reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe Mamy 2021

Na początku nie miałam siły wstać z łóżka więc dni trochę się rozmywaly, trochę sprzątam, staram się iść na spacer pooddychac świeżym powietrzem. jest mi generalnie dziwnie bo byłam raczej zabieganym człowiekiem ale teraz jak coś mnie zakluje od razu się kładę i mi nie przeszkadza że tros zkę poleze pooglądam coś na netflixie 😅
Mam identycznie! Na dodatek bywają dni, że czuję się jak kompletny flak i jestem zła na siebie, że przez cały dzień nic nie zrobiłam... Ale (nie zapeszając) chyba przychodza te lepsze dni - u mnie 11+1. Do zrobienia zawsze się coś wymyśli ☺️ chciałabym trochę zadbać o siebie przez ten sezon zimowy. Przyjdzie wiosna to myślę, że też będzie trochę inaczej.
 
reklama
Cześć dziewczyny! [emoji123] U mnie dziś lepiej przespana nocka, obudziłam się aż o 8, zamiast standardowo o 6. Za to sny... Niezłą telenowelę można by było nakręcić. Wczoraj z rana miałam trochę mdłości, dziś cisza, ja oczywiście dalej panika na brak objawów, nawet brzuch mnie już nie ciągnie jak kilka dni temu. Mam nadzieję, że przesadzam [emoji85] Wizyta dopiero równo za dwa tygodnie, chyba osiwieję do tego czasu, wtedy będzie 10+1. Ja najchętniej chodziłabym do lekarza co drugi albo trzeci dzień sprawdzać czy wszystko jest w porządku.
Muszę się w końcu umówić na prenatalne, powiedzcie mi czy robicie prenatalne u siebie w przychodni (u mnie nie ma takiej opcji) czy bierzecie pod uwagę opinie czy po prostu idziecie tam, gdzie robią prenatalne, bez czytania opinii?
I moja zmora - głównie do dziewczyn na l4 - co robicie jak chłopa cały dzień nie ma w domu, żeby się nie zanudzić na śmierć? Codziennie posprzątane, wyprane, obiad ugotowany, czasami coś upiekę, a mam wrażenie, że ten czas tak powoli leci...
Ja czytam książki i mam też taki obrazek do malowania po numerach :) dużo też leżę, no i mam fazę na sprzątanie w szafach i wywalanie niepotrzebnych rzeczy. Chcę zrobić trochę miejsca dla bobasa.
 
Dziewczyny ratujcie !
Już pisaliście chyba jak dobrze pamiętam o swędzącej skórze głowy, ale nie wiem na której stronie.
Taka mam suchą skórę na czubku głowy i strasznie swędzi. Co polecacie ?
 
Ja czytam książki i mam też taki obrazek do malowania po numerach :) dużo też leżę, no i mam fazę na sprzątanie w szafach i wywalanie niepotrzebnych rzeczy. Chcę zrobić trochę miejsca dla bobasa.
Jejku ja czekam aż mi wrócą chociaż trochę siły, też bym w końcu trochę odgruzowala dom. Póki co mąż wszystko robi sam. Radzi sobie jakoś, ale wiadomo ja zawsze widzę w rogu też kurz🙈🙈 U mnie dzisiaj 10+0 czyli wchodzę w 11 tydzień ❤️ I przywitałam się dzisiaj już dwa razy z toaleta... 🤢 A już się cieszyłam, bo ostatnie dni były okej😁
 
U mnie dziś 12+2. Oboje z mężem pracujemy zdalnie, więc dla mnie to wybawienie. Mąż robi śniadania, bo jakbym nie zjadła od razu po przebudzeniu to nie czuję się zbyt dobrze, ale nie mam wymiotów itp. Na szczęście mąż bardzo pilnuje, żebym jadła porządnie- zdrowo. Mimo, że jestem bardzo szybko i często głodna to podjadam jabłka, pomarańcze, chrupki kukurydziane i waga się nie zmienia (wciąż -1kg od startu). Szczerze mam nadzieję, że jak najdłuzej tak zostanie. Startuję z normalnej wagi, prawdiłowego BMI, ale nie byłam nigdy super szczupła, po prostu jestem proporcjonalna :) Fajne tabelki ile kobieta powinna przytyć w którym tygodniu ciąży są na tej stronie :) Link do: Kalkulator BMI w ciąży
No to póki co trzymam się kalkulatora :) ja też nie jestem super szczupła i BMI w normie, ale troszkę żałuję, że nie zadbałam o siebie bardziej przed ciążą. Jestem od marca 2020 na zdalnym i te 3kg przybyło. Wraz z rozpoczęciem starań wprowadziliśmy zdrowszy tryb życia, ale że udało się za pierwszym razem nie zdążyłam zgubić ani kg. Wmawiam sobie, że przytyję max 10 kg... może podświadomość zadziała :D
 
