reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

A ja Was zagadam o wage, boicie sie ile przytyjecie? Ja w ciazach zaczynalam od chudzielca ,mloda I szybko zrzucalam a teraz prawie 40 lat no I mam jakies 10kg na plusie na poczatek I boje sie troche
 
reklama
O widze dluuuugi watek o zwolnieniach, ja w Uk bede pracowac do konca,tzn jakies miesiac przed porodem zamierzam isc na macierzynski.Teraz pracuje w malej fabryce,dodatkowo mam swoja dzialalnosc .W Uk nikogo nie stac na zwolnienie bo l4 placa tyle co 1/5 pensji wiec☹.ale zazdroszcze wam,chociaz z drugiej strony bym zwariowala chyba w domu wiecznie rozmyslajac co moze isc nie tak🙄
A tak wogole to plamienia u mnie minely,oby na zawsze I pierwsza wizyta 4go ,wiec wszystko sie okaze,poki co zyje w zawieszeniu.
Kurczę, w UK widzę ciężko w ciąży, moja przyjaciółka jest teraz w ciąży, ale ona nie ma aktualnie pracy, więc siedzi ze starszym dzieckiem w domu.
Super, że minęły Ci plamienia, ja jutro może się dowiem co się dzieje.
 
Kurczę, w UK widzę ciężko w ciąży, moja przyjaciółka jest teraz w ciąży, ale ona nie ma aktualnie pracy, więc siedzi ze starszym dzieckiem w domu.
Super, że minęły Ci plamienia, ja jutro może się dowiem co się dzieje.
Trzymam kciuki❤ dobrze by bylo jakbysmy juz wszystkie byly w stabilnych potwierdzonych ciazach I na spokojnie juz sie tym cieszyly,ten stres nie pomaga
 
A ja Was zagadam o wage, boicie sie ile przytyjecie? Ja w ciaza ,mloda I szybko zrzucalam a teraz prawie 40 lat no I mam jakies 10kg na plusie na poczatek I boje sie troche
Boję się, w tym roku, w lipcu złamałam nogę i przytyłam z 53 do 64kg przy wzroście 159, zdążyłam do 60kg tylko zrzucić, a tu ciąża :)
 
Wiem, i też uważam za rozsądne to co Ty robisz, czyli płacenie wyższej składki. Tylko tak się u mnie po prostu ułożyło, na początku remont lokalu, potem od razu pierwszylockdown i zero przychodów- ciężko było płacić już za sam czynsz. Nie myślałam wtedy, co zrobię w ciąży, bo nie dostawałam na nią szans:) No i też wierzyłam ludziom, którzy mówili, że lepiej po prostu robić oszczędności. Zwłaszcza, ze u nas koszty lokalu są spore, zwłaszcza teraz będzie ciekawie po podwyżce cen gazu. Teraz myślę, że popełniłam parę błędów przy tej działalności i mam nauczkę na przyszlość
Nam też przez covida przychody spadły prawie do zera, do tego kredyty, pracownicy, najem, 🙉 nam zależało na tym by utrzymać pracowników bo jak to wszystko miało się skończyć trzeba być w stanie kimś dalej działać. Gdyby nie te wszystkie pomoce, tarcze pożyczki bezzwrotne ulgi dziś byłabym w dalekiej dupie. Dzisiaj naprawdę jesteśmy dumni z tego jak daliśmy radę a pracownicy że nam uwierzyli i nie opuścili statku. To był ciężki czas bo nikt nie wiedział tak naprawdę z czym mamy do czynienia jak to wszystko się skończy, ale teraz z perspektywy czasu widzę że ten najgorszy czas chyba nas dopiero czeka
 
Nam też przez covida przychody spadły prawie do zera, do tego kredyty, pracownicy, najem, 🙉 nam zależało na tym by utrzymać pracowników bo jak to wszystko miało się skończyć trzeba być w stanie kimś dalej działać. Gdyby nie te wszystkie pomoce, tarcze pożyczki bezzwrotne ulgi dziś byłabym w dalekiej dupie. Dzisiaj naprawdę jesteśmy dumni z tego jak daliśmy radę a pracownicy że nam uwierzyli i nie opuścili statku. To był ciężki czas bo nikt nie wiedział tak naprawdę z czym mamy do czynienia jak to wszystko się skończy, ale teraz z perspektywy czasu widzę że ten najgorszy czas chyba nas dopiero czeka
Rozumiem i cieszę się, że udało się Wam przetrwać🥰 Ja nie zatrudniam nikogo więc to wsparcie nie było duże, ale jakoś pomogło przetrwać z miesiąca na miesiąc. Teraz powoli do przodu
 
A ja Was zagadam o wage, boicie sie ile przytyjecie? Ja w ciazach zaczynalam od chudzielca ,mloda I szybko zrzucalam a teraz prawie 40 lat no I mam jakies 10kg na plusie na poczatek I boje sie troche
U mnie BMI naprawdę bardzo duże, do tego IO I Hashimoto. Nie moge przytyć ani kilograma. I też prawie 40stka.

W pierwszej ciąży plus 10 kg, które co najśmieszniejsze doszły jak leżałam w szpitalu w 5 miesiącu
 
reklama
Do góry