Pełna nadzieji
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2020
- Postów
- 734
A ja właśnie wróciłam z IP.
W czwartek miałam te plamienia. Potem od piątku nic, czysciutko dziś rano żywa czerwona krew.... Zleciało i koniec. Zanim dojechalam na izbę to już nic się nie działo.
A jeszcze trafiłam na taką wiedzmę....
Ciąża żywa, dziś 11+4, serduszko bije i nie widać żadnych nieprawidłowości. Nawet krwiaka nie znalazla.
Po 12 dzwonię do lekarza.
Ale powiem wam że jestem wykończona.
W czwartek miałam te plamienia. Potem od piątku nic, czysciutko dziś rano żywa czerwona krew.... Zleciało i koniec. Zanim dojechalam na izbę to już nic się nie działo.
A jeszcze trafiłam na taką wiedzmę....
Ciąża żywa, dziś 11+4, serduszko bije i nie widać żadnych nieprawidłowości. Nawet krwiaka nie znalazla.
Po 12 dzwonię do lekarza.
Ale powiem wam że jestem wykończona.