reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

nie jestes sama...
Ja również nie sprawdzam. W ciąży którą poroniłam miałam idealne przyrosty, a o tym że serce przestało bić i tak dowiedziałam się na usg pod koniec 9 tygodnia. Tym razem stwierdziłam, że nie ma to dla mnie sensu i idę tylko na usg. Ale to tez dlatego, że u mnie jest super trudno pobrać krew…nawet w szpitalach musi do mnie przychodzić po 2-3 anestezjologów (pielęgniarki to od razu się poddają)
 
reklama
trzymam kciuki 🤞

My właśnie w dordze do Suntago - jedziemy się po pluskać z całą rodzinką i moją mamą 😉

A właśnie! Bo ja się nie przedstawiłam 😝 W maju kończę 34 latka, na stanie - jeszcze 15 latek Krystian (w lipcu kończy 16 lat) i 12 letnia Eliza (w sumie to już 13 lat, bo w lutym), no i teraz będzie trzecie 😝 Mojego męża biologiczne pierwsze 😁 Jak tam się czujecie? 💐
Podobnie do mnie.. :) tez mam pierwsze biologiczne z moim partnerem.On jest przeszczesliwy!
 
Po sekcji dziecka stwierdzili : zamkniecie swiatla pępowiny .Synek byl zupelnie zdrowy,ale zmarl z powodu braku tlenu ...
To są najgorsze historie :( wspolczuje

Z tego co piszesz Twoja praca w żaden sposób nie wpłynęła na losy ciąży, więc nie masz co sobie wyrzucać że pracowałaś. To są okropne, ale zupełnie przypadkowe sytuacje.
 
To są najgorsze historie :( wspolczuje

Z tego co piszesz Twoja praca w żaden sposób nie wpłynęła na losy ciąży, więc nie masz co sobie wyrzucać że pracowałaś. To są okropne, ale zupełnie przypadkowe sytuacje.
Wiem... Synek byl bardzo aktywny w brzuchu,wciaz mocno sie wiercił i kopał... dlatego pepowina byla bardzo skręcona. Moze dlatego,ze mialam fizyczna prace? Ze nie modpoczywalam jak wiekszosc kobiet w ciazy? Wiem,ze to głupie ,ale czesto zastanawiam sie nad tym.
 
Hehe... trzeba powolutku oswoic sie z sytuacja... ;) faceci raczej przechodza to lekko,choc wiadomo,nie ma co kazdego mierzyc ta sama miara:)

Naprawdę? to super miec kogoś z Torunia! A gdzie teraz mieszkasz?
Warszawa. Na studia tu trafiłam i zostało mi się...a w zasadzie nam😊

Ech mój mąż chyba nie będzie zadowolony z wpadki, wiec pochwalcie się dziewczyny jak wy swoim powiedziałyście?

Mój termin będzie na 24 sierpnia..
 
Wiem... Synek byl bardzo aktywny w brzuchu,wciaz mocno sie wiercił i kopał... dlatego pepowina byla bardzo skręcona. Moze dlatego,ze mialam fizyczna prace? Ze nie modpoczywalam jak wiekszosc kobiet w ciazy? Wiem,ze to głupie ,ale czesto zastanawiam sie nad tym.
Nie ma żadnych dowodów by praca w jakikolwiek sposób wpływała na ryzyko takich sytuacji. Ba, dzieci zazwyczaj harcują jak matka leży a ruch je usypia, więc byłoby wręcz odwrotnie. To są sytuacje które bardzo rzadko ale się zdarzają - nie ma na to wpływu i nie mogłaś zrobić absolutnie nic. Miałaś niesprawiedliwego, okropnego pecha.

Ja rodząc synka miałam przyczep błoniasty, miko usg z dopplerem nie był do wychwycenia (był bez naczyń przodujących, wtedy doppler go wyłapie). Przy pęknięciu worka owodniowego w złym miejscu moje dziecko mogloby sie wykrwawić w kilka minut. Szczęśliwie miałam planowe cc i dowiedzieliśmy się o tym po fakcie a nie w momencie krwotoku nie do opanowania… przyczep nie przyniósł komplikacji ale sama świadomość że zagrażało synkowi coś tak groźnego była dla mnie wstrząsająca.
 
Warszawa. Na studia tu trafiłam i zostało mi się...a w zasadzie nam😊

Ech mój mąż chyba nie będzie zadowolony z wpadki, wiec pochwalcie się dziewczyny jak wy swoim powiedziałyście?

Mój termin będzie na 24 sierpnia..
Ja niestety nigdy nie przekazałam tej informacji w filmowy sposób ;) zawsze krzyczę do męża, ze ma natychmiast przyjść. Z nas dwojga to mąż lepiej przyjmuje wiadomości o ciążach ;)
 
Ja niestety nigdy nie przekazałam tej informacji w filmowy sposób ;) zawsze krzyczę do męża, ze ma natychmiast przyjść. Z nas dwojga to mąż lepiej przyjmuje wiadomości o ciążach ;)
U mnie bylo jak nigdy...

Ja kompletnie nie spodziewalam sie ciąży.Po zrobieniu testu ,razem wyczekiwalismy na wynik,po czym wybieglam z lazienki,zamknelam sie w sypialni i plakalam :(

A on nie wiedzial co ma zrobic bo bardzo sie ucieszyl 😅
 
U mnie bylo jak nigdy...

Ja kompletnie nie spodziewalam sie ciąży.Po zrobieniu testu ,razem wyczekiwalismy na wynik,po czym wybieglam z lazienki,zamknelam sie w sypialni i plakalam :(

A on nie wiedzial co ma zrobic bo bardzo sie ucieszyl 😅
Ja te nie, przechodziłam covid i zrobiłam test dla świetego spokoju. Na 99% byłam przekonana, ze wynik wyjdzie nagatywny.
 
reklama
Do góry