szuszu kuruj się, żebyś nie rozłożyła się na święta...
Ja też się jakoś dzisiaj kiepsko czuję, właśnie zaliczyłam bliskie spotkanie z Panem WC
susumali ja dzisiaj siedziałam na słonku, bo zawsze to uwielbiałam robić. Wiadomo ,że brzuch zasłonięty. Myślę,że z umiarem nam to nie zaszkodzi.
Coś moja niunia też się nie ujawnia od wczoraj
Czy my kiedyś przestaniemy się martwić?
Ja też się jakoś dzisiaj kiepsko czuję, właśnie zaliczyłam bliskie spotkanie z Panem WC
susumali ja dzisiaj siedziałam na słonku, bo zawsze to uwielbiałam robić. Wiadomo ,że brzuch zasłonięty. Myślę,że z umiarem nam to nie zaszkodzi.
Coś moja niunia też się nie ujawnia od wczoraj