reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

I zrobiłam coś co było u mnie na drugim miejscu "tego nie robic" zaraz za bujaniem , kołysaniem .. mała nie usnie w łóżeczku a położona w łóżku zasypia ...
Zobacz załącznik 886719
Dlatego u nas nawet nie testujemy zasypiania w łóżku [emoji16][emoji16] karmimy na siedząco i jest zakaz ogólny leżenia z dzieckiem [emoji16]
 
reklama
Gratulacje. W końcu Jasiu się pojawił [emoji4]Również gratulacje :)Powodzenia w szpitalu [emoji846]Nie jest się w stanie być podpiętym 24h/dobę pod ktg. Dlatego każą kontrolować ruchy.

Ja dalej czekam [emoji19] jutro mam termin porodu wg USG i wszystkie objawy mi przeszły. [emoji57] Kto jeszcze czeka na uparciuszki? W poniedziałek wizyta w szpitalu i wolałabym do tego czasu urodzić [emoji120]

Jasne :) nikt nie mówi o 24 h ktg.. dobra, nieważne. Akurat w chwili gdybys była podpięta pod ktg „przez przypadek” to mogłoby się wykazać tfu tfu, ze tętno dzidziusia lub ciśnienie wariuje lub jest za niskie, a tego nie wyczujesz licząc ruchy :) lekarz mi mówił, ze jest niebezpieczne jak jest np 140 czyli norma, a nagle spada do 90 i tak ciagle w kółko.
 
Jasne :) nikt nie mówi o 24 h ktg.. dobra, nieważne. Akurat w chwili gdybys była podpięta pod ktg „przez przypadek” to mogłoby się wykazać tfu tfu, ze tętno dzidziusia lub ciśnienie wariuje lub jest za niskie, a tego nie wyczujesz licząc ruchy :) lekarz mi mówił, ze jest niebezpieczne jak jest np 140 czyli norma, a nagle spada do 90 i tak ciagle w kółko.
Wyczujesz. Ja nie jeździłem na ktg tak z widzi mi się a jak coś się zaczęło dziać to czułam inne ruchy , pojechałam na ktg i tetno wariowalo . Co prawda nie miałam świadomości że to aż tak niebezpiecznie i pojechałam bo było jeszcze kilka innych spraw co mnie niepokoiło .. ale jakby tętno skakało jeszcze bardziej to ruchy byłyby jeszcze słabsze. Tak powiedziała mi pani doktor :) Także wiem z doświadczenia :) przecież przez to urodziłam szybciej [emoji39][emoji39]
 
A my po pierwszej nocce w domu. Wczoraj wyszliśmy ze szpitala [emoji5]
Natalka jest zachwycona bratem. Pomagała przy kąpaniu. Dostała na prezent od braciszka misia zajączka i cały czas z nim chodzi i go przytula [emoji5]
Zobacz załącznik 886700
Zobacz załącznik 886701
Jednak podusia motylek nie zdała egzaminu w nosidełku. Nie podkładałam mu jej w ogóle.

Super :) to teraz cieszcie się rodzinka sobą. [emoji173]️[emoji5] ekstra, ze taka reakcja córeczki :) no ta podusia motyl jest lepsza przy większych już dzieciach, a tak to w foteliku tym do 13 kg jest właśnie tak super wyprofilowane, ze ja już tez nic tam nie wkładam tylko Pielucha tetrowa przykrywam nóżki i raczki i tyle :)
 
Jasne :) nikt nie mówi o 24 h ktg.. dobra, nieważne. Akurat w chwili gdybys była podpięta pod ktg „przez przypadek” to mogłoby się wykazać tfu tfu, ze tętno dzidziusia lub ciśnienie wariuje lub jest za niskie, a tego nie wyczujesz licząc ruchy :) lekarz mi mówił, ze jest niebezpieczne jak jest np 140 czyli norma, a nagle spada do 90 i tak ciagle w kółko.

Ja akurat się zgadzam że ktg pod koniec ciąży powinno być robione, kiedyś u mnie w szpitalu robili już od 36 TC teraz robią w 40 ale dlatego że mają remont i mniejsze moce przerobowe. Ja chodziłam w medicoverze a wczoraj w szpitalu. Wczoraj leżałam ponad godzinę bo dzidziuś był ospały i już mi groziło zatrzymanie w szpitalu ale kazali zjeść słodkie odczekać i po chwili się obudził. Zrobili USG i badanie dodatkowo.
Zresztą teraz już jestem pod opieką szpitala a nie lekarza prowadzącego, cokolwiek by mnie niepokoiło już nie ma sensu jechać do lekarza bo w razie czego on nic nie zrobi w gabinecie.
 
Jejku jak ja się dziś pocę. Dziś troszkę chłodniej, pootwierałam okna, drzwi balkonowe i jest nawet przyjemnie a mnie zalewają poty. Dziś zauważyłam, że spuchłam: nogi, ręce, twarz też jakaś taka nalana, nie wyglądam już. Jak podeszłam do lustra to dopiero zauważyła, że stopy mam ja serdele.
U mnie właśnie od paru dni widzę kostki u stóp. Jest o niebo lepiej tylko właśnie strasznie się poce. A najbardziej co 20 min mam skurcze i przy nich mnie poty zalewają
 
A ja już w domu. Skończyło sie tylko na konsultacji. Ktg, badanie ginekologiczne i usg. Z serduszkiem wszystko ok, bije jak powinno więc tyle dobrze. Skurcze narysowaly sie dwa takie większe ale to za mało na pół godziny ktg. Rozwarcie pomimo nocnych skurczy nic nie urosło a wrecz sie zmniejszylo bo bylo 2.5 wczoraj a dzisiaj 2 wiec dupa blada.. Troche jestem zla na tego mojego dziecia, że wciaz mi robi pod gorke.. W drodze do domu znowu dostałam jakieś skurcze :/ czy to się kiedyś skonczy?
Te skurcze są upierdliwe [emoji53]
 
Mamy Go! Jest z nami Robert.
Ok 17zaczely mi sie skurcze, takie konkret ale po nospie sie rozregulowały. O 22.30 przyjechaliśmy do szpitala i każdy patrzył jak na wariatkę bo na ktg nawet jeden sie nie zapisal. Sprawdzili rozwarcie -3cm. Każdy mówił że bez sensu, pierworódka to zejdzie, zresztą nie ma skurczy wiec nie ma akcji.
Ja z kazdym kolejnym skurczem mialam wrazenie ze lamie mi kregoslup i rozrywa tylek. Pani id niechcenia zmierzyla rozwarcie a tu 5, kazala pochodzić, mialam wrazenie ze musze do toalety, pozwolila, posiedzialam tam alr nic. Wracam i mowie ze mam uczucie, ze potrzebuje sie zapatwic, mierzymy rozwarcie a tam 7. Za chwile 9. Podpieli oxytocyne i zanim zsczelo leciec juz bylo 10 i glowa nisko. No i potem 38min skurczy partych i mlody zrobił fik. Powiem Wam, ze nawet nie czułam ze to tak blisko. Niestety, nacieli mnie a dodatkowo peklam to cerowal mnie doktor ze 45min. Teraz troche boli ale nie jest najgorzej. Ciezko siedsieć. Ale ważne, ze juz jest. Robert 3120 i 53 cm. Narazie nie ogarnia ssania, bo lapie ale puszcza. Ale i to ogarniemy. Polozna powiedziala zeby dac mu sie przespac i na bank zlapie cycka.
Chwilowo wyglada jak mala tortilla ale wstawie Wam foto jak go przebiora w cos normalnego.
Pozdrawiamy!!!
Gratulacje
 
reklama
U mnie też często są pytania jak się czuje ale niektóre osoby pytają gdzie Olek:) wiem że to z troski bo termin z USG minął wczoraj a ten z om 14 więc już tuż tuż.
Myślę że to bardziej czuje mojej głowie siedzi już i się wkurzam że dalej nic tym bardziej że miałam już jedna bardzo ciężką skurczowo noc.
No nic dzisiaj spróbuję coś posprzątać może pomoże a napewno nie zaszkodzi bo będzie czysto:)
No rozumiem, to pewnie może irytować, bo już by się chciało, termin mija a tu nic... kiedy najpóźniej u Ciebie musza wywoływać? Trzymam kciuki, żeby coś się zaczęło konkretnego :)
 
Do góry