reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2017

Kiedy chcecie przenieść się na wątek zamknięty?

  • Jak najszybciej.

    Głosów: 27 58,7%
  • Za 1-2 miesiące.

    Głosów: 17 37,0%
  • Bliżej terminów porodu.

    Głosów: 2 4,3%

  • Wszystkich głosujących
    46
  • Ankieta zamknięta .
Ja tez chodze na NFZ i przy kazdej wizycie usg i wizyta trwa 30 minut. Siostra chodzila prywatnie kazda wizyta 130 zl, nie na kazdej usg i wizyty 5-10 minut..

 
reklama
Czyli nie ma reguły :)
Vercia, to trafilas na super lekarza. Ja żałuje ze poszlam prywatnie. Place 200 zł za wizytę. Lepiej dziecku za to cos kupić .
 
Dokladnie :) lepiej odlozyc na cos dla dziecka :) bo jak sie podliczy koszt wizyt i badan to wychodzi ladna sumka, tak niestety na nas zeruja [emoji53]

 
Dziewczyny mam pytanie i poważny dylemat. Bardzo chciałabym zabrać starszego na chociaż kilkudniowe wakacje nad morze, żeby nie był "stratny". Termin mam z OM na 6 sierpnia a z USG na 11 sierpnia (ten z USG pokrywa sie z moimi obliczeniami).
Czy uwazacie ze bezpiecznie jest jechać w czerwcu na kilka dni 300 km nad morze?
Nie spytalam lekarza ale skoro uznał ze nic nie zapowiada wcześniejszego porodu bo szyjka dluga i szczelna i nawet w 33 tyg ustalił wizytę na za miesiąc to myślę ze nie przewiduje żadnych kłopotów. Ani tez ja nie zamierzam szalec nad tym morzem! Chce tylko żeby Starszy miał chociaż taki wakacje. Oni by sobie poszaleli z mężem a ja bym do gory brzuchem leżała i pachniala :)
Co o tym myslicie?
 
Dziewczyny mam pytanie i poważny dylemat. Bardzo chciałabym zabrać starszego na chociaż kilkudniowe wakacje nad morze, żeby nie był "stratny". Termin mam z OM na 6 sierpnia a z USG na 11 sierpnia (ten z USG pokrywa sie z moimi obliczeniami).
Czy uwazacie ze bezpiecznie jest jechać w czerwcu na kilka dni 300 km nad morze?
Nie spytalam lekarza ale skoro uznał ze nic nie zapowiada wcześniejszego porodu bo szyjka dluga i szczelna i nawet w 33 tyg ustalił wizytę na za miesiąc to myślę ze nie przewiduje żadnych kłopotów. Ani tez ja nie zamierzam szalec nad tym morzem! Chce tylko żeby Starszy miał chociaż taki wakacje. Oni by sobie poszaleli z mężem a ja bym do gory brzuchem leżała i pachniala :)
Co o tym myslicie?
Ja osobiscie balabym sie jechac taki kawal, nie chcesz gdzies blizej wyskoczyc? Jest tyle pieknych miejsc :)

 
Znam przypadek, że kobieta miesiąc przed porodem pojechała na wczasy nad morze i odwiedziła przy okazji porodówke :-) :) ciąża nie była zagrożona A szyjka ok Ale chyba emocje związane z urlopem przyspieszyły wszystko
 
Dziewczyny mam pytanie i poważny dylemat. Bardzo chciałabym zabrać starszego na chociaż kilkudniowe wakacje nad morze, żeby nie był "stratny". Termin mam z OM na 6 sierpnia a z USG na 11 sierpnia (ten z USG pokrywa sie z moimi obliczeniami).
Czy uwazacie ze bezpiecznie jest jechać w czerwcu na kilka dni 300 km nad morze?
Nie spytalam lekarza ale skoro uznał ze nic nie zapowiada wcześniejszego porodu bo szyjka dluga i szczelna i nawet w 33 tyg ustalił wizytę na za miesiąc to myślę ze nie przewiduje żadnych kłopotów. Ani tez ja nie zamierzam szalec nad tym morzem! Chce tylko żeby Starszy miał chociaż taki wakacje. Oni by sobie poszaleli z mężem a ja bym do gory brzuchem leżała i pachniala :)
Co o tym myslicie?
Aneczqa ja wybieram się nad morze za tydzień - jadę sama z moim 8 letnim synem mamy ok 350 km. Ja wychodzę z założenia, że jak ma się coś wydarzyć to się wydarzy siedząc w . Wie, że fale, bryza na pewno dadzą mi nowych sił.
 
