reklama
Lipka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Luty 2020
- Postów
- 511
Dokładnie, już sie wydaje ze koniec A tu nagle wraca. Jejus to już męczące się robi. Na dole leci, z piersi leci w same wkładki trzeba się uzbroic.Jeśli chodzi o krwawienie to znika i wraca ale tydzień temu już był spokój a wczoraj znowu lekko trysnęłoale położna uprzedzała ze tak może być nawet do 8 tygodni...
MegBor
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2020
- Postów
- 295
Dziewczyny dziękuje za wsparcie z tym karmieniem cyckami i butla! nie miałam kiedy odpisać, ale podglądam co piszecie I to pomaga w tych najgorszych chwilach!
Straszne jest to ogólne założenie, ze jedyne słuszne karmienie to cycek i człowiek ma wyrzuty sumienia jak się nie udaje
Położna była (o dziwo w dobie koronawirusa, ale to była pierwsza i ostatnia wizyta - reszta teleporady ) ale skupiła się na Małym, a o mnie nic i już dziękuje do widzenia.
Zobaczymy jak będzie dalej z tym karmieniem, coś tam dalej probujemy. Raz się udaje a innym razem nie Zależy od momentu Małego.
Dziewczyny Suzie i Misia - gratulacje maluchów! Dzielne Mamy!!
Straszne jest to ogólne założenie, ze jedyne słuszne karmienie to cycek i człowiek ma wyrzuty sumienia jak się nie udaje
Położna była (o dziwo w dobie koronawirusa, ale to była pierwsza i ostatnia wizyta - reszta teleporady ) ale skupiła się na Małym, a o mnie nic i już dziękuje do widzenia.
Zobaczymy jak będzie dalej z tym karmieniem, coś tam dalej probujemy. Raz się udaje a innym razem nie Zależy od momentu Małego.
Dziewczyny Suzie i Misia - gratulacje maluchów! Dzielne Mamy!!
MegBor
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2020
- Postów
- 295
U nas tez odparzenie. Położna kazała przemywać przegotowana woda na waciku, odstawić na razie jakiekolwiek mokre chusteczki. Smarować sudokremem albo specjalna maścią na odparzenia z apteki - my dostaliśmy receptę od lekarza. No i trzeba wietrzyć pupkę w ciągu dniaGratuluje wszystkim świeżo rozpakowanym u nas trądzik niemowlęcy na całego, Franek ma buzię jak nastolatek w okresie dojrzewania ale przemywamy rumiankiem i liczy że dziadostwo przejdzieale bardziej martwi mnie mocno odparzona pupa... Okazało się że mokre chusteczki z Lidla zaogniły sytuację. Znacie jakieś metody jak taką pupke teraz zaleczyć? Sudocrem, bephanten nie dały rady więc dzisiaj robimy kąpiel w krochmalu
Jak się karmi swoim mlekiem może być ciężko to zaleczyć bo co chwila jak jedzenie to kleks ..
Mdła
Fanka BB :)
Aaaa widzisz! To z tym wietrzeniem właśnie suszarką załatwiam tryb przyspieszony stosuję kupki na początku były przy każdym jedzeniu ale teraz coraz lepiej i już trochę się zbiera zanim wybuchnie
Teleporady położnej? I jak mam wątpliwości związane z krwawieniem/szwami to wystawiam się do kamerki...czy jak? A dziecko jak żółte to przykładam paletę barw? Ja może jakoś na opak myślę ale dla mnie to czysty absurd
A krwawienie rozumiem że jak już prawie, prawie zanika to jeszcze się nie cieszyć? Będzie wracać. Dobrze wiedzieć
Teleporady położnej? I jak mam wątpliwości związane z krwawieniem/szwami to wystawiam się do kamerki...czy jak? A dziecko jak żółte to przykładam paletę barw? Ja może jakoś na opak myślę ale dla mnie to czysty absurd
A krwawienie rozumiem że jak już prawie, prawie zanika to jeszcze się nie cieszyć? Będzie wracać. Dobrze wiedzieć
MegBor
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2020
- Postów
- 295
Dokładnie Kochana! Paranoja z tymi poradami przez telefon! A na pierwsza wizytę przyszła do mnie tylko dlatego ze to pierwsze dziecko.. jakby było kolejne to w ogóle bym Jej nie zobaczyła To straszne ogólnie jest, bo właśnie - pierwsze dziecko, człowiek nic nie wie, wszystkiego się lekka, wszystko niepokoi i zero wsparcia. TragediaAaaa widzisz! To z tym wietrzeniem właśnie suszarką załatwiam tryb przyspieszony stosuję kupki na początku były przy każdym jedzeniu ale teraz coraz lepiej i już trochę się zbiera zanim wybuchnie
Teleporady położnej? I jak mam wątpliwości związane z krwawieniem/szwami to wystawiam się do kamerki...czy jak? A dziecko jak żółte to przykładam paletę barw? Ja może jakoś na opak myślę ale dla mnie to czysty absurd
A krwawienie rozumiem że jak już prawie, prawie zanika to jeszcze się nie cieszyć? Będzie wracać. Dobrze wiedzieć
Dobrze ze mam prywatną opiekę medyczna finansowana przez pracodawcę - tam umówiłam się na wizytę do pediatry. Po co płaci się te składki na NFZ nie wiem..
Co do suszenia No to faktycznie suszarka to turbo wersja - ale włączasz ciepłe powietrze normalnie? Coś czuje ze u mnie będzie strach ale może spróbujemy
Mdła
Fanka BB :)
Daję "średnio-ciepło" i na początku przez rękę dmuchałam. Czyli zawsze rękę miałam pomiędzy i głaskałam(sprawdzałam czy suche). Jak się okazało że to u nas "strefa relaksu" to mi mąż konstrukcję zmajstrował mam uchwyt na suszarkę przy półeczce i włączam od razu jak kładę na przewijaku i tylko taki ciepły podmuch dolatuje
misiaaa95
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Styczeń 2020
- Postów
- 172
Fajne macie te niektóre pomysły, z tą suszarką to słyszałam o osuszaniu krocza, bo w wilgotnym mnożą się bakterie.
Obiecałam Wam opis porodu, ale daruję to sobie. Mam pytanie , mialyscie robione usg brzucha / macicy po porodach naturalnych? ja mialam na drugi dzień po porodzie i okazało się że mam pozostałości jakieś właśnie w macicy , łożyska albo taka zbita krew, mimo że wydawać się mogło urodziłam wszystko. Teraz codziennie czasem dwa razy dziennie dostaje oksytocyne w kroplowkę żeby poruszyć macicę do skurczy i wydalenia resztek, ale co 'urodze to znajdują coś jeszcze. .. słyszeliście o takim czymś/ mialyscie tak?
Lenka
Obiecałam Wam opis porodu, ale daruję to sobie. Mam pytanie , mialyscie robione usg brzucha / macicy po porodach naturalnych? ja mialam na drugi dzień po porodzie i okazało się że mam pozostałości jakieś właśnie w macicy , łożyska albo taka zbita krew, mimo że wydawać się mogło urodziłam wszystko. Teraz codziennie czasem dwa razy dziennie dostaje oksytocyne w kroplowkę żeby poruszyć macicę do skurczy i wydalenia resztek, ale co 'urodze to znajdują coś jeszcze. .. słyszeliście o takim czymś/ mialyscie tak?
Lenka
Załączniki
reklama
Lipka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Luty 2020
- Postów
- 511
Ja nie miałam usg. Jak urodziłam lozysko to widziałam że je rozkładaly na stole żeby zobaczyć czy jest cale.
Później jeszcze naciskaly mi na brzuch żeby wszystko Ze mnie wyplynelo. No ale teraz tak myślę że faktycznie mogli mi zrobić usg dla pewności.
Ale np przez cały czas mam zwykle krwawienie. A dziewczyna co że mną leżała mówiła że oprócz krwi ma jakieś skrzepy więc dziwna sprawa.
Później jeszcze naciskaly mi na brzuch żeby wszystko Ze mnie wyplynelo. No ale teraz tak myślę że faktycznie mogli mi zrobić usg dla pewności.
Ale np przez cały czas mam zwykle krwawienie. A dziewczyna co że mną leżała mówiła że oprócz krwi ma jakieś skrzepy więc dziwna sprawa.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 732
Podziel się: