reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2020

Misiaaa u mnie dość szybko przestało się lać jak z kranu. Utrzymuje się niewielkie krwawienie. I będzie się utrzymywać aż rana po łożysku się całkowicie nie zagoi a macica wróci do pierwostanu. Teraz noszę normalnie wkładki tylko częściej wymieniam 😉

Z kroczem to ja popękałam i mnie szyli. Trochę ciągnęło ale na 3 dzień już było spoko 👍 teraz już w ogóle zapomniałam że musiałam ostrożnie siadać 😂

Moja wytwórnia mleczarska już nie produkuje nadmiernych ilości. Ale jeszcze nie odciagalam 🤷🏼‍♀️ położna mi odradza. Mówi że jak teraz będę odciągać zanim się do siebie dobrze dopasujemy z Malizną, to będę miała klęskę urodzaju. A ja za nawałem nie tęsknię! 😵 Tylko bym chciała jej tą butlę podać 🙄 ehhh...
 
reklama
Dziewczyny A z Was na początku ( 4 dzień po porodzie) bardzo się lało, bo że mnie to jakoś tak średnio, mniej niż w okres ... i jak wasze krocze ?? U mnie po delikatnym nacieciu i trochę ciężko siadac
U mnie na początku było w sumie jak na okres i nie lało się jakoś specjalnie mocno. Miałam naciete krocze dosyć mocno ale elegancko mnie zacerowali i już na drugi dzień normalnie na tyłku siedzialam✌️teraz już są tylko czasami jakieś malutkie plamienia więc myślę że przeszłam to bardzo lajtowo 😉

Dzisiaj mamy mieć druga wizytę położnej środowiskowej i tym razem ma przyjść jakąś inna na zastępstwo więc trzymajcie kciuki
 
Trzymam bardzo mocno! Niby jakaś niezbędna nie jest dla mnie ta nasza położna. Dałabym radę i bez pewnie... Ale jednak jak się dobrze dogadujesz z taką to naprawdę wsparcie jest 😁 na dużo pytań potrafi odpowiedzieć, które na przykład nigdy wcześniej nie przyszły mi do głowy 😂

Ja miałam łożysko na przedniej ścianie i w dodatku spore. Więc już mnie przygotowały na to, że trochę to krwawienie potrwa 🤷🏼‍♀️ ale damy radę przecież 👍
Co mi przeszkadza to spanie w staniku. Nie lubię 🤦🏼‍♀️ ale lepiej w staniku niż budzić się w mokrej koszulce...ehhh... 🤷🏼‍♀️
 
Dokładnie, dla mnie położna to nieoceniony skarb , masuje mi brzuch , daje tyle cennych wskazówek . Waży niniunie, która apropo waży już więcej od swojej wagi urodzinowej , co podobno dzieje się dopiero po 10 dniach.
@Mdła mi też nie kazała odciągać, bo dziecko musi sobie swoje zapotrzebowanie wyrobić, inaczej jak się odciąga, mleka produkuje się więcej, bo organizm myśli że potrzeba więcej...
Także przemęczyc się trzeba ❤💋
 
Z tym odciaganiem to prawda. Jak już się zacznie to później ciężko wszystko unormowac. Ale nie jest źle odciagam jak już czuje potrzebę - jedynie w nocy nie chce mi się :D no ale za to dużo łatwiej na spacerach czy zakupach bo mała lubi się napić, więc biorę mleczko i można spacerować.
Dzisiaj moja gwiazda ma miesiąc 🤩😍 jejus... przecież wczoraj rodziłam A już moje dziecko ma miesiąc... szok.
Polish_20200909_111450225.jpg
 
Hej Dziewczyny ! Przepraszam, ze nie pisałam, ale Leon cały czas by tylko wisiał na cycu :D uczymy się siebie każdego dnia. Ja karmie go na zawołanie i czasem wydaje mi się, ze tylko cały czas leżę i karmie 😫a on ze duży to potrzebuje bardzo dużo zjeść 🤷🏻‍♀️ Piersi miałam bolesne aLe na to jak często daje to się opróżniają i nie bolą😅
Ja krwawię jak przy okresie plus cos tam wylatuje i tez miałam Łożysko na ścianie przedniej. Zobaczymy jak to pójdzie dalej. To wszystko dla mnie nowe i czasem się martwię czy wszystko jest dobrze i czy tak powinno być 🤷🏻‍♀️ Położna już u nas była i mały przybrał na wadze. Jutro znów ważenie i zobaczę jak przybiera na samej piersi :)
Jest ciężko nie powiem i czasem człowiek przeklina ale warto było :)
A jak wasze dzieci ? Śpią ? Wybudzacie czy karmicie na zawołanie ?
 
Moja śpij, ale karmię też mam wrażenie, cały czas . Ja nie wybudzam bo jej najdłuższa przerwa to na prawdę max 3 godziny w nocy. Ja to jestem strasznie obolała, moje krocze boli? Tylko ja chodzę jak dziwak? Podobno kobiety po naturalnym porodzie dochodzą do siebie szybko??🤔🥺
 

Załączniki

  • 20200909_131520.jpg
    20200909_131520.jpg
    44,6 KB · Wyświetleń: 96
Misiaaa ja Po nacięciu też tak się okropnie czułam. Dlatego wolę popękać. U mnie szybciej się rana goi i to zdecydowanie! Poza tym każda kobieta jest inna 😉 może potrzebujesz po prostu trochę więcej czasu.

Malizna ma 13 dni i z całą pewnością większość tego czasu spędziłam na karmieniu. Powoli zaczynam wracać do żywych. Ale to pewnie dlatego że nie mam innego wyjścia 😂 mąż musiał już wracać do pracy... Dziewczyny już duże i samodzielne ale mamy jeszcze potrzebują (całe szczęście 😁) Od przyszłego tygodnia dojdzie nam szkoła. I już naprawdę będę miała przyśpieszony kurs ogarnięcia się 😉🤷🏼‍♀️

Lipka ale widać już jak malutka urosła 🤩 Niesamowite 🤗
 
Miałam parę dni przerwy z kp i muszę spróbować wrócić. Ale na razie mam ranki. Ciekawe czy mała nadal będzie chciała czy jednak będzie wolała z butli. Właśnie była na swoich pierwszych zakupach w galerii. No i przespala całą drogę, całe zakupy i teraz jedziemy do teściów i nadal spi. 🤔

Ale uwielbiam to uczucie miłości tak sobie czasami myślę jak tak mocno można kochać. Ja mam ochotę ją zjeść
 
reklama
Dzień dobry 💙
Dawno mnie nie było, nie dostaje powiadomień 😞
U nas wszystko ok! Zostaliśmy przy karmieniu mieszanym kp i mm. Nie udało mi się rozkręcić laktacji po zapaleniu prawej piersi. Do dziś leci mało z tej jednej. Hugo pięknie spi w nocy. Kładziemy go o 20:00 pierwsza pobudkę ma o 12 później 3 i 6 rano. Bidulek ma jakaś wysypkę na całej głowie. Chyba to trądzik niemowlęcy.
Rana po cc pięknie się goi. Jeszcze się zdąży ze lekko plamie ale dopiero 4tyg minęły od porodu. Do zrzucenia 3kg i nie chcą za cholerę drgnąć 😝
Drogie mamusie, przepraszam za ta ciszę ale tyle się działo, ze nawet nie miałam kiedy zebrać myśli ! We wtorek zostałam przyjęta do szpitala (w końcu) chociaż znów chcieli mnie odesłać to moja położna zaprotestowała i się udało. Po wysiedzeniu od 7:00 na korytarzu, w końcu o godzinie 17:30 udało się zwolnić dla mnie łóżko. O godzinie 23:40 założono mi balonik przy 2 cm rozwarcia i na drugi dzień miałam mieć wywoływany poród oxy. Rano o 7:00 przyszła po mnie moja położna, okazało się ze balonik wypadł i mam 4,5 cm rozwarcia, zrobiła lewatywę, wtedy odszedł mi czop i trochę krwi poszło, bo mały napierał głowa na szyjkę wiec krwawiłam. Po lewatywie znów badanie i już 6cm rozwarcia ale szyjka na 2 cm jak na złość 😅 do 11:00 miałam lekkie skurcze i byłam jak nowo narodzona, położna zdziwiona ze lekki poród i już 8 cm rozwarcia. A tu nagle od 11:00 jak mnie nie złapały mega skurcze to myślałam, ze umrę... takiego bólu to nigdy nie czułam a na znieczulenie za późno przy takim rozwarciu...gaz nic nie pomagał, nie mogłam się skupić na oddychaniu. Potem przyszły parte... Boże jak to dopiero bolało kiedy mały schodził do kanału ! Myślałam, że mi tyłek rozerwie ! 😵 aż w końcu o 13:08 przyszedł na świat Leoś o wadze 4,750 i 60 cm. Krocze miałam nacięte ale lekko, z szyjka nic się nie stało ani otarcia nie ma :) teraz się boje tylko i płacze po kontach, bo chciałam dzisiaj wyjść ale nie wiadomo czy wyjdziemy bo mały spadł z wagi i jak dzisiaj znów się okaże ze więcej to nas nie puszcza 😭 już jakimiś kroplowkami straszyli 😭 a co ja mogę jak siara nie daje mu tyle ile powinna a mleka jeszcze jako takiego nie mam...a modyfikowane jak mi dali i kazali dokarmiać to on w ogóle nie chce tego jeść...a jak już zje troszkę to ulewa. Jestem załamana...
GRATULACJE 🥳 piękna waga 💕
Miałam parę dni przerwy z kp i muszę spróbować wrócić. Ale na razie mam ranki. Ciekawe czy mała nadal będzie chciała czy jednak będzie wolała z butli. Właśnie była na swoich pierwszych zakupach w galerii. No i przespala całą drogę, całe zakupy i teraz jedziemy do teściów i nadal spi. 🤔

Ale uwielbiam to uczucie miłości tak sobie czasami myślę jak tak mocno można kochać. Ja mam ochotę ją zjeść
To tak można? Rozkręcić laktacje po kilku dniach przerwy?

mój synuś 💙4 tyg
 

Załączniki

  • C8705E68-5402-407C-AB36-4F7660BB64D6.jpeg
    C8705E68-5402-407C-AB36-4F7660BB64D6.jpeg
    1,7 MB · Wyświetleń: 100
Do góry