Biedroneczka10
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2018
- Postów
- 2 358
A spanie z dzieckiem jest takie cudowneNo ładnieja na łóżku mam kokon i mała spokojnie zasypia przez te pierwsze doby życia, ale łóżeczko tez akceptuje
![]()
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A spanie z dzieckiem jest takie cudowneNo ładnieja na łóżku mam kokon i mała spokojnie zasypia przez te pierwsze doby życia, ale łóżeczko tez akceptuje
![]()
U mnie to po terminie muszę co dwa dni do gin jezdzic i chyba po tyg do szpitala, a najpóźniej 10 dnia po terminie trzeba już urodzic. Ale tez mam nadzieje, ze obejdzie się wywoływania. Tylko u mnie 10 dni po terminie wypadnie już na 3 września ;oMam wizytę w szpitalu 16 to już będzie po terminie i wtedy chodzi się codziennie na ktg. A jak cokolwiek jest niepokojącego to zostawiają na oddziale i zaczynają próby oksytocynowe. Najpóźniej chyba 4 dni po terminie gdzieś przyjmują do szpitala.
Ja bardzo się boje wywoływania bo źle reagowałam na oksytocyne przy pierwszym porodzie i w zasadzie ja odlaczyli. Mam nadzieję że jednak urodzę sama z siebie , jak nie to będę błagać o cesarkę.
U mnie wypadnie 28 sierpnia koniec 42 tygodnia ale oni tyle nie trzymają u nas. Wiem że po tygodniu jak nic nie działa to proponują cesarkę jeśli kobieta chce a jak nie chce to jeszcze próbują.U mnie to po terminie muszę co dwa dni do gin jezdzic i chyba po tyg do szpitala, a najpóźniej 10 dnia po terminie trzeba już urodzic. Ale tez mam nadzieje, ze obejdzie się wywoływania. Tylko u mnie 10 dni po terminie wypadnie już na 3 września ;o
Tez tak macie, ze pod koniec ciąży wizyty was bardziej stresują niż wczesniej?
A spanie z dzieckiem jest takie cudowneja już się doczekać nie mogę
))
Właśnie to zdanie a kiedy jak nie teraz uwielbiamDokładniekiedy jak nie teraz [emoji56][emoji56][emoji846]
Moja mama mnie i rodzeństwo urodziła w terminie, wiec tez na to liczę jako na termin ostateczny, nie chce do września czekacU mnie wypadnie 28 sierpnia koniec 42 tygodnia ale oni tyle nie trzymają u nas. Wiem że po tygodniu jak nic nie działa to proponują cesarkę jeśli kobieta chce a jak nie chce to jeszcze próbują.
Mam nadzieję że uda nam się i się samo ruszyJeszcze zostaje nadzieja na 14 bo ponoć 5% dzieci rodzi się dokładnie w terminie więc może akurat synuś taki punktualny chce być
)