reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe Mamy 2021

reklama
Dobry ;)

Trzymamy dziś kciuki za dobre wieści i piękne widoki na wizytach !

Wg tej listy badań jakie należy wykonać do 10 tyg. w sumie wszystkie robilam niedawno,ale zobaczymy czy lekarz zdecyduje czy powtarzać mam [emoji848] .

Jeżeli chodzi o tsh sprawdzałam jakis czas temu mając juz pozytywna bete i bylo 1.22 wiec pięknie ;)
 
Chyba można [emoji16][emoji16]ja bynajmniej jem i to bardzo [emoji1787]w pierwszej ciąży objadałam się jogurtami w drugiej truskawki i czereśnie kilogramami ..co łączyło obie to to że nie ruszałam mięsa bo mnie odrzucało, ale przed ciążą jadłam. A teraz śledzie [emoji848]
Ja w pierwszej ciazy mialam fazy na słodkie i setki. O te steki pamiętam zawsze była afera ze za mało wysmazone:D a teraz wlasnie na mięso nie bardzo ale ryby tak mi pachną ze mogłabym kilogramami zjadać:D
 
Właśnie milam pytać jak u Ciebie było tsh w ciąży, bo ja wprawdzie tez mam hashi, ale dopiero po ciąży u mnie wyszło. Wiec teraz pierwsza ciąża z hashimoto - właśnie to jest najgorsze z hashi- ze nawet bez ciąży tsh lata w górę i potem w dół, a później znowu szybko w górę. A co to dopiero w ciąży ;p A poza ciąża jaka miałaś dawkę?

I tak tak ja tez 93 :) jak wszystko będzie dobrze to będzie to moje 3 dziecko [emoji28][emoji2960] ale zawsze mi się marzyła trójka przed 30-stką, żeby dzieci miały się z kim bawić i nie było takiej dużej różnicy wieku. Teraz tyko czekam na usg i mam nadzieje, ze będzie ok
Tez chciałabym trójkę, ale przed 30 to już raczej nie zdążę:D u mnie jedna dwulatka na stanie.

Co do tej tarczycy to ja w ogóle mam wrodzona niedoczynność, później dopiero zdiagnozowali hashi. W pierwszej ciazy zaczynałam od dawki 112 i skonczylam wlasnie na 175 bo tsh ciągle szybowało w górę.
Nie wiem wlasnie jak bedzie teraz, przed ciąża było sporo nizsze bo utrzymywałam tsh na poziomie około 0.8, teraz już skoczyło do góry i jakieś 2 tygodnie temu było 1.12.
Ogolnie to trochę mam słaba sytuację z endokrynologiem bo jeździłam do Krakowa na wizyty do luxmedu, tam się nie da w ogóle dodzwonić bezpośrednio do lekarza tylko jest opcja na infolinię i umówienie wizyty. Dlatego musze na szybko szukac kogoś u siebie w mieście bo na pewno za chwilę czeka mnie zmiana dawki.
A Ty z jaka dawka startujesz? :)
 
No to prawda! O pierwsza ciążę starałam się ponad 5 lat, teraz w sumie ponad rok, no ale w porównaniu do pierwszego podejścia to 5 razy krócej:D
Teraz szybciutko, pewnie dlatego że jesteś ustabilizowana lekami [emoji846] ja zaczęłam przygodę z tsh na poziomie 3,19 i niczego nieświadoma myślałam że wszystko ok bo przecież mieszczę się w widelkach. Koleżanka mi powiedziała że mam iść do endo bo jest kiepsko. I rzeczywiście. Ale już pięknie zbiłam... Właśnie najpierw do 1,54 (cykl w którym zaszłam w ciążę) a teraz 1,02. A dzis kontrola u endo [emoji7]

Tarczyca to okropny narząd.
 
Teraz szybciutko, pewnie dlatego że jesteś ustabilizowana lekami [emoji846] ja zaczęłam przygodę z tsh na poziomie 3,19 i niczego nieświadoma myślałam że wszystko ok bo przecież mieszczę się w widelkach. Koleżanka mi powiedziała że mam iść do endo bo jest kiepsko. I rzeczywiście. Ale już pięknie zbiłam... Właśnie najpierw do 1,54 (cykl w którym zaszłam w ciążę) a teraz 1,02. A dzis kontrola u endo [emoji7]

Tarczyca to okropny narząd.
Ja juz dość długo jestem stabilna jezeli chodzi o tsh wiec to nie była pewnie nawet kwestia tarczycy a trochę tez psychiki. Ja miałam straszne 'parcie' na dziecko, to była moja obsesja żeby być mamą. Właśnie słyszałam i też wiele koleżanek mi mowilo ze im bardziej się chce to tym trudniej i coś w tym chyba faktycznie jest. W tym cyklu teraz robiłam monitoring i dostałam ten duphaston ale myślenie było aaa Dobra i tak się nie uda, no i się udało:D
 
reklama
Do góry