reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe Mamy 2021

Hej, trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty ❤️☺️

Dziewczyny ja Wam powiem szczerze, że niestety ale czasem muszę kilka postów przeskoczyć, bo bym zwariowała. Z całym moim szacunkiem i wsparciem dla Was w trudnych chwilach, ja wolę czegoś nie przeczytać niż się nakręcać i zacząć doszukiwać złych rzeczy...
Musicie zacząć myśleć pozytywnie bo z takim nastawieniem to się wykończycie do końca ciąży 🙈
I uwierzcie... to nie tak, że ja się niczym nie martwię i nie mam chwil zwątpienia - mam jak każda z nas, ale staram się z tym walczyć w swojej głowie.
Weźcie też pod uwagę, że stosunkowo niedługo będziemy kończyć pierwszy trymestr i u większości z Nas pewnie znaczna cześć objawów zacznie zanikać.

Głowy do góry, cieszcie się tym najpiękniejszym czasem 😊💕

Ja codziennie wieczorem zaliczam spotkanie z toaletą, dzisiaj na przykład od rana też czuje się okropnie, wcisnęłam śniadanie i leżę bo mam wrażenie, że padnę jak wstanę 🤷🏼‍♀️ ale w głębi serca ciągle cieszę się z tej fasolki na dole i nie mogę się doczekać wszystkich nadchodzących zmian, kompletowania wyprawki🤰🏼

Masz całkowitą rację, jednak czasami myśli zwyciężają nad rozsądkiem. Ja się niestety nakręcam. Byłam w poprzedni poniedziałek u lekarza i jeszcze 1,5 tygodnia przede mną... Staram się nie panikować, ale chyba najgorsza jest myśl, że większość dziewczyn, które nam przekazały złe wiadomości nie miała objawów, które by zwiastowały coś złego.
Wiem, że to nie pomaga maluchowi i na większość rzeczy nie mamy wpływu, ale czekam na tę wizytę odliczając każdy dzień, choć nie wiem czy jej nie przyspieszyć...

Ja dziś mam ogólnie słabszy dzień, wczoraj się gorzej czułam, byłam bardziej senna, nagle straciłam apetyt, a dziś jestem taka przybita, płaczliwa. Czekam na koniec tego 1 trymestru i prenatalne, może wtedy w końcu odetchnę z ulgą.
 
reklama
Ja byłam w tej ciąży na jednym USG w Medicover i też słabo oceniam. Przede wszystkim była tylko leżanka, a nie fotel ginekologiczny i pani doktor kazała mi się non stop podnosić, opuszczać, przekręcac bo "źle widzi". Także się namęczyłam, żeby jej pod odpowiednim kątem się położyć.... Nie mówiła zbyt wiele, ja też nie wiedziałam za bardzo o co pytać i tylko pytałam czy widzi coś niepokojącego, czy wszystko ok. Powiedziała, że wszystko dobrze, że serduszko bije i tyle w sumie. W opisie napisała więcej. Natomiast jeśli chodzi o Medicover to jestem zadowolona bardzo z badań krwi/moczu itp które u nich robię. Zawsze bez kolejek, na konkretną godzinę, skierowanie przez teleporadę na co chcę i wszystko sprawnie i bezproblemowo.
U mnie też leżanka i wyginanie ...monitora zbytnio nie bylo widać [emoji33] a dajcie spokój
 
U mnie też leżanka i wyginanie ...monitora zbytnio nie bylo widać [emoji33] a dajcie spokój
U mnie co prawda też leżanka (nie medicover) ale nie ma żadnego wyginania 😳 nawet lekarka mi powiedziała, że mam wyjąć ręce spod pośladków i ona sobie poradzi, a ja mam nagrać filmik dla męża jak bije serducho. Monitor też miałam przed sobą na ścianie, a lekarka miała swój.
 
Dziewczyny, a czy zdarza Wam się, że i po jedzeniu i czasami w ciągu dnia bez powodu, ciagle Wam się odbija? Bo ja co prawda nie wymiotuję choć czasami mdłości się zdarzają, szczególnie z rana przed zjedzeniem, ale odbijanie to jest u mnie stały element dnia. Rano po obudzeniu, po posiłku, wieczorem, w ciągu dnia... Nawet czasami próbuję się zmusić do kontaktu z toaletą, ale nie wiem czy to moja psychika czy co, ale odruchy mam, a nigdy nie umiem zwymiotować 😂
 
U mnie co prawda też leżanka (nie medicover) ale nie ma żadnego wyginania 😳 nawet lekarka mi powiedziała, że mam wyjąć ręce spod pośladków i ona sobie poradzi, a ja mam nagrać filmik dla męża jak bije serducho. Monitor też miałam przed sobą na ścianie, a lekarka miała swój.
No myślałam , że monitor nad leżanka i fotel w gabinecie to już standard 🤦
 
Dziewczyny, a czy zdarza Wam się, że i po jedzeniu i czasami w ciągu dnia bez powodu, ciagle Wam się odbija? Bo ja co prawda nie wymiotuję choć czasami mdłości się zdarzają, szczególnie z rana przed zjedzeniem, ale odbijanie to jest u mnie stały element dnia. Rano po obudzeniu, po posiłku, wieczorem, w ciągu dnia... Nawet czasami próbuję się zmusić do kontaktu z toaletą, ale nie wiem czy to moja psychika czy co, ale odruchy mam, a nigdy nie umiem zwymiotować 😂
Tak, chociaż teraz już zdecydowanie mniej :)
 
Dziewczyny, a czy zdarza Wam się, że i po jedzeniu i czasami w ciągu dnia bez powodu, ciagle Wam się odbija? Bo ja co prawda nie wymiotuję choć czasami mdłości się zdarzają, szczególnie z rana przed zjedzeniem, ale odbijanie to jest u mnie stały element dnia. Rano po obudzeniu, po posiłku, wieczorem, w ciągu dnia... Nawet czasami próbuję się zmusić do kontaktu z toaletą, ale nie wiem czy to moja psychika czy co, ale odruchy mam, a nigdy nie umiem zwymiotować 😂
Oj tak! Bekam, czekam -zwlaszxza gdy zaczynam byc glodna -u mnie full opcja gastryczna 😀 moze to dobrze,ze restauracje pozamykane 🤣
 
Dziewczyny, a czy zdarza Wam się, że i po jedzeniu i czasami w ciągu dnia bez powodu, ciagle Wam się odbija? Bo ja co prawda nie wymiotuję choć czasami mdłości się zdarzają, szczególnie z rana przed zjedzeniem, ale odbijanie to jest u mnie stały element dnia. Rano po obudzeniu, po posiłku, wieczorem, w ciągu dnia... Nawet czasami próbuję się zmusić do kontaktu z toaletą, ale nie wiem czy to moja psychika czy co, ale odruchy mam, a nigdy nie umiem zwymiotować 😂
To normalne na początku ciąży :)
 
reklama
Oj tak! Bekam, czekam -zwlaszxza gdy zaczynam byc glodna -u mnie full opcja gastryczna 😀 moze to dobrze,ze restauracje pozamykane 🤣
Uff 😂 u mnie chyba mimo wszystko najbardziej dokuczliwe jest odbijanie rano albo w nocy jak mam pusty żołądek i trochę mdłości, mam wrażenie, że mi to pomaga. Później po posiłku już się przyzwyczaiłam, chociaż mąż czasami wciąż robi wielkie oczy na moje możliwości 😂
 
Do góry