Biedroneczka10
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2018
- Postów
- 2 358
Może wszystko jeszcze przed Tobą [emoji14] albo Cię ominą takie większe bóle Ja mam wysoki próg bólu, a boli mnie wszystko mocno (podbrzusze, krzyż, kość ogonowa, pachwiny, biodra). Tylko, że ja nie piszę tu wszystkiego, a poza tym moją metodą na wszelkie bóle jest nie dawać się im [emoji16] Więc myślę, że jakbyś miała poważne, mocne bóle to byś je rozpoznawała [emoji14]
No właśnie to jest dobra metoda nie dawać się im ja też staram się żyć normalnie ale widzę że mój mąż już czasem patrzeć nie może jak ledwo stoję przy zlewie ale stoję bo kurde nie chce być kaleką a zresztą to w niczym nie pomoze. Wiadomo że już ciężkich prac nie wykonuje i mąż mnie wyręcza aż mam wyrzuty sumienia. Chciałabym być w miarę aktywna i normalnie żyć aż do porodu
@Anulaa88 ja już z tymi planami na kolejne dwa tygodnie odpuszczam, planuje rano co danego dnia bo tak w przód to myślę że już nie ma co Dzisiejsze plany mogą pójść w zapomnienie przynajmniej częściowe bo dopiero śniadanie zjadłam hehe.