Sierpniowe mamy 2017

[kotomiś]

Boże nie jestem jedyną której tatar i paprykarz nie rusza... Kanapki z McDonalds też nie lubię, zagladam tam tylko na lody i ciastko jabłkowe hehehe.

Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[klusek]

No i ja mam to szczescie ze Domi duza. I nie bede musiala skupiac uwagi na wszystkim dookola. Ona i pomoze i sama sie ogarnie. Do tego dziadki na emeryturce. Teraz mam w zyciu blogi spokoj. Widze inne aspekty i zalety zostania mama troche pozniej. Jak sobie powspominam jak to bylo 10 lat temu to teraz sie moge tylko pousmiechac. Raz u moich rodzicow. Rok u tesciow. Ja wszystko chcialam sama. Jak mi cos nie wychodzilo to irytacja. A teraz luzik. Wtedy czytalam te wszystkie poradniki. Karmienie nie szlo to strasznie przezywalam. Teraz jak sie nie uda to butla. Juz nic nie czytam w temacie dzieci. Damy sobie rade.

 

[dzag82]

Nie irytuję się Tylko sama przed sobą zaczęłam się zastanawiać, może to ja mam coś w głowie nie tak, że inaczej do tego podchodzę...
Ale tak jak już wcześniej napisałam - najważniejsze, żeby obydwojgu pasowało rozwiązanie, jakiekolwiek wybiorą. Żeby nie było to narzucone przez którąś stronę.

 

[--Aga--]

Boz3 jie jestem kedyna ktorej tatar i paprykarz nie rusza... Kanapki z McDonalds też nie lubię, zagladam tam tylko na lody i ciastko jabłkowe hehehe.

Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom

Lodyyy! Cały wielki pucharek z owocami i orzechami! Pychaaaa!

 

[evelinia]

Ja nie eksmituję. My po prostu wiemy, że tak jest lepiej i logiczniej. A jak pobudek jest mniej, to mąż wraca kiedy chce.

Źle to ujęłam,On sam wybywa oczywiście tak jak piszesz jeśli ma tylko ochotę z nami przebywać to nie widzę w tym najmniejszego problemu ☺

 

[evelinia]

@evelinia to ja nie daleko marywilskiej i plochocinskiej mieszkałam na osiedlu regaty w stronę Nieporętu jak kojarzysz


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Heh kojarzę i to dobrze fakt ja mieszkałam na Pradze Północ na ul. B.Brechta ale Marywilskiej nigdy nie zapomnę tamte rejony znam dobrze :-)
Taka spokojna okolica ☺

 

[evelinia]

Boże nie jestem jedyną której tatar i paprykarz nie rusza... Kanapki z McDonalds też nie lubię, zagladam tam tylko na lody i ciastko jabłkowe hehehe.

Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom

To nie moje specjały
Śledzi i flaczków też nie lubię chyba jestem inna

 

[kotomiś]

To nie moje specjały
Śledzi i flaczków też nie lubię chyba jestem inna

Śledzie przed ciąża tak teraz mega wstręt. Ale nikt nie zmusi mnie w życiu do flaków, ozorkow, nóżek, kurzuch łapek, serduszek i innych takich... Nawet wątróbki nie dotknę...

 

[klusek]

Tez nie jadam tatara paprykarza. Ryb nie jem. Mleka nie pije. Flakow i czarniny tez nie rusze. Watrobki tez nie. Malo co lubie. Za dzieciaka w domu bylo fozne jedzenie. Ale smaki jednak kazdy ma swoje. Moja Domi tez dosc wybredna. A jak byla malutka u babci wszystko jadla. Pozniej jej sie odwidzialo

 

[kotomiś]

Lodyyy! Cały wielki pucharek z owocami i orzechami! Pychaaaa! 

Z bitą śmietaną... kawowe albo miętowo czekoladowe. Choć nie pogardze też grycanem jogurt naturalny z mango albo w ogole mrożonym jogurtem z owocami