reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2021

reklama
Mnie dziś bolał rano bardzo brzuch 😔przelezalam pół dnia , ale naszczescie już lepiej.
Pamiętam w pierwszej ciąży takie bóle też leżałam. Wieczorem najczęściej mnie łapało. Nie wiem czy to macica się rozciągała czy co? Teraz w drugiej, odpukac , tego nie mam. Ale też i nie mam porównania.
A mam pytanie. Te dziewczyny które mają już dzieci. W drugiej, lub kolejnej ciąży, szybciej brzuch wywala? I jak sobie radzicie że starszymi dzieciaczkami? Już miałam epizody , że witałam się z muszla mając swojego pod pachą 🤦ale fakt, że on roku nie ma i chyba lek separacyjny na tapecie bo zniknę mu z oczu to dramy sieje .... To niestety wizytuje WCet ze mna
 
Pamiętam w pierwszej ciąży takie bóle też leżałam. Wieczorem najczęściej mnie łapało. Nie wiem czy to macica się rozciągała czy co? Teraz w drugiej, odpukac , tego nie mam. Ale też i nie mam porównania.
A mam pytanie. Te dziewczyny które mają już dzieci. W drugiej, lub kolejnej ciąży, szybciej brzuch wywala? I jak sobie radzicie że starszymi dzieciaczkami? Już miałam epizody , że witałam się z muszla mając swojego pod pachą 🤦ale fakt, że on roku nie ma i chyba lek separacyjny na tapecie bo zniknę mu z oczu to dramy sieje .... To niestety wizytuje WCet ze mna
Tak już chodzę w gaciach ciążowych bo jest mi wygodniej . Teraz mąż ma wolne więc naszczescie on się synem zajmował, co nie znaczy że nie wchodził do sypialni co 10 min bo ma mi coś "ważnego "do powiedzenia 🙈😉 Normalnie ratuje się przedszkolem zawsze to jakiś czas dla siebie. Najgorzej jak jesteśmy tylko we dwoje a ja mam jakis gorszy dzień wtedy w najgorszym wypadku puszczam bajki ale to 4,5 latek więc nie aż taki maluszek .
 
Pamiętam w pierwszej ciąży takie bóle też leżałam. Wieczorem najczęściej mnie łapało. Nie wiem czy to macica się rozciągała czy co? Teraz w drugiej, odpukac , tego nie mam. Ale też i nie mam porównania.
A mam pytanie. Te dziewczyny które mają już dzieci. W drugiej, lub kolejnej ciąży, szybciej brzuch wywala? I jak sobie radzicie że starszymi dzieciaczkami? Już miałam epizody , że witałam się z muszla mając swojego pod pachą [emoji1751]ale fakt, że on roku nie ma i chyba lek separacyjny na tapecie bo zniknę mu z oczu to dramy sieje .... To niestety wizytuje WCet ze mna
Moje dziecko obecnie choruje na totalna mamoze, chodzi za mną krok w krok a jak tylko zniknę z zasięgu wzroku jest płacz. Oczywiście kilkukrotnie w ciągu dnia pojawia się rozkaz 'na rączki chcesz!' Babcia albo tata tłumacza ze mama nie może tyle nosić bo boli ja brzuszek ale generalnie moje dziecko ma to wiadomo gdzie:D tak więc jest ciężko, ja nie potrafię jej odmówić bo to moje oczko w głowie i jest mi mega smutno czasami ze ten czas tak pędzi i już mamy dwa lata za sobą, a dopiero co w sumie wychodziłyśmy ze szpitala :(
Ja popełniłam błąd wydaje mi się w poprzedniej ciąży ze wcisnęłam się właśnie w ciążowe legginsy w 1 trymestrze, materiał się rozciągał razem ze mną a ja żarłam i nie kontrolowałam wagi. Teraz jem bo święta chociaż i tak staram się dać sobie na wstrzymanie, ale już pisałam wyżej po świętach spacery i jakas rozsądna dieta. Brzuch jakby w obwodzie trochę większy ale bez szału. W pierwszej ciazy dopiero na przełomie 6/7 miesiąca było coś u mnie widać
 
Dziewczyny a macie problem z zaparciami? U mnie na samym początku były biegunki, teraz mam straszne zaparcia i ani woda ani produkty bogate w błonnik nie pomagają. Po suszonych śliwkach tak bola mnie jelita, że wolałabym nie ryzykować ich spożywania [emoji58]
 
Dziewczyny a macie problem z zaparciami? U mnie na samym początku były biegunki, teraz mam straszne zaparcia i ani woda ani produkty bogate w błonnik nie pomagają. Po suszonych śliwkach tak bola mnie jelita, że wolałabym nie ryzykować ich spożywania [emoji58]
U mnie różnie z tym bywa . A jesz jablka ? Ja jak zawsze mam problem to nimi się ratuje , wieczorem przed snem pije sok jabłkowy, ale taki 100% często jest w opakowaniach 5 litrowych w sklepach . To z naturalnych produktów, później są w aptece takie saszetki do rozpuszczenia które mogą pić ciężarne ale jestem zdania że naturalne jest lepsze.😉
 
Dziewczyny a macie problem z zaparciami? U mnie na samym początku były biegunki, teraz mam straszne zaparcia i ani woda ani produkty bogate w błonnik nie pomagają. Po suszonych śliwkach tak bola mnie jelita, że wolałabym nie ryzykować ich spożywania [emoji58]
miałam, ale przeszło; uważaj na banany, one też powodują zaparcia; jedz mniejsze porcje, ale częściej, pij dużo wody, a na noc jabłko :)
 
Mnie dziś bolał rano bardzo brzuch 😔przelezalam pół dnia , ale naszczescie już lepiej.
Mnie w nocy obudził taki okropny tępy ból w macicy i oblały mnie poty, nigdy w życiu nie miała takiego uczucia, bolało tak mocno, ze musiałam wziąć Apap, ale na szczęście po tabletce przeszło i od nocy do teraz już się to nie powtórzyło, ale boję się strasznie 😣
 
reklama
Dziewczyny a macie problem z zaparciami? U mnie na samym początku były biegunki, teraz mam straszne zaparcia i ani woda ani produkty bogate w błonnik nie pomagają. Po suszonych śliwkach tak bola mnie jelita, że wolałabym nie ryzykować ich spożywania [emoji58]
Zaparcia...przyjaciel ciąży 🥺 raz na 4 dni, ale wtedy czyści ostro samo od siebie. Jabłka jem. Jogurty. Pije po 2 l wody plus herbe z imbirem. Nic nie działa. Wtedy mi baaaardzo banany smakowały. No ale wiadomo. Ale czy je jadłam czy nie , to problem był... Tak więc później sobie nie żałowałam. Teraz najgorsze że nic mi nie smakuje. Ani słodkie. Ani słone. Ani mięso. Ani warzywa. Owoce. Nabiał. Nic. Świńskie żarcie słuchajcie też mnie nie rajcuje. Jem bo muszę a potem i tak rozmowy z porcelana. I medytacje. Czy rzygne czy nie rzygne. Bo to różnie bywa.
Teraz startuje z dużą waga. Ale ogólnie mam kilka kilo mniej. Tak więc jakiś plus to jest. Ale boje się że jak tak jem bo jem. To i witamin nie dostarczam. Nic .
Smakuje mi surowe mleko. Którego nie wolno. To obywam się smakiem. Ale jestem wg aplikacji 9+3 chyba. To mam nadzieję że jeszcze miesiąc i będzie lepiej.
 
Do góry