Sierpniowe mamy 2017

[dzag82]

Edda, takie praktyki to nawet w prywatnych żłobkach w większości są niemożliwe. Ale zapewne są wyjątki, tak jak piszesz. Może tam, gdzie nie ma ich zbyt dużo. Do samorządowego żłobka możesz zapisać tylko jak masz pesel. ja zapisywałam synów zaraz po odbiorze aktu urodzenia, kilka dni po urodzeniu. Tymek z lipca 2012, dostał się od września 2013. Witek z grudnia 2015 i dostał się cudem od 1 stycznia 2017. Ale cudem. Z trzecim będzie o tyle łatwiej, że są przyjmowane priorytetowo jak tylko jest miejsce

 

[pamqsku]

Z tego co pamiętam to zeeby złożyć dokumenty musisz miec pesel.. U nas zapisywali od 20tygodnia zycia malucha nam się udalo i Hania poszla do żłobka jak miała 8,5miesiaca..niekoniecznie chciałam taki sszybko ale jak bylo miejsce to trzeba bylo dac żeby nie przepadlo... Teraz chyba nie posle malucha do żłobka (mimo ze bardzo sobie chwale i naprawde Hanka nauczyla sie tam mega dużo!) bo koszty meega wzrosly.. Wole pójść na wychowawczy a wieczorami iść gdzieś dorobić, a caly dzien być z maluchem

 

[kotomiś]

Mam dosyc juz 4 tygodnie a zaczelam 10 tydz

Ja też już mam dość ściskania/ klęczenia nad kibelkiem. Dziś na dodatek pobolewa mnie brzuch... tak dziwnie zakuwa, więc leżą w łóżku a miałam iść z przyjaciółką na światełko WOŚP i dupa z woła.
Nudzi mi się strasznie do tego stopnia, że kumpela poradziłą: Obejrzyj jakąś telenowelę

 

[MamaT]

Ja z poprzednią 2 siedzialam do 2 roku u nas ze zlobkami trudno ale mamy przedszkole w miejscowości obok gdzie dzieci od 2 roku przyjmują i Hania tam chodziła. Antek był ze mną najdłużej bo on poszedł jak miał 2.5 roku

 

[JustynaWM]

Jestem w środku 12tygodnia i mdłości są już minimalne, jeść mi się nie chcę ale to przez bolące gardło i ogólne rozbicie. Nie wiem czy to zbieg bokoliczności ale jak brałam duphaston przez miesiąc to mdłości były nasilone, brzuch i wzdęcia większe
@kurekryna you made my day tymi opowieściami o gazach[emoji16]

 

[kurektyna]

Haha dobre tyko jeszcze musisz oszacować płeć, datę urodzenia i leć na zapisy
Pół rocznego malucha już do żłobka chciałaś dać?

Miałyśmy półroczniaka w żłobku wiec niestety co poniektórzy muszą tak oddawać, teraz to już prawie 2letni weteran! Ale z praktyki widzę że sporo dzieci w okolicach 1-1,5 jest oddawane albo ok. 2urodzin. Zazwyczaj przychodzą zapisać.z.kilkomiesięcznym wyprzedzeniem, ale wiem że w okolicy do "lepszych" żłobków trzeba zapisywać przynajmniej z rocznym wyprzedzeniem(wiec na to wychodzi że jeszcze w ciąży) jak to wygląda w państwowych w ogóle nie mam pojecia bo u nas w okolicy chyba nawet nie ma[emoji2]
Apropo to wisi u nas baner jednego z okolicznych żłobków i tam piszą że przyjmują od 4 miesiąca[emoji43] byłam w szoku że takie maluchy już oddają rodzice!!!

 

[Truskaweczka2017]

My chcieliśmy od września zapisać synka do przedszkola do 3 latków. Ale chyba zapiszemy go dopiero za rok. Jakoś przeraża mnie maleństwo w domu i te choroby, które będzie synek przynosił z przedszkola :/
Mi też nudności jeszcze nie przeszły. Chociaż teoretycznie już pomału powinny przechodzić. Ale ja nie wymiotuję więc o tyle dobrze

 

[--Aga--]

Cześć dziewczyny! Zaglądam do Was od kilkudziesięciu stron i w końcu dołączyłam do grupy. Nazywam się Agnieszka, jestem z Białegostoku. Właśnie zaczynam 10 tydzień ciąży. Puki co termin porodu wyznaczony na 20 sierpnia Jest to moja trzecia ciąża, dwie poprzednie niestety stracone, ale nie poddaję się! Stanęliśmy z mężem na nogi, łykam pełno leków, jestem od samego początku na L4. Lekarz mówi, że wszystko jest prawidłowo, więc trzeba mu wierzyć..
Co do objawów to okropne mdłości.. Właściwie to przy każdej zmianie pozycji mnie mdli, do tego bolące i wieelkie piersi no i według mojego męża brzuszek, który jest już zaokrąglony Na wadze wciąż tyle samo, chociaż na początku było - 1,5 kg.
Powodzenia dla wszystkich mamusiek, oby do sierpnia!

 

[anntryb]

Podziwiam was dziewczyny, ja bym chyba nie mogła takiego malucha oddać planuję przynajmniej do 2-3 roku posiedzieć z nim w domu no chyba, że sytuacja będzie wymagała zmiany planów.

 

[anntryb]

Cześć dziewczyny! Zaglądam do Was od kilkudziesięciu stron i w końcu dołączyłam do grupy. Nazywam się Agnieszka, jestem z Białegostoku. Właśnie zaczynam 10 tydzień ciąży. Puki co termin porodu wyznaczony na 20 sierpnia Jest to moja trzecia ciąża, dwie poprzednie niestety stracone, ale nie poddaję się! Stanęliśmy z mężem na nogi, łykam pełno leków, jestem od samego początku na L4. Lekarz mówi, że wszystko jest prawidłowo, więc trzeba mu wierzyć..
Co do objawów to okropne mdłości.. Właściwie to przy każdej zmianie pozycji mnie mdli, do tego bolące i wieelkie piersi no i według mojego męża brzuszek, który jest już zaokrąglony Na wadze wciąż tyle samo, chociaż na początku było - 1,5 kg.
Powodzenia dla wszystkich mamusiek, oby do sierpnia!

Gratulacje na pewno się uda!