G
gosc12
Gość
Ale się biedna nacierpisz .. życzę Ci szybkiego porodu , żebys już miała maluszka przy sobie.. z resztą wszystkim jeszcze spakowanym.. bo sama wiem przez co przechodziłam. Dlatego trzymam kciuki za szybkie porody. Jutro zaczyna sie sierpień więc czas na Was !:*Ja już kochana nie narzekam bo im bardziej narzekam się chyba bardziej nakręcam. Ale boli mnie miednica i biodra jakby mały był już tak nisko że mi biodra rozpiera... jakby skubany miał tam korbke i sobie kręcił rozpychajac mi miednice by sobie miejsce zrobić. Do tego wciąż mam bóle prawej strony płuc albo przepony. Nie wiem czy tam nogi wsadza czy co. Już marzę by mnie lewa bolała dla równowagi lewej strony nie czuje wcale A prawa część to zalamka, jakby była podłączona od srodka. Do tego skurcze mam na tyle bolesne że w połączeniu z bólem bioder mam wrażenie że naprawdę się zaczyna... wiesz ja już rodzilam więc niby wiem co i jak ale tak silne bóle gdy to jeszcze nie to, są dla mnie zaskoczeniem.