reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2017

Kiedy chcecie przenieść się na wątek zamknięty?

  • Jak najszybciej.

    Głosów: 27 58,7%
  • Za 1-2 miesiące.

    Głosów: 17 37,0%
  • Bliżej terminów porodu.

    Głosów: 2 4,3%

  • Wszystkich głosujących
    46
  • Ankieta zamknięta .
A owa moja szwagierka a raczej jej córka i tak się nie dostała jak skończyła rok i ta musiała wrócić do pracy. Przyjmują 13 dzieci na rok :/// dacie wiarę ? Pierwszeństwo mają dzieci niepełnosprawne, potem dzieci tych przedszkolanek i potem reszta świata. Mnie prosiły żebnym Hanie puściła do przedszkola bo każde miejsce na wagę złota...
 
reklama
anntryb ja też zrobię wszystko żebym mogła zostać z maluchem do czasu kiedy będzie mógł pójść do przedszkola:) z Lenką się udało więc myślę że damy radę poprostu trzeba będzie zacisnąć pasa:) Też podziwiam mamy które tak wcześnie oddają maluchy ale wiem że bardzo czesto to jest jedyna mozliwość, pracując w żłobku (nie psiocząc na swoje miejsce pracy) swojego dziecka bym tam nie puściła, pozatym finansowo by mi się nie opłacało oddać dziecko nie wiem jak u Was cenowo ale u nas żłobek do 1,5roku dziecka kosztuje 1250zł plus 7zł dziennie stawka żywieniowa!! Starsze 950+ żywieniówka! Dla mnie to naprawde duże pieniadze!!! Na szczeście
zawsze wrazie czego tesciowa zaraz idzie na emeryture wiec najwyżej jak bedziemy pod ścianą to myślę że z radością zajmie się wnuczęciem:)
 
anntryb ja też zrobię wszystko żebym mogła zostać z maluchem do czasu kiedy będzie mógł pójść do przedszkola:) z Lenką się udało więc myślę że damy radę poprostu trzeba będzie zacisnąć pasa:) Też podziwiam mamy które tak wcześnie oddają maluchy ale wiem że bardzo czesto to jest jedyna mozliwość, pracując w żłobku (nie psiocząc na swoje miejsce pracy) swojego dziecka bym tam nie puściła, pozatym finansowo by mi się nie opłacało oddać dziecko nie wiem jak u Was cenowo ale u nas żłobek do 1,5roku dziecka kosztuje 1250zł plus 7zł dziennie stawka żywieniowa!! Starsze 950+ żywieniówka! Dla mnie to naprawde duże pieniadze!!! Na szczeście
zawsze wrazie czego tesciowa zaraz idzie na emeryture wiec najwyżej jak bedziemy pod ścianą to myślę że z radością zajmie się wnuczęciem:)
U nas też tyle kosztuje, dlatego zapisuję się do żłobka publicznego inaczej myślę, że z moją mamą będę mogła zostawić. My mamy kredyt na dom, więc z jedną pensją mogłoby być kiepsko....
 
Kurektyna wow jakie ceny. U mnie w miescie sa 4 zlobki. 40tys miesz. Wlasnie weszlam na cennik. 355zl czesne i 6.50 wyzywienie dzienne. Zlobek czynny od 6.30-16.30
 
U nas zlobki od 750 w zwyz... O publicznym można pomarzyć, a tam w granicach 500zl.. Generalnie idzie jakos przeżyć..dopoki babel sie nie rozchoruje. Trzeba iść na l4, a peln a kwotę i tak trzeba płacić..
 
