Byłam w szpitalu prywatnym z podpisaną umową z NFZ. No i wszystko co odpłatne to takie fajne, zadbane, nowoczesne. Piękne ściany, łóżka wypasione, dużo miejsca, łazienka osobna. Trzeba dopłacić za znieczulenie, za poród rodzinny za milion rzeczy. A jakbym chciała za free to na takiej sali dużej w zielone płytki, gdzie łóżka te porodowe podzielone są tylko takimi ściankami do połowy wysokości i szerokości pokoju i kilka takich w rzędzie- bez rodzinnego porodu, no chyba że dopłacę, wtedy jakoś odgradzają i jest intymniej. Sale poporodowe całkiem miłe od 1 za 250 zł za dobę do 4 gdzie się leży w pakiecie NFZetowskim. Opieka miła, wszędzie czysto i sympatycznie.
Ogólnie to tylko 1 szpital i moje pierwsze subiektywne wrażenia. Nigdy nie byłam w szpitalu położniczym, nie widziałam tych foteli, nie widziałam tych sal, sprzętu. Jedyne wyobrażenie to takie z filmów, seriali. Mam jeszcze 2 wybrane do obskoczenia, gdzie jeden to mój taki pierwszy na liście- zwiedzałam on line, patrzyłam co mają w ofercie nieodpłatnej no i w teorii niebo a ziemia w porównaniu do dzisiejszego.