reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

reklama
wolałabym się mylić.
Tylko, że panie z zusu też nie znają nowych przepisów często-gęsto. Weszły nowe druki zwolnienia, i zadzwoniłam z jakimiś pytaniem, to dostałam odpowiedź 'nie wiem, bo jeszcze nowego druku się nie nauczyłam' :|.
Z pitem jak dzwoniłam do skarbówki z pytaniem to też usłyszałam 'ojeeeej wie pani co, ja nie wiem a nie chce mi się szukać... proszę zadzwonić do innego urzedu skarbowego może tam będą wiedzieć' :|
 
No właśnie zadzwoniłam, ale ona nie zajmuje się bezpśrednio zasiłkami i musi o takie szczegóły dopytać koleżanki, bo sama nie wie. Jak cos się dowiem konkretnego to dam znać
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
biedroneczka- twoja koleznka tak czy siak miałby prawo do dodtakowych 2 tygodni bo przepis obowiazuje od 1 stycznia 2010:)

mucha- ja to rozumien tak:
Ubezpieczona, która urodziła dziecko ma od 1 stycznia 2010 r. prawo do zasiłku macierzyńskiego także przez okres określony przepisami Kodeksu pracy jako okres dodatkowego urlopu macierzyńskiego, którego wymiar wynosi:

przypadku urodzenia jednego dziecka przy jednym porodzie:
od 1 stycznia 2010 r. do 31 grudnia 2011 r. – do 2 tygodni,
od 1 stycznia 2012 r. do 31 grudnia 2013 r. – do 4 tygodni,
od 1 stycznia 2014 r. – do 6 tygodni

zdanie o tym urodzeniu dziecka, moim zdaniem jest dlatego, ze w zaleznosci od ilosci urodzonych dzieci takie sa limity na te dodtakowe urlopy

a i nie wiem czy doczytałyście, ale jesli nasze rozumowanie jest prawdziwe to i tatusiowe dostana 2 tygodnie tatusiowego a 1 tydziedzien (o ile go wykorzytsja w 2012 roku, a maja 12 miesiecy na to) o ile dobrze rozumuje :)

Trzeba sie skonsultowac w zusie bo inaczej bedziemy sobie gdybac a dzieciaczki i tak sie urodza iedy beda chciały choc na wszeli wypadke moga sie urodzic po 15 sierpnia zeby zakonczyc macierzynski juz w w styczniu
 
Ostatnia edycja:
No racja devi tu mi sie pokickało,no ale jak mi powiedziala kumpela z zus tak czy siak jak skoncze 20 tyg macierzyńskiego juz w 2012 to ona powiedziala mi że moge napisac o te 4 tyg a nie 2
 
poki co tez mi sie tak wydaje...dowiedz sie jak mozesz od tej koleznaki czy tacierzyski tez sie wydłuzy do 2 tygodni jesli tatus wykorzysta go w 2012 roku...czy on tak czy siak bedzie mial tydzien :)
 
poki co tez mi sie tak wydaje...dowiedz sie jak mozesz od tej koleznaki czy tacierzyski tez sie wydłuzy do 2 tygodni jesli tatus wykorzysta go w 2012 roku...czy on tak czy siak bedzie mial tydzien :)

Tak to tez potwierdzila jesli tatuś wstrzyma sie z urlopem tacierzyńskim do 2012 (a ma na to 12 miesięcy od urodzenia dziecka) to moze wziasc 2 tyg a nie jeden
 
reklama
Oli.B zajmij się wreszcie sobą, sama zachowujesz się jak alfa i omega, a ja przytoczyłam tekst z zusu pisząc, że wolałabym żeby biodronka miała rację, jednak jest napisane jak jest.
To chyba dobrze, że należy rozwiać pewne wątpliwości, a nie być przekonanym i potem się ewentualnie rozczarować?

Zresztą, współczuje szczerze Tobie, że Twoje życie jest na tyle nudne, że śledzisz zawzięcie każdy mój post i próbujesz dorzucić swoje 3 grosze, żeby niby mi dopiec. Tylko jest jeden problem. Mam w głębokim poważaniu taką osobę jak Ty. A przede wszystkim Twoje teorie i złośliwości.
 
Do góry