Sierpniowe Mamy 2021

[madziejkaa359]

A tak poza tym, mam taką ochotę na maka ze chyba dzisiaj po wizycie sobie sprezentuje potrójnego makczikena .... [emoji85]

 

[Pełna nadzieji]

Cześć dziewczyny, u mnie też okropna noc. I w sumie wieczór. Ból głowy nie do zniesienia... Rano zasnęłam dopiero z mokrym ręcznikiem na głowie. Niestety ale paracetamol na mnie nie działa kompletnie [emoji853]

 

[Lisa_]

Swędzenie to dla mnie też coś nowego dzisiaj prawa to myślałam że mnie wykończy ani się podrapać ani nic

Mnie też zazwyczaj prawa. Chociaż mówiłam że piersi mnie przestały boleć, to w nocy dały popalić, bo ból wrócił..
Także raz tak raz tak.. Nie nadążysz za objawami..

 

[Lisa_]

Dziewczyny, żegnam się z wami. Na wczorajszym USG nie było już akcji serca... Wg aplikacji to był 8+3, wg USG wiek był ten sam, więc serduszko musiało przestać bić dopiero co... Nie miałam żadnych plamień ani niepokojących objawów, więc tym bardziej szok. Czekam teraz na krwawienie, a jeżeli do przyszłego tygodnia nic się nie zacznie, idę na zabieg.
Ściskam was mocno i mam nadzieję, że już nie będzie takich smutnych wiadomości wśród was.

Trzymaj się, u mnie wtedy też tak było. Zero objawów nieszczęścia i też przeżyłam szok.

 

[Pełna nadzieji]

A tak poza tym, mam taką ochotę na maka ze chyba dzisiaj po wizycie sobie sprezentuje potrójnego makczikena .... [emoji85]

Ja też.... Uwielbiam [emoji3590]
Ale zjadłam już tyle razy w tym miesiącu że kolejny dopiero w lutym powinien przypaść [emoji2]
Dziwne, bo odrzuciło mnie od mięsa ale jakoś "kotlety" z maka mi nie przeszkadzają [emoji488][emoji489][emoji3590]

 

[Lisa_]

Dziewczyny trzymam kciuki za wizyty, musi być dobrze...
Myślec pozytywnie

 

[Stara Pierwiastka]

Jedyny plus że pierworodny wstał po 6 to to , że już mięso w piekarniku. Ja ubrana. Śniadanie gotowe. Teraz młodego ogarnąć i ....w sumie to się położę, niech skacze po mnie

 

[moniśka89]

Dziewczyny musi być dobrze. Ja co kilka dni plamienia lekarz mówi że nie wiadomo skąd to. Już jak po nocy widzę plamienie to nie mam takich nerwów jak na początku. Co ma być to bedzie nie zmienimy nic. Trzeba uważać na siebie i robaczki pod serduszkiem. Ale nie zwariować bo to nie pomaga. [emoji8] trzymam kciuki za wszystkie które dziś zobaczą swoje kruszynki niech ich serduszka biją z wielką siłą i miłością do swoich mamuś [emoji8] miłego dnia [emoji3059]

 

[Lisa_]

Jedyny plus że pierworodny wstał po 6 to to , że już mięso w piekarniku. Ja ubrana. Śniadanie gotowe. Teraz młodego ogarnąć i ....w sumie to się położę, niech skacze po mnie

Moja w szkole już, ja już po śniadanku i teraz odpoczywam do 12:30

 

[Gosia9922]

Dzisaj idę na wizytę do lekarza trzymajcie kciuki