznie się opłaca ale do kwoty 8,50 tys zł m-nie, bo potem zaczyna spadać próg opłacalności i należy zwrócić to co się do tego momentu dostało. Więc bezpieczne jest składanie rezygnacji z ulgi dla klasy średniej. Natomiast PIT-2 uważam, że należy składać, chyba, że ma się pod stołem dodatkową pensję

Ewelina ale jak wiem że nie osiągnę przychodu większego niz kwota wolna od podatku 30tys zł to nawet nie ma sensu składać Pit 2. No chyba że ja źle rozumuje.

 

[szarcia]

A ja wciąż nie mam terminu na prenatalne niedługo zwariuje. Pani z infolinii mi mówi, ze przecież jeszcze dużo czasu - 2-3tyg. Ale szukają mi terminu od 2 dni i cały czas nie ma

Słoneczko a w innym mieście szukałaś. Ja też się martwię czy zdążę zapisać się na prenatalne, bo nawet nie wiem na czym stoję i czy moje wyliczenia są prawidłowe. Dzisiaj 7+3, a wizyta 20 stycznia czyli 8+4 i wtedy dopiero będę mogła dzwonić umawiać się na prenatalne, bo bez skierowania nie mogę się umowic. A z racji wieku przysługują mi za darmo w ramach NFZ. Jak w Toruniu się nie znajdzie miejsce to będę musiała jechać do Bydgoszczy.

 

[baska1912]

Ewelina ale jak wiem że nie osiągnę przychodu większego niz kwota wolna od podatku 30tys zł to nawet nie ma sensu składać Pit 2. No chyba że ja źle rozumuje.

Kurcze ja tego kompletnie nie rozumiem...obecnie mam ponad 5700 brutto (parę stówek więcej). Nie wiem kiedy pójdę na L4 (najchętniej nawet dzisiaj). Tylko parę osób mnie nastraszyło, że będę musiał zwrócić około 5 tysięcy przy rozliczeniu..... jak wpłynie na obecną wypłatę złożenie rezygnacji z tej ulgi? Czy mogę to złożyć w każdej chwili? A ten PIT-2? Czarna magia niestety

 

[Karo^^]

Hej, zastanawiam się, ponieważ jestem w 10t4d i na tym etapie jestem po raz pierwszy. 7.01.22 ważyłam na wizycie tyle samo co na poprzedniej 17.12.21 czyli 57kg. Czuje, że mam teraz większy apetyt i zastanawiam się czy to już moment kiedy powinno się trochę więcej jeść- nie mówię o przejadaniu się ale żeby chociaż nie przelewało mi się w brzuchu mimo ze waga stoi w miejscu do brzuch już sie trochę zarysował. Wiem, że w pierwszych ciążach to raczej później następuje ale skoro waga stoi, a wizualnie widzę różnice to nie wiem być może woda, płyny itd? Czy ktoś też zauważył już brzuszek?

Ja ważę tyle samo, mam 173cm, waga nie zmieniła się od poprzedniej wizyty. I też się zastanawiam ostatnio nad tym brzuchem- bo na pewno jest inny, bardziej wystający. Rano mniejszy, ale nie płaski jak wcześniej. Po posiłku wystaje dużo bardziej (niż po takim samym posiłku w czasie przed ciążą)- myślę, że jelita zmieniły już trochę położenie i dlatego mam takie wrażenie u mnie 12t według usg.
A co do ilości jedzenia to jem intuicyjnie, nie odmawiam sobie gdy jestem głodna, nawet jesli to północ Nie wiem ile spożywam kalorii. Od kilku dni mam kanapkozę i jadlabym kanapki od rana do wieczora

 

[Kasacja]

Ja ważę tyle samo, mam 173cm, waga nie zmieniła się od poprzedniej wizyty. I też się zastanawiam ostatnio nad tym brzuchem- bo na pewno jest inny, bardziej wystający. Rano mniejszy, ale nie płaski jak wcześniej. Po posiłku wystaje dużo bardziej (niż po takim samym posiłku w czasie przed ciążą)- myślę, że jelita zmieniły już trochę położenie i dlatego mam takie wrażenie u mnie 12t według usg.
A co do ilości jedzenia to jem intuicyjnie, nie odmawiam sobie gdy jestem głodna, nawet jesli to północ Nie wiem ile spożywam kalorii. Od kilku dni mam kanapkozę i jadlabym kanapki od rana do wieczora

A ja mam fazę na pomarańcze [emoji87] moglabym nie jesc nic innego, tylko ze raczej srednio zabijają głód [emoji849] na mieso nie mogę za to patrzeć

 

[Johanna_85]

A ja mam fazę na pomarańcze [emoji87] moglabym nie jesc nic innego, tylko ze raczej srednio zabijają głód [emoji849] na mieso nie mogę za to patrzeć

Ja tam lubię wszystko

 

[Petrasiya]

Ja ważę tyle samo, mam 173cm, waga nie zmieniła się od poprzedniej wizyty. I też się zastanawiam ostatnio nad tym brzuchem- bo na pewno jest inny, bardziej wystający. Rano mniejszy, ale nie płaski jak wcześniej. Po posiłku wystaje dużo bardziej (niż po takim samym posiłku w czasie przed ciążą)- myślę, że jelita zmieniły już trochę położenie i dlatego mam takie wrażenie u mnie 12t według usg.
A co do ilości jedzenia to jem intuicyjnie, nie odmawiam sobie gdy jestem głodna, nawet jesli to północ Nie wiem ile spożywam kalorii. Od kilku dni mam kanapkozę i jadlabym kanapki od rana do wieczora

No ja wiem dokładnie ile jem bo mamy jeszcze katering dietetyczny wykupiony na początku grudnia. Tak wiec jem 1200kcal z pudełek plus to co dojadam w formie owoców, albo właśnie jakaś kanapka. W weekendy trafi się fast food bo kurde czasem tez się coś należy plus jest taki ze jem super zdrowo, normalnie nie jadłabym tylu warzyw czy kasz