Hej dziewczyny, piszecie jak szalone, nadrobić Was nie mogę. Dzisiaj wolne ale od rana ciągle coś do roboty i zrobiłam kopytka które za mną chodziły, rodzince do tego kotlety i buraczki a sobie skwareczki, tak jak niektóre z Was nie mam na mięso ochoty i tak przy każdej ciąży może mięso nie istniec.
Moja Maryśka ma już ponad 3 lata a jeszcze zdarza się zlać w łóżko, już nie wiem jak na nią wpłynąć.
Na szczęście śpi u siebie i nie leje w nasze W nocy płakała ze chce do siebie, mokro miała ale nie chciała do nas, ledwo ją przekonałam
W ogóle obydwie śpią u siebie i nie martwię się że maluszek nami i jeszcze one.
Ja jeszcze ruchów nie czuję i nie wiem kto, możę 22 lutego się dowiem
Moja Maryśka ma już ponad 3 lata a jeszcze zdarza się zlać w łóżko, już nie wiem jak na nią wpłynąć.
Na szczęście śpi u siebie i nie leje w nasze W nocy płakała ze chce do siebie, mokro miała ale nie chciała do nas, ledwo ją przekonałam
W ogóle obydwie śpią u siebie i nie martwię się że maluszek nami i jeszcze one.
Ja jeszcze ruchów nie czuję i nie wiem kto, możę 22 lutego się dowiem