reklama
T
taycia
Gość
Dzięki Dziewczyny! Uspokoiłyście mnie... ponarzekałam na Dzidzię i dała kilka razy znać... tak to już jest,że kobieta się stresuje,pomimo ,że czasami nie ma aż takiego wielkiego powodu... Mam nadzieję,że za tydzień/dwa będę już je normalnie czuła. Co do Szymka to zawsze mu mówię,że mama idzie po picie, do kuchni ble ble ble...dzisiaj dwa razy zdarzyło się,że oglądał bajkę i nawet nie zwrócił na mnie uwagi... małymi kroczkami postaram się zostawiać go na 2,3 czy 5 min. Póki co to na razie nierealne :--baffled:
Renata - gratuluję ząbków... !!! u Nas dwie dolne jedynki są i chyba dolna dwójka się szykuje przed górnymi jedynkami...możliwe to?
Pflaume - ojej, to bardzo późno wraca. Ja bym tak nie wyrobiła. Czasami się złoszczę,że Mąż do 16 siedzi... współczuję :--(
Miłego wieczoru!!!
Renata - gratuluję ząbków... !!! u Nas dwie dolne jedynki są i chyba dolna dwójka się szykuje przed górnymi jedynkami...możliwe to?
Pflaume - ojej, to bardzo późno wraca. Ja bym tak nie wyrobiła. Czasami się złoszczę,że Mąż do 16 siedzi... współczuję :--(
Miłego wieczoru!!!
Witajcie dziewczyny! Wczoraj przyszedł nam pan metka no i został przyjęty bardzo pozytywnie! Mieliśmy przez weekend gości i nawet czasu nie miałam na komputerU nas ok. Ale Hania strasznie potrafi dać w kość. Też ryczy gdy zniknę z pola widzenia, to jest straszne
Karolap-zazdroszczę Ci udanego wypadu z kumpelą, mi strasznie brakuje takich rozrywek. Ale mój mąż zapłakałby się chyba razem z dziećmi gdyby został wieczorem z nimi sam. Ale moje to takie mamine pieszczochy;-)Brak apetytu Majki to pewnie przez to gorąco. Nic się nie martw;-)
Taycia-u nas jest to samo! Ale pewnie to chwilowe(mam nadzieję). Nie martw się wszystko sobie zorganizujesz jak będzie maleństwo i będzie ok. Ja jak urodziłam małą to synio miał już 4 lata ale też różnie bywało. Nie był przyzwyczajony do "konkurencji" ale wszystko minie. A co do ruchów dzidzia to w drugiej ciąży czułam póżniej ale lepiej zapytaj lekarza lub położnej
Renatkaa-gratulacje ząbków dla Natalci! Powodzenia w szukaniu pracy
Pflaume-nie przejmuj się kłótniami z M. My też czasem "szalejemy"Mój jak ostatnio strzelił focha i poszedł spać do salonu to tak zmarzł że katar złapał.Nie mógł biedny znależć kołdry a mnie się nie pytał bo się oczywiście gniewał
Jagienka-gdzie jesteś? Zamęczysz tego męża;-)
Karolap-zazdroszczę Ci udanego wypadu z kumpelą, mi strasznie brakuje takich rozrywek. Ale mój mąż zapłakałby się chyba razem z dziećmi gdyby został wieczorem z nimi sam. Ale moje to takie mamine pieszczochy;-)Brak apetytu Majki to pewnie przez to gorąco. Nic się nie martw;-)
Taycia-u nas jest to samo! Ale pewnie to chwilowe(mam nadzieję). Nie martw się wszystko sobie zorganizujesz jak będzie maleństwo i będzie ok. Ja jak urodziłam małą to synio miał już 4 lata ale też różnie bywało. Nie był przyzwyczajony do "konkurencji" ale wszystko minie. A co do ruchów dzidzia to w drugiej ciąży czułam póżniej ale lepiej zapytaj lekarza lub położnej
Renatkaa-gratulacje ząbków dla Natalci! Powodzenia w szukaniu pracy
Pflaume-nie przejmuj się kłótniami z M. My też czasem "szalejemy"Mój jak ostatnio strzelił focha i poszedł spać do salonu to tak zmarzł że katar złapał.Nie mógł biedny znależć kołdry a mnie się nie pytał bo się oczywiście gniewał
Jagienka-gdzie jesteś? Zamęczysz tego męża;-)
Nikos
Mama Kuby i Leny
Renata - gratuluję ząbków... !!! u Nas dwie dolne jedynki są i chyba dolna dwójka się szykuje przed górnymi jedynkami...możliwe to?
możliwe, możliwe - u nas tak właśnie jest. Lenia ma na dole trzy ząbki. Dwie jedynki i jedną dwójkę
Jagienka29
Fanka BB :)
Hej dziewczynki!!