Dziewczyny mam pytanie i poważny dylemat. Bardzo chciałabym zabrać starszego na chociaż kilkudniowe wakacje nad morze, żeby nie był "stratny". Termin mam z OM na 6 sierpnia a z USG na 11 sierpnia (ten z USG pokrywa sie z moimi obliczeniami).
Czy uwazacie ze bezpiecznie jest jechać w czerwcu na kilka dni 300 km nad morze?
Nie spytalam lekarza ale skoro uznał ze nic nie zapowiada wcześniejszego porodu bo szyjka dluga i szczelna i nawet w 33 tyg ustalił wizytę na za miesiąc to myślę ze nie przewiduje żadnych kłopotów. Ani tez ja nie zamierzam szalec nad tym morzem! Chce tylko żeby Starszy miał chociaż taki wakacje. Oni by sobie poszaleli z mężem a ja bym do gory brzuchem leżała i pachniala :)
Co o tym myslicie?
Jak dobre się czujesz to czemu nie. Ja niestety źle znoszę siedzenie w aucie jakoś gorzej dokuczają mi wtedy przepowiadające ale też marzy mi się morze. Jednak przekładam to za rok. Też chciałabym że względu na córkę. Ale zastąpiliśmy to mega aquaparkiem który jest oddalony o godzinę od naszego domu z mega wygodnym i dobrym hotelem. Mąż z còra szaleje a ja odpoczywam jem i pije wody mineralne zamiast zabiegòw. My ogólnie wakacje spędzamy w kamperze i aż mi się płakać chce jak stoi teraz na parkingu a ja potrzebuję wygód. Ale za rok sobie odbije nie będę jeszcze pracowała więc całe 2 miesiące spędzę z dzieciakami w pupa w wodzie. Teraz zaangażuje trochę dziadkòw aby pojeździli z Julcią i zwiedzenia naszą piękna Suwalszczyznę gdzie co kilka kilometrów piękne jeziora. A Ty nawet nie myśl pakuj torbę i nad morze. Nie przesiaduj tylko na słońcu. I się rozpieszczaj a chłopaki niech szaleją. Mój gin to najlepiej zabrałby mi kluczyki od samochodu żebym po mieście nawet nie jeździła i maks 10 minut spacerkiem dziennie tylko spokojnego. Wiem że ma rację po moich przygodach z twardniejacym brzuchem i plamienie na początku. Jakoś wytrzymam ale Ty jak nic Ci nie dokucza korzystaj i dobrej zabawy.
 
Vercia, wiem ze jest wiele pięknych miejsc ale my kochamy morze i mamy bzika na jego punkcie! ;p
Nawet w ferie zimowe gdy wszyscy jada w gory to my nad morze :)
W tym roku tez byliśmy. Miałam wtedy jadłowstręt i wymioty , schudlam prawie 10 kg i nad morzem odzylam! Miałam apetyt, sile, ani razu nie wymiotowalam.

Jaśka, oczywiście ze nie chciałabym trafić na porodowke! Ale kurcze, tyle kobiet w ciąży widzę zawsze nad morzem.

Anitek, no proszę, Ty sama jedziesz i nie jesteś takim tchórzem jak jak ;) Mysle i myślę aż w nocy spać nie mogłam.
 
reklama
Ja w tym tygodniu byłam na USG i moja mała ważyła ok 1350. Nie jest duża, ale ma długą kość udową Ja zaczęłam dopiero kompletować wyprawkę i cały czas jestem pod wrażeniem ilości ubranek dla dziewczynek.
Dziewczyny czy wiecie już, w którym szpitalu chcecie rodzić (pytam o szpitale warszawskie). Ja rodziłam 8 lat temu w św Zofii, macie teraz jakieś doświadczenia z tym szpitalem?
 
Do góry