Ja pracuję w klasach 1-3 i póki co nie wracam. Od dzisiaj idę na zwolnienie. Jak wrócimy do online to będę pracować. 🙂 Nigdy nie chciałam iść tak szybko na zwolnienie ale przez COVID nie ma co ryzykować. Przechodziłam na początku listopada i niestety już przeciwciał nie mam. Tak sobie myślę, że organizm powinien być wtedy osłabiony a ja zaszłam w ciążę 😛

No właśnie, Dziewczyny a propo COVIDA dużo z Was przechodziła go w ciąży?
Ja 23.10 miałam potwierdzonego a 25.10 pierwszy dzień miesiączki i w tym cyklu zaszłam. Zastanawiam się czy nie powinno być jakiś dodatkowych badań?
 
Jejku ja czekam aż mi wrócą chociaż trochę siły, też bym w końcu trochę odgruzowala dom. Póki co mąż wszystko robi sam. Radzi sobie jakoś, ale wiadomo ja zawsze widzę w rogu też kurz[emoji85][emoji85] U mnie dzisiaj 10+0 czyli wchodzę w 11 tydzień [emoji3590] I przywitałam się dzisiaj już dwa razy z toaleta... [emoji1785] A już się cieszyłam, bo ostatnie dni były okej[emoji16]
Ja wolę zrobić to sama [emoji16]mój mąż jest bardzo kochany ale niestety zawsze mam poczucie że ja to zrobię lepiej. Mi na szczęście tylko kilka razy dokuczaly silne mdłości więc wykorzystuje wolne chwile. Ale odpoczywam też dużo bo czuje spadki energii.
 
Ja czekam na zamknięty wątek, aby trochę więcej o sobie opowiedzieć. Ogólnie zawsze myślałam,że będę pracowac jak najdłużej w ciazy. Ostatnio mam tak stresującą sytuację w pracy, że mam naprawdę dosyć, A z drugiej strony nie chciałabym zostawić zespołu na lodzie, więc mam rozterkę co dalej robić
 
Część trochę się dziś zmartwiłam rano miałam taką wydzielinę podbarwiona na brązowo więc podjechałam do lekarza ,po zbadaniu lekarz stwierdził że nic siezlego nie dzieje ale i tak się trochę martwię:/10+4 u mnie.
Nie martw się miałam tak samo. Też od razu pojechałam na ip i dr żadnych nieprawidłowości nie widziała, dostałam luteinę. Od tamtej pory taka wydzielina pojawiła się jeszcze 3 razy. Dodam, że nie współżyjemy od tamtej pory, po prostu się boję i czekam do 13 tygodnia do prenatalnych wtedy też mam odstawić luteinę. Podobno zdarza się to dość często i nie musi oznaczać nic złego.
Witam wszystkie mamuśki. Chciałam się już odezwać od kilku dni ale dopiero dziś udało mi się zarejestrować na stronie. To moja trzecia ciąża. Mam już dwie córeczki[emoji16] termin na 1.08. a w środę czeka mnie USG i test pappa. Mam nadzieję, że jeszcze załapie się na forum zamknięte [emoji6]
Witamy[emoji846] pierwsze co rzuciło mi się w oczy to to, że masz dwie córeczki tak samo jak ja i z tego co kojarzę to jesteśmy tylko we dwie bo większość dziewczyn będących w trzeciej ciąży ma synków lub płeć mieszaną. Ciekawe czy los się do nas uśmiechnie i zostaniemy mamami chłopców. Ja nie nastawiam się na żadną płeć nawet bardziej myślę, że będzie kolejna dziewczynka żeby potem nie mieć wyrzutów ani żalu. Mąż już się przyzwyczaił, że w domu same baby [emoji1787]
 
reklama
Do góry