reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

@miloscwczasachpopkultury trzymamy kciuki z Majeczka i czekamy na Kornelke [emoji173]️[emoji173]️
A takie córci tatuś zdjęcie zrobił jak spałyśmy [emoji7]
PicsArt_08-02-10.17.06.jpg
 

Załączniki

  • PicsArt_08-02-10.17.06.jpg
    PicsArt_08-02-10.17.06.jpg
    114,2 KB · Wyświetleń: 431
reklama
W dzień to nie ma problemu. Gorzej w nocy. U nas jest o tyle dobrze, że dziadkowie mieszkają 300 m od nas i w każdej chwili teściowa przyleci do dziecka.
Moja siostra drugi poród miała ekspresowy bo w domu od razu złapały ją silne skurcze co 3 min. Po trzecim takim skurczu od razu pojechali do szpitala i ledwo zdążyli. Dziecko urodziło się w ciągu 15 min. Ale ona pierwszy poród też w sumie szybki miała bo może ze 3 godz wszystkiego.
Ja córkę urodziłam o 15:45 a zaczęło się o 7 odejściem wód. To podejrzewam , że teraz będzie szybciej. Ale czy zacznie się od skurczy czy od wód..?

Ja za pierwszym razem miałam dwie paczki czyli 20 szt i poszło w szpitalu w ciągu 2 dni. Ale ja zmieniałam tak co 1-2 godz bo w ten upał (czerwiec) to inaczej się nie dało.

Są dwie opcje. Albo się rozkręci albo wyciszy. Życzę Ci tego pierwszego oczywiście [emoji5]
Ja miałam wiatrak w szpitalu bo inaczej to bym chyba zdechła.
Ale prowiantu masz[emoji5] im więcej koszul tym lepiej. Ja miałam 3 szt i co dzień nowa. Dokupiłam sobie jeszcze dwie czyli mam spakowane 5 teraz bo lepiej zmieniać i czuć się świeżo niż zaśmierdnąć [emoji5]
A u nas w szpitalu jest klimatyzacja, jest cudownie i w ogóle nie odczuwam upałów :D
 
Caly czas sie staralam byc aktywna, zeby jakos przejsc przez porod :D trzeba miec forme :) za rok moze plan z plaza wypali.

No to ladnie u Ciebie sie pisze :D bliziutko

Na pewno wypali :) my już we wrześniu pojedziemy nad polskie morze na tydzień sobie pospacerować z małą w wózeczku, bo się okazuje, ze mojemu w Niemczech przysługuje 2 miesiące pełne tacierzynskiego, ale musi wziąć za jednym razem i ma za każdy miesiąc płatne „tylko” 70% pensji :D

No, są ciagle, ale nieregularne to dziś już na pewni nie, może w nocy się rozkręci. Chociaż przynajmniej dzięki temu rozwarcie się większe robi skoro są skurcze cały dzień :)
 
Na pewno wypali :) my już we wrześniu pojedziemy nad polskie morze na tydzień sobie pospacerować z małą w wózeczku, bo się okazuje, ze mojemu w Niemczech przysługuje 2 miesiące pełne tacierzynskiego, ale musi wziąć za jednym razem i ma za każdy miesiąc płatne „tylko” 70% pensji :D

No, są ciagle, ale nieregularne to dziś już na pewni nie, może w nocy się rozkręci. Chociaż przynajmniej dzięki temu rozwarcie się większe robi skoro są skurcze cały dzień :)
Dobre warunki w tych Niemczech maja :D my za rok planujemy wczasy.

W nocy chyba zazwyczaj najwiecej sie dzieje ;)
 
Nie wiem.. poprostu sie boje.. druga sprawa jestem juz tak znieczulona i mam dosc tej baby,ze obawiam sie,ze cos jej zrobie.. serio.. a jestem do tego zdolna :/
Tak Michasi wyniki juz oki.. ;)

Współczuję teściowej .. odpoczywaj i nie przejmuj się. Twój niech ją opieprzy, córka czymś wysmaruje schody a ona nogi polamie przy tym tlupaniu .. złośliwe babsko ..
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
No i poszedł spać... Ja naprawdę ie wiem co mu zrobiłam,że nawet nie chce dotknac brzuszka i powiedzieć coś do corci... Ja się wykoncze...:( :( że jemu nie brakuje przytulania, buziaka... ech.... ciężko mi;( dobrej nocy Dziewczyny:*
 
Do góry