Ja tylko na chwilkę...przepraszam ze tylko o sobie ale czas nagli...wykorzystałam chwilkę że mąż pod prysznicem (warczy na mnie jak tylko podejdę do kompa ) zameldować że u nas pakowanie pełną parą,załatwiania ciąg dalszy....w międzyczasie lekarze...echhh
Pakujemy...pakujemy i końca nie widać a wydawało sie że nic takiego nie mamy przecież...jestem przerażona...mam nadzieję ze zmieścimy się do bagażówki....
Laura się rozregulowała totalnie ale tym będę się martwić już na miejscu i dopiero jak się tam ogarniemy-napisze do Was znowu (mam nadzieję że będzie co nadrabiać ;-))
Oki,uciekam bo zaraz foch będzie
Uściski dla wszystkich!!
Dodam jeszcze cosik na galerię
Ja tylko na chwilkę...przepraszam ze tylko o sobie ale czas nagli...wykorzystałam chwilkę że mąż pod prysznicem (warczy na mnie jak tylko podejdę do kompa ) zameldować że u nas pakowanie pełną parą,załatwiania ciąg dalszy....w międzyczasie lekarze...echhh
Pakujemy...pakujemy i końca nie widać a wydawało sie że nic takiego nie mamy przecież...jestem przerażona...mam nadzieję ze zmieścimy się do bagażówki....
Laura się rozregulowała totalnie ale tym będę się martwić już na miejscu i dopiero jak się tam ogarniemy-napisze do Was znowu (mam nadzieję że będzie co nadrabiać ;-))
Oki,uciekam bo zaraz foch będzie
Uściski dla wszystkich!!
Dodam jeszcze cosik na galerię
Pflaume
Szczęśliwa Mama :)
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2011
- Postów
- 1 003
Taycia, to normalne, że się denerwujesz. Jak Kasia się mniej ruszała, to ja też się martwiłam, że coś jest nie tak… To taka przypadłość mam ;-)
Wczoraj wrócił jeszcze później bo o 20.30 :-( Jakoś daje radę… Chociaż wczoraj Niunia była bardzo marudna, chyba przez te upały i nie chciała spać. Po wielkich bojach udało mi się Ją uspać ;-)
Mama, Kasia, też już bardzo polubiła „Pana Metke” i nawet z nim zasypia ;-) W tych kłótniach, to najgorsze jest to, że na drugi dzień udaje, że wszystko w porządku i nic się nie stało…
Jagieńka, trzymaj się i wracaj do nas szybko :-) Ściskam ;-)
Karola, nie martw się zrobi się chłodniej, to Maja będzie jadła ;-) Dobrze, że chociaż Cyca wypije. Zaspokoi pragnienie i przy okazji coś „podje” ;-)
Mój pewnie też będzie późno. A ja mam dzisiaj babskie popołudnie, przychodzą przyjaciółki na kawkę i ploteczki. I w końcu zobaczą ich ” małą „dużą” Kasiule” bo się stęskniły:-)
Wczoraj wrócił jeszcze później bo o 20.30 :-( Jakoś daje radę… Chociaż wczoraj Niunia była bardzo marudna, chyba przez te upały i nie chciała spać. Po wielkich bojach udało mi się Ją uspać ;-)
Mama, Kasia, też już bardzo polubiła „Pana Metke” i nawet z nim zasypia ;-) W tych kłótniach, to najgorsze jest to, że na drugi dzień udaje, że wszystko w porządku i nic się nie stało…
Jagieńka, trzymaj się i wracaj do nas szybko :-) Ściskam ;-)
Karola, nie martw się zrobi się chłodniej, to Maja będzie jadła ;-) Dobrze, że chociaż Cyca wypije. Zaspokoi pragnienie i przy okazji coś „podje” ;-)
Mój pewnie też będzie późno. A ja mam dzisiaj babskie popołudnie, przychodzą przyjaciółki na kawkę i ploteczki. I w końcu zobaczą ich ” małą „dużą” Kasiule” bo się stęskniły:-)
Ostatnia edycja:
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 709 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 374 tys
Podziel się: