reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

wiem, że to za szybko.. ale myślałyście co z powrotem do pracy po macierzyńskim? :confused2:

jeśli u mnie z dzidzią wszystko będzie o.k i urodzę to ja po macierzyńskim,wykorzystuję urlop za ten rok za następny czyli dwa urlopy i biorę bezpłatny wychowawczy(bezpłatny -ponieważ mąż za dużo zarabia:-D-dobre sobie i nie należy mi się płatny).Wychowawczy tylko na kilka miesięcy aż dzidzia skończy rok,bo umowe mam tylko jeszcze na dwa lata i kończy mi się 31.12.2012 czyli w listopadzie musiałabym wrócić do pracy-chyba ,że znajdę coś lepszego i nie wrócę:-)
 
reklama
Oli, nie martw się, mi brzuch na początku wyskoczył strasznie, a teraz już jest maleńki, wchłonął się:-)
A Twój mąż to widzę podobny z charakteru do mojego;-)
U mnie w domciu wszyscy chorzy na grypę, ja już trochę lepiej, nie mam wysokiej temp. ale kaszel taki że mam wrażenie, że płuca wypluję..
Oli, to jutro usg masz? Nie mogę się doczekać wieści już.
Też mam ochotę na lody!!!:-D
 
Lana ja mam podobnie.. tylko nie wiem na ile wychowawczego bezpłatnego pójdę.. umowę mam na czas nieokreślony i nie mam żadnego oczywistego członka rodziny, co to się zajmie dzieckiem, a jakoś opiekunka (czyt. obca baba ;-)) czy żłobek nie mieści mi się w głowie na chwilę obecną...
 
Cześć Sierpnióweczki:)

A ja wizyte mam już dziś o 18.00,tzn usg genetyczne a wizyte 9 lutego:). Juz nie moge sie doczekać.

Kurcze chyba biore Natke do wózka i idziemy po lody:)

A co do kiszonek,to ja uwielbiałam w ciązy z Natką,a teraz???patrzec nie mogę na jakąś kapuste czy ogórasy...bleeeee,az mi zapachniało i fuuuu....ale komu smakuje to na zdrowie i smacznego oczywiscie:).

To środa intensywna pod względem wizyt:)- fajnie:)

Ja jeśli dzis wszystko dobrze wyjdzie na usg to wracam do sportu:)-rany jak mi tego brakuje. Wczesniej 2-3 godziny dziennie na sport to był standard a teraz od 3 miesięcy nic nie robie poza spacerami z psem i Małą....

A co do wychowawczego to ja oczywiscie ide na niego. Załozylam sobie,ze dzieci do przedszkola sa ze mna w domu i juz!! zlobek nie wchodzi w gre u nas. Ale rozumiem tez osoby ktore na zlobek sie decyduja...czasem nie ma wyjscia...albo mama w domu wariuje i to przeciez tez zle dla dziecka i dla niej samej,takze to jest kazdgo decyzja. Ja wykorzystuje co mozna na maksa a w miedzy czasie rozkrecam swoja działalnosc:),zeby potem do starej pracy nie wracac:)
 
Ostatnia edycja:
Witajcie :)
Słonko świeci i od razu się dzień inaczej zaczyna :-)
Kawki nie pijam, jakoś nie mam na nia ochoty i dobrze. Za to lody wcinam codziennie, ale nie w taqkich ilościach jak wy. Ostatnio odkryłam mleczną czkoladę z Algidy - pychota :-p
Oli nie martw się, na pewno na wizycie będzie wszystko ok. A mąż się nie zna, leń jest objawem ciązy i każda z nas Ci to potwierdzi :)
szuszu dobrze, że już lepiej się czujesz :-)
Co do powrotu do pracy, to najchętniej przez rok zostałabym z dzieckiem w domu, ale nie wiem czy nie będę zmuszona do powrotu po macierzyńskim, zeby utrzymać pracę na której mi zależy...zobaczymy jak to będzie...
Jak wy możecie jeść te kiszone ogórki i kapustę....od razu bym pawia puściła...jednak każda ma inaczej z tymi smakami...;-)
natt trzymam &&&& za wizytę. Mi się też już joga marzy, zupełnie kondycję straciłam przez te dwa miesiące leżenia...no ale muszę czekać do 3.02 na zgodę. A Ty co ćwiczysz?
 
