reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

Fryteczki z maca 🤤 I zjadłabym teraz a do maca mam prawie 20km. 😭

Mnie odrzuca od ciężkiego jedzenia. Najchętniej warzywa na parze i owoce. Mięso niekoniecznie. No i kwaśne uspokaja mi mdłości wiec w domu wcinam ogórki kiszone a w pracy cytrusy.
Ja dziś miałam okropną ochotę na arbuza,kupiłam i już pół zjadłam 😂 a fryteczki z maka to najlepsze co może być. Uwielbiam, śniłam dwie noce o frytkach 🤤
 
reklama
Ja na wytchnienia całe życie :)
Mam co robić 2 maluchy, potem plaża jak mąż wraca. Teraz forum też mi daje odskocznię

Mi za to tak dziwnie że jestem zawsze tym "specem" od poronień. Bo chyba każdy możliwy scenariusz to już przeszłam
Najgorzej u lekarza na tej pierwszej wizycie to tak patrzą z politowaniem na moją ilość poronień. Raz jak byłam u jakiejś przypadkowej lekarki to próbowała mnie nawet pocieszać... No tak niezręczna sytuacja
Ale masz 2 pociechy 🤩 gdzie mieszkasz, bo o tej plazy to nie pierwszy raz czytam i mnie skręca w środku z zazdrości 🤣
 
Nie wiem czy można wyczuć, ja uważam że są pewne objawy, jeśli kobieta obserwuje swoje ciało ale lekarze też na takie sugestie są obojętni że przesadzamy i panikujemy. Ja np w pierwszej ciąży zauwazylam mniejsze zaparcia, nie czułam systematycznego zwiększania się brzucha, powinien być bardziej wyczuwalny praktycznie z dnia na dzień, a ja do pewnego momentu wyczuwałam że coś tam w brzuchu się zmienia, kilka dni po nadaniu przestałam odczuwać. Jak pisałam że mam brązowe plamienia dosłownie 3 kropki na wkładce, miałam wziąć duphaston i leżeć. Wieczorem rozbolała mnie głowa co już było dla mnie całkiem dziwne i nie wytrzymałam z czekaniem na IPsię okazało że już serce nie bije. Pokryło się z moimi odczuciami. Za drugim razem znowu bardziej wyczulona lekarka mówiła że ja się nakręcam, ale badałam cukier systematycznie każdy dzień super się trzymał poniżej 85 zaczął rosnąć i jeszcze w domu mówiłam że coś się dzieje bo cukier podskoczył i się trzyma w granicach 95 na czczo. I znowu ja panika w domu na mnie jadą że przesadzam. Kilka dni wcześniej czułam jakieś dziwne skórze pojechałam na IP dostałam najpierw opierdol że im głowę zawracam ale łaskawie zrobiła badanie serducho biło jeszcze lekarz nic nie widział ale jak dla mnie miało niskie tętno. Potem właśnie ten cukier i kiedy jechałam na amniopunkcję nie wiem czemu ale czułam że nic z tego i też się nie pomyliłam.
Tak więc można chodzić nic nie wiedzieć co najwyżej można mieć jakieś odczucia ale te pewnie nie są jakieś pewniki.

Zgadzam się. Każda z nas jest inna, ma inne przejścia i inne odczucia. Ja ogólnie byłam bardzo pozytywnie nastawiona mimo wszystko. Mam za sobą dwie ciąże i obie super szczęśliwe. No ale teraz padło na mnie.
U mnie od początku były plamienia - brązowe, bez skrzepów, nie jakieś mega wielkie. Od początku bolał mnie brzuch i lewy jajnik - i niby wiem, że to też normalne, ale dla mnie ten ból był inny, zbyt silny. Do tego w momencie, w którym mi zaczęła bardzo szybko spadać beta powoli przechodziły mi objawy, cofnęły się mdłości, potem ból piersi (nadal mnie jeszcze lekko bolą, ale już inaczej). No ja od początku generalnie czułam, że coś jest nie tak. Ale np. myślę że po tym doświadczeniu w każdej kolejnej ciąży już będę miała taki strach/przeczucie, że się nie uda
 
A jaka przyczyna poronień u ciebie?
Masz jakieś leki?
Nie znam przyczyny, nie odebrałam nigdy wyników po ostatnim, a potem już zaszłam w kolejną ciążę urodziłam, potem kolejna i też urodziłam i teraz kolejna.
Ale masz 2 pociechy 🤩 gdzie mieszkasz, bo o tej plazy to nie pierwszy raz czytam i mnie skręca w środku z zazdrości 🤣
No mam :) w Hiszpanii
Mnie to skręca już na samo słowo śnieg:) bo uwielbiam
 
Nie znam przyczyny, nie odebrałam nigdy wyników po ostatnim, a potem już zaszłam w kolejną ciążę urodziłam, potem kolejna i też urodziłam i teraz kolejna.

No mam :) w Hiszpanii
Mnie to skręca już na samo słowo śnieg:) bo uwielbiam
Ale Ci zazdroszczę ❤️❤️❤️❤️ Kocham podróżować ale ten COVID mi to utrudnia. Pozdrów to słoneczko ☀️ ode mnie, bo tutaj dawno nie widziałam 😅
 
Mi lekarz powiedział, że mogę brać wszystkie leki przeciwbólowe, ale nie nospę bo ona wycisza skurcze, podaje ją się na potrzymanie ciąży, a tu tej ciąży organizm powinien się pozbyć więc nie powinno się mu tego utrudniać
Hmm, a we mnie podczas pierwszego porodu lali oksytocyne i na ból nospę...
 
Hmm, a we mnie podczas pierwszego porodu lali oksytocyne i na ból nospę...

Wiesz, w porodzie to trochę inaczej bo nospa zaawansowanego porodu raczej wyciszy bo jednak myślę, że skurcze są mocniejsze niż przy poronieniu (ja nie wiem bo miałam cały poród na znieczuleniu, bez oksy bo po cc nie powinno się jej podawać)
 
reklama
Do góry