Vanilia120
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Kwiecień 2018
- Postów
- 1 300
Ja dzisiaj dostałam skierowanie do szpitala na wywolanie porodu z powodu tej hipotrofi. A co już zadecydują w szpitalu to się okaże na dniach. Jutro rano tam pojadę.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Wszystko zależy od dziecka. Ja miałam to szczęście z Martą, że było jej obojętne czy pierś czy butelka. Ważne, żeby sobie pojeść . Jak miała 3 miesiące złapał mnie półpasiec i nie mogłam karmić małej. Najpierw wyjadla zapasy mojego mleka, które pomroziłam, a potem już mm. Ja odciągałam cały czas mleko i wylewałam. Potem wróciłyśmy bez problemu do kp, a strasznie się bałam, że już nie będzie chciała piersi.Ja też podkładałam pieluszkę, jak mała jadła z jednej piersi to ciurkiem z drugiej leciało☺
Mam nadzieję, że i tym razem moje cycki nie zawiodą i zamienią się w mleczarnię☺ bo też nie wyobrażam sobie dawać mm.
Ja myślę , że to dobry pomysł z tą butelką raz dziennie , bo tak jak u mnie było że córka nie chciała nic pić z butelki to może jak nauczy się już tak wcześnie to potem będzie łatwiej. Bo zawsze to wygodniej potem jakieś picie wody czy soczku. Moja dopóki była tylko na cycu to nie dopajałam jej niczym bo nie miałam jak. Dopiero potem z kubeczka się już uczyła ale tak od 6 mca. Ja myślę , że jak raz dziennie dostanie butlę to od cyca się nie odzwyczai bo to jednak bliskość z mamą a dziecko tego potrzebuje. Ja też teraz z synem będę chciała raz dziennie ściągać i podawać mu z butelki, żeby się nauczył. Chyba , że będzie taki sam jak córka i nie ruszy. Ale spróbuję i Ty też spróbuj.
Ja mam 152 i też mi żaden lekarz o cukrzycy nic nie powiedział a wyniki widziało kilku lekarzy widocznie lekarz prowadzacy tej mojej kumpeli jest jakis przewrazliwionyJa miałam po 2 h 153 i to nie była cukrzyca ciążowa
Będzie dobrze![emoji8]Ja dzisiaj dostałam skierowanie do szpitala na wywolanie porodu z powodu tej hipotrofi. A co już zadecydują w szpitalu to się okaże na dniach. Jutro rano tam pojadę.
Ale zadroszcze i nas ma być 38 ciekawe czy się sprawdzi...A u nas dzisiaj 23 stopnie słońce za chmurkami także bardzo przyjemnie. Właśnie przyszłam z córką na plac zabaw bo popołudniu do położnej to żeby chociaż teraz chwilę się pobawiła.
U mnie w nocy ogólnie spoko tylko budzę się już o 4 z bólem kręgosłupa już ciężko mi się ułożyć.
Mam nadzieję że jutro gin powie że rozwarcie jest i do szpitala mam jechać hahaha marzycielka
No dzisiaj mogłabym rodzić bo pogoda lepszaAle zadroszcze i nas ma być 38 ciekawe czy się sprawdzi...
I kogo tu słuchać jak każdy lekarz mając przed soba te same wyniki wyciąga inne wnioskiJa tez miałam coś około 154 po 2h i lekarz mi mówił ze wysokie ale cukrzyca to nie jest a w szpitalu jak trafiłam w maju to stwierdzili ze to cukrzyca
Ja dzisiaj dostałam skierowanie do szpitala na wywolanie porodu z powodu tej hipotrofi. A co już zadecydują w szpitalu to się okaże na dniach. Jutro rano tam pojadę.