reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Hehehe jeeeeest jakiś znak,w końcu o mnie wspomnialas, teraż jestem spokojna:D skurcze czuje że będą męczyć całą noc... A ludzilam się,że będzie jak z synem, pyyyk odejdą wody i jedziemy. A tu trzeba swoje wycierpiec.



Dzięki Kochana:) mąż dziś dziwnie mi się przyglądał z uśmiechem,aż serce mocniej zabiło. Zapytałam go co się tak gapi, czy mu się podobam:D to się usmiechnal:D mam nadzieję,że uczucie powraca. Zaraz wraca z kosza, to spróbuje pogonić skurcze i mloda:)
Ja już kiedyś o Tobie pisałam [emoji23] ale wtedy mialas zero objawów :D
 
reklama
Ja będę ,dzisiaj w nocy skurcze regularne co godzinę hahaha
Wiecie że pytań o to czy urodziłam coraz więcej? A dzisiaj szczyt był jak nawet aplikacja Rossmana przypomniała żeby zmienić status z oczekuje dziecka na mam dziecko hahaha
Załamka normalnie :(
Mnie na szczęście nikt nie pyta czy urodziłam, tylko jak znoszę te upały, a to zmienia postać rzeczy ;) bo jednak się martwią, a nie pytają tylko o dziecko :p Zreszta ja mam jeszcze 2 tyg do terminu, Wiec nie ma co popadać w paranoje. Teoretycznie mała ma jeszcze czas, a praktycznie to mogłaby już wychodzic, ale siła jej z brzucha nie wyciągnę :p Wiec jak ktos zadaje takie pytania to już mógłby sobie darować, bo co my na to możemy, ze dziecku tam dobrze ;)
 
Zobacz załącznik 886661


Jeszcze 2 tyg, więc mam czas, ale przez to, że groził mi wcześniejszy porod to się na to nastawilam psychicznie. Marta urodziła się równo tydzień przed terminem.

To już nie długo :* też miałam to samo nastawienie i stąd moje nerwy i płacz przez cztery tygodnie. Dlatego Cię rozumiem. Teraz musisz nastawić się na termin , ja sobie tłumaczyłam , że ciąża jednak po coś trwa 40 tygodni. I że dziecko lepiej żeby wyszło na świat w terminie niż jako wcześniak czy w 38 tygodniu. Bo przez 14 dni jeszcze chce posiedzieć u mamy ❤️
 
Mnie na szczęście nikt nie pyta czy urodziłam, tylko jak znoszę te upały, a to zmienia postać rzeczy ;) bo jednak się martwią, a nie pytają tylko o dziecko :p Zreszta ja mam jeszcze 2 tyg do terminu, Wiec nie ma co popadać w paranoje. Teoretycznie mała ma jeszcze czas, a praktycznie to mogłaby już wychodzic, ale siła jej z brzucha nie wyciągnę :p Wiec jak ktos zadaje takie pytania to już mógłby sobie darować, bo co my na to możemy, ze dziecku tam dobrze ;)
U mnie też często są pytania jak się czuje ale niektóre osoby pytają gdzie Olek:) wiem że to z troski bo termin z USG minął wczoraj a ten z om 14 więc już tuż tuż.
Myślę że to bardziej czuje mojej głowie siedzi już i się wkurzam że dalej nic tym bardziej że miałam już jedna bardzo ciężką skurczowo noc.
No nic dzisiaj spróbuję coś posprzątać może pomoże a napewno nie zaszkodzi bo będzie czysto:)
 
Urodziłam wczoraj. W dniu 9 sierpnia o 23.33 na świat przyszedł Jan z waga niecała 2700 gram. Jest bardzo malutki i mierzy chyba 51 cm. Na popoludniowym obchodsie po 19 zgłosilam że chyba sacza mi się wody, i fwktycznie się sączyły. Do tego mialam juz 6 cm rozwarcia a skurcze co 10 minut i w ogóle si3 ni3 pisały! Do 9 cm jakoś poszło. Później było gorzej. Byłam cewnikowana bo prawdopodobnie przez pełny pecherz głowa nie chciała zejść niżej. Jak się później okazało Jan wychodził z rączką przy głowie. O 20 byłam na porodówce więc w sumie dość szybko nam poszło. Na koniec byłam lyzeczkowana i szyta ale tylko powierzchownie ponoć. Pęknięcie pierwszego stopnia. Położna super mnie przeprowadziła przez poród i co chwilę zmieniliśmy pozycję. Sorki za taki bałagan w mojej wypowiedzi ale padam na pysk
Gratulacje !!!!! ❤️ W końcu się doczekałas :*
 
@Anulaa88 Ty chyba też już na dniach masz termin? :D
Tak, na poniedziałek [emoji16] Ale u mnie cisza[emoji16] skurcze wczoraj na ktg miałam, ale słabe do 60-70 dochodziły, ale to już od jakiegoś czasu są. Czop mi odszedł, położna mi potwierdziła i teraz tylko plamię. Szyjka niby się przygotowuje. Rozwarcie za małe [emoji16] A ja się w dzień dobrze czuję, noce gorzej bo spać nie mogę.
Teraz korzystam jeszcze z pięknej pogody i robię km na spacerach [emoji16]
W środę mam się zgłosić na kontrolne ktg[emoji85][emoji23]
 
Dziękuje wszystkim bardzo za gratulacje ❣️
Poród faktycznie szybki ale te bóle krzyżowe.. Oh nawet nie chce sobie przypominać, ale to prawda, położą dziecko na brzuchu i o wszystkim sie zapomina.. [emoji7]

Pytanie do dziewczyn które były szyte, boli Was tez tyłek? I te szwy ciągną? Cały dzień było okej a wieczorem zaczal sie dyskomfort, pewnie adrenalina zaczęła schodzić i czuje ból. Ale cieżko nawet z boku na bok sie odwrócić [emoji24]
Połóż sobie na podpaskę mokry gazik, wacik ten większy, nawet mokra pieluszkę tetrowa. Co kolwiek byle mokre. Wtedy szwy nie są suche i tak nie ciągną :*
 
Jejku jak ja się dziś pocę. Dziś troszkę chłodniej, pootwierałam okna, drzwi balkonowe i jest nawet przyjemnie a mnie zalewają poty. Dziś zauważyłam, że spuchłam: nogi, ręce, twarz też jakaś taka nalana, nie wyglądam już. Jak podeszłam do lustra to dopiero zauważyła, że stopy mam ja serdele.
 
reklama
Urodziłam wczoraj. W dniu 9 sierpnia o 23.33 na świat przyszedł Jan z waga niecała 2700 gram. Jest bardzo malutki i mierzy chyba 51 cm. Na popoludniowym obchodsie po 19 zgłosilam że chyba sacza mi się wody, i fwktycznie się sączyły. Do tego mialam juz 6 cm rozwarcia a skurcze co 10 minut i w ogóle si3 ni3 pisały! Do 9 cm jakoś poszło. Później było gorzej. Byłam cewnikowana bo prawdopodobnie przez pełny pecherz głowa nie chciała zejść niżej. Jak się później okazało Jan wychodził z rączką przy głowie. O 20 byłam na porodówce więc w sumie dość szybko nam poszło. Na koniec byłam lyzeczkowana i szyta ale tylko powierzchownie ponoć. Pęknięcie pierwszego stopnia. Położna super mnie przeprowadziła przez poród i co chwilę zmieniliśmy pozycję. Sorki za taki bałagan w mojej wypowiedzi ale padam na pysk

Gratulacje :* :) teraz odpoczywajcie ;)
 
Do góry