anntryb ja też zrobię wszystko żebym mogła zostać z maluchem do czasu kiedy będzie mógł pójść do przedszkola:) z Lenką się udało więc myślę że damy radę poprostu trzeba będzie zacisnąć pasa:) Też podziwiam mamy które tak wcześnie oddają maluchy ale wiem że bardzo czesto to jest jedyna mozliwość, pracując w żłobku (nie psiocząc na swoje miejsce pracy) swojego dziecka bym tam nie puściła, pozatym finansowo by mi się nie opłacało oddać dziecko nie wiem jak u Was cenowo ale u nas żłobek do 1,5roku dziecka kosztuje 1250zł plus 7zł dziennie stawka żywieniowa!! Starsze 950+ żywieniówka! Dla mnie to naprawde duże pieniadze!!! Na szczeście
zawsze wrazie czego tesciowa zaraz idzie na emeryture wiec najwyżej jak bedziemy pod ścianą to myślę że z radością zajmie się wnuczęciem:)
Ja myslę że i tak będzie nieźle, starsze musiałam zostawić jak miały równe 6 mc. Macieżyńskie wtedy było krótkie 14 lub 16 tyg. i resztę dociągnęłam urlopem. To był dramat.Teraz hardkor ale nie z powodu wieku będzie tylko żłobka. A u nas przyjmują już 4 miesięczniaki.
 
Ostatnia edycja:
Rany jak my daleko wybiegamy w przyszłość. Mnie koleżanka pocieszyła żebym planów jeszcze nie robiła bo życie może teraz szybko wszystko zweryfikować. Ale ja z tych co lubią mieć plan:-D
 
Anntryb pisze:
Pół rocznego malucha już do żłobka chciałaś dać?
Ja bym raczej nie używała w takich przypadkach słowa "chciała". Bo która by CHCIAŁA? jeszcze nie dawno urlop macierzyński trwał 5 miesięcy. I nie było wyboru. Ja urodziłam 4 lipca, a w pracy byłam w drugiej połowie stycznia juz, i to tylko dzięki wykorzystaniu zaległego urlopu. A dziecko mi się do żłobka dopiero od września dostało. Jak by nie babcia, to nie wiem co by było... Nie każdego stać na rezygnację z pracy.

--Aga--, witaj i siedź z nami grzecznie przez co najmniej 7 najbliższych miesięcy :-) Wszystko będzie dobrze tym razem, na pewno.

Kurektyna, mieszkasz w jakiejś miejscowości z mala ilością żłobków chyba. U nas prywatny żłobek juz od 400zł plus wyżywienie, bo mają dofinansowania z UE. To i tak sporo wychodzi, ale jednak nie 1500 jak u Ciebie. Wiadomo, że są i droższe, ale jest sporo takich w granicach 400-600zl czesne. Ja w samorządowym place 199+wyżywienie chyba 6,80 dziennie teraz.
I chciałabym jedynie do siebie dorzucić coś na temat żłobka - uwierzcie, że żłobek nie ma tylko i wyłącznie negatywnego wpływu na dziecko. Nawet sobie nie zdajecie sprawy, jak szybko się dziecko w nim rozwija, uczy różnych rzeczy: od współżycia w grupie po piosenki. Żadna mama tego w domu po prostu nie nauczy. O ile 6-miesiecznego dziecka bym nie oddała bądź co bądź na pastwę losu, tak już dziecko ponad roczne, które jest mobilne i potrafi się sobą zająć - jakoś mi mniej żal. Choć serce ściska dopóki się nie nauczy, że można do sali wejść z uśmiechem :-S

Hola77, tu nawet nie o plany chodzi, tylko o wiedzę z góry :-p Żeby się za późno potem z ręką w nocniku nie obudzić. sporo dziewczyn tu będzie miało pierwsze dziecko, wiec mogą nie wiedzieć.
 
reklama
Na pewno po duhpastonie źle się czułaś bo sama po sobie widzę różnicę tylko teraz z kolei naczytałam się, że nie można tego leku tak od razu odstawić tylko stopniowo albo brać zamiennie luteinę, no ale ona i tak mi dała to profilaktycznie więc nie chcę się na zapas martwić tym, że go odstawiłam.
Mi powiedziala ze to jest to samo a ja mam od paru dni bole zoladka wiec moze po duphastonie jak w poprzedniej ciazy odstawilam luteine 3 dni pozniej urodzilam :)
 
Do góry