MtV
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2019
- Postów
- 7 433
nie mógł być przy cc?Ja niby też chciałam rodzić z mężem ale okazalo się ze musi być cc i wszystko się samo wyjaśniło...
A teraz sama nie wiem jak bym chciała
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
nie mógł być przy cc?Ja niby też chciałam rodzić z mężem ale okazalo się ze musi być cc i wszystko się samo wyjaśniło...
A teraz sama nie wiem jak bym chciała
Studiuje, ale więcej może kiedyś o tym na zamkniętymStudiujesz medycynę? Widziałam po postach, że masz bardzo szeroka wiedzę na ten temat. Ginekologia? Czy inna specjalizacja?
Przy samym cc nie mógł ale potem jak mnie zszywali to dostał na ręce do potrzymania. Tylko, ze juz nie pamiętam jak to dlugo trwało...nie mógł być przy cc?
Ja też miałam jutro poinformować, a tu się okazało że ma urlop do poniedziałku... chciałam jutro powiedzieć o ciąży, bo jutro wieczorem wizyta u ginekologa i nie wiem co robić z L4.U mnie dzisiaj przełom, rano mdłości jakich nie miałam jeszcze... Już myślałam, że nie dotrę do pracy, ale jakoś dałam radę. Dziś idę do tego nowego lekarza na 19:50, mam nadzieję, że będzie konkretny i da skierowanko na badanko Jutro będę informować pracodawcę o ciąży i powiem Wam, że to chyba jest dla mnie najbardziej stresujące...
A co do imion: u nas dla chłopca zdecydowanym faworytem jest Cezary, a dla dziewczynki wahamy się między Michaliną (mąż uwielbia) a Klarą (ja bym wolała) jakoś tak zawsze myśleliśmy o córeczce, ale jak będzie chłopak to też będzie super, tym bardziej, że intuicja mi podpowiada, że właśnie będzie chłopak.
Ja już kochana dziś się poryczałam , męczą mnie mdłości 24 na dobę. Też liczę na to, że odpuści za miesiąc. Natomiast z dnia na dzień jest gorzej. Łącze się z Tobą , myślałam , że jestem jedyna na forum , która tak dramatycznie to przechodziNie jesteś z tym sama, jeżeli Cię to pocieszy Ja już dzisiaj miałam dwa spotkania z toaleta Marze, żeby móc w końcu mieć na coś ochotę i to zjeść... Bywa ciężko i aż czasami płakać mi się chce z tego powodu... Ale staram się trzymać i odliczać dni do następnych tyg ciąży, kiedy to ma być poprawa