reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2021

reklama
Witam 🙂 również chciałabym się przywitać od kilku dni nadrabiam wszystkie posty 🙂 u mnie dzisiaj 7t 0d jestem juz po pierwszym USG w którym była widoczna akcja serca i po badaniach. Wyszły mi niekoniecznie ciekawe glukoza w górnej normie i hormony tarczycy 2,47 czekam na wizytę po świętach co lekarz powie. To moja druga ciąża pierwsza straciliśmy pod koniec sierpnia, nie sądziłam, że uda nam się teraz zaskoczyć tak szybko szczególnie, że za pierwszym razem zajęło nam to dwa lata... No nic martwię się żeby wszystko było ok, piersi mnie raz bolą raz mniej bardziej wieczorami i w porównaniu do pierwszej ciąży to jest smyranke a nie ból. Mam mdłości głównie z rana i z głodu w nocy wstaje 1-2 razy siku i wtedy mnie męczą w sumie najbardziej. Brzuch mnie pobolewał dwa razy do tej pory. Kurcze ciężko oczyścić głowę po stracie. A i jęczę jedno progesteron mi wyszedł niski bo 14 coś ale od pozytywnego testu biorę duphaston 2x1
Ja też jestem po stracie w czerwcu. Tak samo mam, analiza wszytskich objawów czy są wystarczające. Druga ciąża od pierwszej różni się w objawach, jest inaczej i czuję się inaczej. Tak jak napisałaś, ciężko wyrzuci z głowy złe myśli. Staram się myśleć pozytywnie, chce robić wszystko jak najlepiej, a reszta zależy nie ode mnie.

Mój mąż mówi, że los jest sprawiedliwy i po stracie zawsze wynagradza.
 
Ja też jestem po stracie w czerwcu. Tak samo mam, analiza wszytskich objawów czy są wystarczające. Druga ciąża od pierwszej różni się w objawach, jest inaczej i czuję się inaczej. Tak jak napisałaś, ciężko wyrzuci z głowy złe myśli. Staram się myśleć pozytywnie, chce robić wszystko jak najlepiej, a reszta zależy nie ode mnie.

Mój mąż mówi, że los jest sprawiedliwy i po stracie zawsze wynagradza.
Ja zaś staram się wierzyć w to, że to nie może zdarzyć się dwa razy. Ale właśnie powoli wchodzę w okres kiedy straciliśmy ciąże więc wariuje podwójnie. Nic przetrwać ten tydzień i będzie dobrze 🙂 za to dzisiaj mdłości mam od rana ufff. Cały czas mam też temperaturę w granicach 36,8-37,2 też macie dalej podniesiona? Zapomniałam dodać termin na 13 sierpnia 🙂
 
Ja zaś staram się wierzyć w to, że to nie może zdarzyć się dwa razy. Ale właśnie powoli wchodzę w okres kiedy straciliśmy ciąże więc wariuje podwójnie. Nic przetrwać ten tydzień i będzie dobrze 🙂 za to dzisiaj mdłości mam od rana ufff. Cały czas mam też temperaturę w granicach 36,8-37,2 też macie dalej podniesiona? Zapomniałam dodać termin na 13 sierpnia 🙂
To prawda, nie może zdarzyć się dwa razy 🙂.Ja już jestem w tym okresie ciąży co straciliśmy, więc do następnej wizyty. Lekarz mi mówił, że te terminy o których myślimy to są tylko na naszej głowie i nic nie znaczą. Różniez rozmawialiśmy z genetykiem i po prostu statystyka jest nie ublagana,😔 ślepy los... Po zadarzeniu dowiedzieliśmy się jak dużo w okół nas jest takich par i za drugim razem udawało im się donosić ciążę. To jest moją nadzieja 😍.

Też mierze temperaturę i spr czy nie spadła. U mnie standard to był 35.5, więc teraz mam 36.0-36.9. Mnie mdłości prześladują cały dzień, są o wiele mocniejsze niż za pierwszym razem. Jedynie co to wchodzą mi soczki i shake.
Czy jest tu kobitka, która stratuje z własną niska masą i musi nadrobić kg?
 
Ja przestałam mierzyć temp. jakiś czas temu, ale wiem, że nieco podwyższona w ciąży to coś normalnego :) Dziś podrzuciłam wyniki badań lekarzowi, miałam przy okazji usg, dziś 8t2d i maluch ma już 1,79cm! Słyszeliśmy serduszko, generalnie wszystko jest w porządku, jedynie doszła mi suplementacja witaminy D, bo mam niedobór, a jest w ciąży bardzo ważna. Oprócz zmęczenia i braku apetytu wieczorem oraz bolesnych, powiększonych piersi, odbijania się, nie mam nowych objawów.
 
Hej dziewczyny 😆 jak mijają Wam Święta? U mnie blogie lenistwo🤗
Jeśli chodzi o objawy, to ból piersi zwłaszcza rano. No i czesto mi się odbija, jak coś zjem. Poza tym to mały apetyt.
Witam gorąco Wszystki nowe sierpniówki 😊
 
Ja muszę po świętach przejść na "diete" tyle zjadłam że aż brzuszek się większy zrobił 🙈 co do objawów to niestety dalej ból brzucha tak jakby jajniki też tak macie ? Senność, śpię po dwa razy w ciągu dnia 🙃i ból piersi . Czasem mam mdłości.
 
Ja muszę po świętach przejść na "diete" tyle zjadłam że aż brzuszek się większy zrobił 🙈 co do objawów to niestety dalej ból brzucha tak jakby jajniki też tak macie ? Senność, śpię po dwa razy w ciągu dnia 🙃i ból piersi . Czasem mam mdłości.
Mnie brzuch nie boli, ale jakoś dziwnie się czuję. Nawet nie umiem określić, czy to są prawdziwe mdlosci, ale obiera mi wtedy apetyt.🤪
 
reklama
Ja muszę po świętach przejść na "diete" tyle zjadłam że aż brzuszek się większy zrobił [emoji85] co do objawów to niestety dalej ból brzucha tak jakby jajniki też tak macie ? Senność, śpię po dwa razy w ciągu dnia [emoji854]i ból piersi . Czasem mam mdłości.
Ja to samo jezeli chodzi o jedzenie, a jeszcze tyle dobrego w domu do zjedzenia zostało:D po świętach mam zamiar ruszyć cztery litery w końcu na spacer, kilka razy w tygodniu wyskoczyć na dłużej, mam nadzieje ze pogoda mnie nie będzie zniechęcać. Co do objawow to bol piersi standardowo, zmęczenie pojawiło się teraz jakby większe, a brzuch boli w sumie cały czas jak na okres [emoji2368]
 
Do góry