reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

Blackberry- ojej to faktycznie nie ciekawie było, doskonale rozumiem reakcj e twojego organizmu, ja już też nie podjadam dziwnych rzeczy, bo później kończy się ze pół nocy spędzam z panem klopem twarzą twarz yyyhh..

a ja po porządkach i teraz mnie naszła ochota na karpatkę i właśnie piekę ciacho-mam nadzieje że noc spędzę spokojnie u siebie w łóżku:-D:-D:-D
 
reklama
Dzisiaj wysprzątaliśmy z mężusiem całe mieszkanko, okna pomyte, można witać wiosnę. Później zakupy. A ból w plecach już taki, że chodzę jak kaczka.
Na późną kolację nawcinałam się arbuzka i winogron. Tak mi się ostatnio owoców chce a zwłaszcza śnił mi się już po nocach arbuz.
 
Cześć Dziewczyny!!!
Dostałam wiadomość od Monili...wiem, że wszystkie sierpnióweczki bardzo się martwią dlaczego nie ma jej na forum!!!
Niestety Monila jest od kilku dni w szpitalu.
Miejmy nadzieję, że wszystko dobrze się skończy i już niedługo będzie na forum razem z nami!!!
Trzymajcie wszystkie kciuki, żeby było dobrze! MUSI BYĆ!!!!!!!
Nie umiem nic więcej napisać...
Wierzę, że wszystko będzie dobrze!
 
witam sie wieczornie
ale piekna pogoda,az chce sie zyc!

BLACKBERRY wspolczuje ,ale sie musialas nacierpiec przez te mule...

a ja sobie dzis po pracy zrobilam babskie popoludnie/wieczor z moja corcia: najpierw bylysmy na lodach (o zgrozo boje sie ze bedzie to moj nalog na lato), potem poszlam do paru sklepow poprzymierzac bluzeczki, w koncu 2 kupilam (nic specjalnego, ale ´corcia pkalala ze chcialam tylko jedna wiec wzielam dwie he he ), potem wspolna kapiel a teraz jemy sobie kolacje, i ez owocki jak Ty AKUTAN, ach fajnie miec taka mala babke w domu...

ojejku A85 to smutne, ale mam nadzieje ze z MONILA i dzidzia wszystko w najlepszym porzadku i ze szybko do nas wroci!!!
 
Oj :-( biedna Monilla... mam nadzieję,że wszystko dobrze się skończy... jesteśmy z Tobą Monilla! trzymaj się!!!!!!!!!!!!
 
Blackberry - to musialo byc straszne - a Twoj mąż bez atrakcji takich?? -bo jak tak to widocznie rzeczywiscieTwój dzidziuś nie lubi takich ekstrawagancji :-(
Tonya - moje ciśnienie jest w miare stabilne, wprawdzie na poziomie 145/80 ale bez wiekszych skoków. Troche stresów bylo bo mama w szpitalu, dziecko ciągle chore itd. Ale leki robią swoje.

Też sie własnie zastanawialm kiedys jak to jest z karetką do porodu. Ale od Was sie mozna wszystkich ważnych rzeczy dowiedzieć:-):-) - dzieki!!
Oli - jak zdrowie Wasze?? Bo moj młody kolejny antybiotyk ma i nebulizacje jestem załamana tym jego chorowaniuem od 4 miesięcy.
 
reklama
No cóż łakomstwo nie popłaca:zawstydzona/y:Mój mąż nie narzekał w ogóle, a to jego żołądek szwankuje jeśli coś jest nie tak, a mój był całkiem sprawny do czasu małego mieszkańca mojego brzucha...;-)
 
Do góry