Trzymam kciuki za Wasze wizyty:)

Natt daj znać jak to usg genetyczne wygląda:)
Ja też przed ciąża trochę ćwiczyłam, może nie jakoś intensywnie ale 3-4 razy w tyg chodziłam na aerobik. A teraz wkurzają mnie te galaretki na ramionach:( Muszę zacząć chodzic chociaż na basen tylko jak jest tak zimno to mi się nie chce:)
Macie jakiś pomysł co można jeszcze w ciąży ćwiczyć? bo ja wcześniej najbardziej lubiłam zajęcia z obciążeniem a teraz to raczej nie można:( joga i pilates to nie dla mnie bo mnie niestety nudzą:(
 
A co do wychowawczego to ja oczywiscie ide na niego. Załozylam sobie,ze dzieci do przedszkola sa ze mna w domu i juz!! zlobek nie wchodzi w gre u nas. Ale rozumiem tez osoby ktore na zlobek sie decyduja...czasem nie ma wyjscia...albo mama w domu wariuje i to przeciez tez zle dla dziecka i dla niej samej,takze to jest kazdgo decyzja. Ja wykorzystuje co mozna na maksa a w miedzy czasie rozkrecam swoja działalnosc:),zeby potem do starej pracy nie wracac:)

też tak myślę.. obecnie, zobaczymy czy mi się zmieni :cool:
lubię swoją pracę i mam super szefową.. ale praca to dla mnie nie wszystko, jak pójdę na wychowawczy- to wiem, że będzie foch w pracy.. bo szefowa , choć fantastyczna, to dzieci nie ma a wiecie jak to jest...
podejrzewam, że wrócę do pracy- jeśli Tz będzie naciskał, bo z jednej wypłaty żyć, to różnie bywa :rofl2:
 
maggie niedaleko mojego domu prowadzą zajęcia dla ciężarnych na piłkach - też się nad nimi zastanawiam, mogą być fajne. Taki inny rodzaj aerobiku.
 
Witam nowe sierpnióweczki :-)

devi ja też się w tym momencie wzruszyłam
taycia cieszę się, że wszystko w porządku po wizycie:-)
natt trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę;-)
Ja też mam wizytę i usg genetyczne w środę o 16
 
reklama
ja od wielu,wielu lat trenuje na siłowni,mam nawet papiery instruktorskie:). Nie jestem brn boze jakas nabita miesniami jak te kulturystki,bo to nie ma juz nic ze zdrowiem i kobiecoscia wspolnego,ale z obciazeniem jak najbardziej cwicze...Z Natka cwiczyłam caałą ciąże,z mniejszym obciazeniem i brzuszki tylko skosne mozna robic a najlepiej odpuscic na ten okres. aeroby jak najbardzej mozna tylko tetna trzeba pilnowac!

Teraz juz mam tyle profesjonalnego sprzetu w domu,ze bede cwiczyla tutaj,a na siłke moze w weekendy tak bardziej towarzysko,zeby ze swoich 4 scian wyjsc:),ale to zobaczymy jeszcze...

Generalnie sport w ciąży polecam,bo nawet rodzic jest łatwiej,ale jak ktos nie cwiczyl wczesniej,to polecam basen,spacery,i własnie jakas joge pilates i uprzedzajcie instruktorow o swoim odmiennym stanie. No i taka ogolna zasada,ze w ciąży wysiłek ma stanowic 50%tego co robiłysmy przed ciążą:).

Ale sie rozpisałam...przepraszam
 
Do góry