reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2020

Fajne macie te niektóre pomysły, z tą suszarką to słyszałam o osuszaniu krocza, bo w wilgotnym mnożą się bakterie.
Obiecałam Wam opis porodu, ale daruję to sobie. Mam pytanie , mialyscie robione usg brzucha / macicy po porodach naturalnych? ja mialam na drugi dzień po porodzie i okazało się że mam pozostałości jakieś właśnie w macicy , łożyska albo taka zbita krew, mimo że wydawać się mogło urodziłam wszystko. Teraz codziennie czasem dwa razy dziennie dostaje oksytocyne w kroplowkę żeby poruszyć macicę do skurczy i wydalenia resztek, ale co 'urodze to znajdują coś jeszcze. .. słyszeliście o takim czymś/ mialyscie tak?


Lenka
Mała śliczna, gratulacje jeszcze raz :)
 
reklama
Ja nie miałam usg. Jak urodziłam lozysko to widziałam że je rozkładaly na stole żeby zobaczyć czy jest cale🤔.
Później jeszcze naciskaly mi na brzuch żeby wszystko Ze mnie wyplynelo. No ale teraz tak myślę że faktycznie mogli mi zrobić usg dla pewności.
Ale np przez cały czas mam zwykle krwawienie. A dziewczyna co że mną leżała mówiła że oprócz krwi ma jakieś skrzepy więc dziwna sprawa.
No właśnie u mnie było to samo , rozkladali i mówili że ładne, cały pęcherz płodowy i brzuch naciskali... Do tego to usg , teraz właśnie po to mi dali kroplowke żeby zlecialo resztę "skrzepow", ale jakoś nie chcą....
 
No właśnie u mnie było to samo , rozkladali i mówili że ładne, cały pęcherz płodowy i brzuch naciskali... Do tego to usg , teraz właśnie po to mi dali kroplowke żeby zlecialo resztę "skrzepow", ale jakoś nie chcą....
Nie martw się, dobrze ze sprawdzają i ze zrobili Ci to usg. Dzięki temu o właśnie - jeszcze coś podają na oczyszczanie 👍🏻 Najważniejsze ile tego tam zostało. Bo jak będą jakieś małe ilości to chyba ma prawo tek być i oczyszczać się dalej, ale trzeba na pewno to kontrolować.
Malutka urocza! 🌸
 
Skrzepy się zdarzają. Nie miałam teraz ale poprzednio tak. Ale oczy wywaliłam wtedy 🤯
Ale mnie uspokoiła położna ówczesna że to normalne 😏
Lenka cudna jest 🤩 ma bardzo poważną minę 🤩

Pogoda się zrobiła i można spacerować 🤗 dobrze bo muszę się jakoś szybciej ogarniać. W przyszłym tygodniu dziewczyny wracają do szkół. I akurat szanowny pan mąż będzie w pracy o poranku 🤷🏼‍♀️ więc będziemy maszerować z wózkiem 😉 Szczerze mówiąc mam problem z ubieraniem takiego szkraba. Ciągle wydaje mi się że jest jej za ciepło albo za zimno 😂 Miał być sierpień i żar z nieba. A tu już wrzesień i pogoda mocno w kratkę 🤦🏼‍♀️
 
Ja od paru dni odciagam mleko bo mnie cycuszki bolały.. Ale dziś to dopiero jest ból. Aż powiem wam że wszystko mnie boli.. Jak zaczyna lecieć z piersi to ciężko to wytrzymać. :/ dziś aż miałam łzy w oczach jak przyszedł czas odciagania. Mąż wymyslil żebym poszła do wanny na ciepła kapiel i wtedy odciagala. I powiem wam że trochę lepiej mi było. Nie wiem ci się dzieje. Może znowu zapalenie. No coś jakos trzeba to przeżyć.
Polish_20200907_171620571.jpg
 
Ja od paru dni odciagam mleko bo mnie cycuszki bolały.. Ale dziś to dopiero jest ból. Aż powiem wam że wszystko mnie boli.. Jak zaczyna lecieć z piersi to ciężko to wytrzymać. :/ dziś aż miałam łzy w oczach jak przyszedł czas odciagania. Mąż wymyslil żebym poszła do wanny na ciepła kapiel i wtedy odciagala. I powiem wam że trochę lepiej mi było. Nie wiem ci się dzieje. Może znowu zapalenie. No coś jakos trzeba to przeżyć.
Zobacz załącznik 1173484
Lipka!! Kapustke przyłoż. Ja tak mialam ze skaly sie zrobily. 2 dni non stop nosilam i cyce zmiekly. Moze Ci pomoże

Bobo slodkie ojoj😍😍😍😍
 
Mąż pojechał do sklepu;) wczoraj miałam 38* gorączki.
No to zapalenie chyba? Bidulko😥
Polozna mi kiedyś mowila ze to wynika z poranionych sutkow a nie jak do tej pory strasza babcie ze z przewiania. Nie wiem czy to prawda??
Współczuję Ci bardzo. Jak kanaliki mi sie zatykaly to bolalo tak ze sie w lozku przewrocic nie dalo , o dotyku nie wspomne. Nie wyobrażam sobie zapalenia.
Daj znac czy sie poprawia cos z czasem
 
No to zapalenie chyba? Bidulko😥
Polozna mi kiedyś mowila ze to wynika z poranionych sutkow a nie jak do tej pory strasza babcie ze z przewiania. Nie wiem czy to prawda??
Współczuję Ci bardzo. Jak kanaliki mi sie zatykaly to bolalo tak ze sie w lozku przewrocic nie dalo , o dotyku nie wspomne. Nie wyobrażam sobie zapalenia.
Daj znac czy sie poprawia cos z czasem
By się zgadzało bo sutki mam poranione. I fakt jest to okropny ból. Nie wiedziałam jak mam leżeć. Teraz jestem nadal obolała ale jest już o wiele lepiej. Ale czytałam że zapalenie lubi wracać..
 
reklama
Dziewczyny A z Was na początku ( 4 dzień po porodzie) bardzo się lało, bo że mnie to jakoś tak średnio, mniej niż w okres ... i jak wasze krocze ?? U mnie po delikatnym nacieciu i trochę ciężko siadac
 
Do góry