reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe Mamy 2021

reklama
Dzisiaj dzien mojej wizyty, idę na 16. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, chociaż po tych złych informacjach w głowie oczywiście same zle myśli. :(
Też mam dziś wizytę na 17. Jestem przerażona [emoji45] ostatnio piersi aż tak bardzo nie bolą i bardzo się martwię.
 
Dziewczyny a ja dzisiaj od rana jestem trochę przerażona.. bo wstałam taka "wypoczęta, pełna życia". Nie czuję takiego dziwnego uczucia ciepła (nie wiem jak to określić to takie specyficzne uczucie jakie posiadam w ciąży).. piersi co prawda bolą, ale już sobie zaczynam wkręcać. Nawet chyba wraca mi ochota na kawę a miałam totalny odrzut... :( eh a wizyta dopiero 1.02 a USG 12.02...
 
Hejka, ja po wizycie wczoraj wieczorem. Z Om 11+6 dzieciaczek ma 4,9 cm ale zero współpracy przy usg doktor powiedział tylko ze ma ładne stopy bo ciągle się chował i ustawiał stopami. Za tydzień prenatalne to mnie nie męczył za bardzo. Najważniejsze że dzidzia rośnie a serduszko bije.
Także dziewczyny jestem dobrej myśli.

Aaa jeszcze apropos spania, miałam też z tym problemy ale to jest tak że jak w dzień leniuchuje to w nocy są problemy a jak jestem w pracy to przesypiam noc normalnie. Kupiłam sobie poduch do spania na próbę z biedry i powiem wam że super pomysł. Nie drętwieją mi tak ręce i ogólnie jakoś lepiej.
 
Dzisiaj dzien mojej wizyty, idę na 16. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, chociaż po tych złych informacjach w głowie oczywiście same zle myśli. :(
Hej, ja mam dziś usg o 16.45. Też nie umiem pozbyć się z mojej głowy złych myśli [emoji17]. Raz jest lepiej myślę sobie, że wszystko będzie dobrze po co się martwię a raz nachodzą mnie czarne myśli. Na pewno przed wejściem będę się stresować czy dzidziulek żyje ... wiecie co jest dziwne? W poprzednich ciążach aż tak bardzo nie przeżywałam byłam dobrze nastawiona a teraz jestem taka wyczulona i największe mam obawy.
 
Dzień dobry 🙂
Ja dzisiaj też fiksuje😑 nie mam mdłości z rana ale wczoraj miałam to samo i wieczorem jak mnie chwyciło i przytuliłam się do wc to mąż musiał mi już pomoc wstać i iść do łóżka 🤢🤮🤢🤮 . Masakra..
Tak źle i tak nie dobrze.. 🤦‍♀️🤦‍♀️
 
Hej, ja mam dziś usg o 16.45. Też nie umiem pozbyć się z mojej głowy złych myśli [emoji17]. Raz jest lepiej myślę sobie, że wszystko będzie dobrze po co się martwię a raz nachodzą mnie czarne myśli. Na pewno przed wejściem będę się stresować czy dzidziulek żyje ... wiecie co jest dziwne? W poprzednich ciążach aż tak bardzo nie przeżywałam byłam dobrze nastawiona a teraz jestem taka wyczulona i największe mam obawy.
Ja mam dokładnie to samo. Wcześniej nie myslalam aż tak intensywnie a w tej ciazy co chwilę się zastanawiam czy na pewno coś jest nie tak... ale na przestrzeni ostatniego roku nasluchalam się tyle tragicznych historii i jeszcze teraz tutaj, że ciężko pozbyć się myśli. Z jednej strony pojawia się mysl że no przecież musi być dobrze, a za chwilę że skoro kogoś to spotkało to może też i mnie. :(
 
reklama
Hej, ja mam dziś usg o 16.45. Też nie umiem pozbyć się z mojej głowy złych myśli [emoji17]. Raz jest lepiej myślę sobie, że wszystko będzie dobrze po co się martwię a raz nachodzą mnie czarne myśli. Na pewno przed wejściem będę się stresować czy dzidziulek żyje ... wiecie co jest dziwne? W poprzednich ciążach aż tak bardzo nie przeżywałam byłam dobrze nastawiona a teraz jestem taka wyczulona i największe mam obawy.
Ja też tak mam - w poprzedniej ciąży po prostu szłam na przód, nie rozmyślałam nad każdym objawem, nie doszukiwałam się niczego. Tylko chwilę przed wizytą czułam lekki stres i to wszystko. A na tamtym forum też były poronienia... A teraz mam zupełnie odwrotnie. Nie wiem z czego wynika..
 
Do góry