sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

[Marcelinaa]

a może nie będe zakładała nowego tematu... może tu napisze?
czy ten wątek mogę też traktować jako off top?
czy apropos poglądów wychowania religii zakładać nowy?

 

[EwaK]

HIHI ja juz mam jedno lwiatko w domu i powiem ze ojjjjjj charakterek to on ma!!! strach sie bac co bedzie jak bedzie dwojka dorastajacych lwiatek w domu :-) tym bardziej ze u na przewaga spokojnych rybek:-)
Marcelina dawaj nowy temat bo ja sie dyskusja rozgrzeje to moze byc goraco

 

[Marcelinaa]

dobra

 

[lenka5]

z tym lwiątkiem to ja tak z przymrużeniem oka oczywiście, ale skoro już gdzieś wyczytałam, że mają dużo szczęścia, to nigdy nie zaszkodzi ;-), nie?!? a dla faceta myślę, że to dobry znak. co prawda znam facetów panny i są też świetni... także tak jak pisałam - wszystko w ramach rozsądku.

Marcelinka z moimi suwakami chyba wszystko w porządku.

ja też zadyszka, nawet chyba większą to miałam w I trymestrze. nic nie było widać a szłam jak stara babcia, serio.

poglądy religijne i wychowanie to grozi tematem - rzeką. ja ostatnio jak teściowa powiedziała, że powinniśmy iść do kościoła, bo trzeba dziecko uczyć, to na końcu języka miałam, że chyba OGŁUPIAĆ. najchętniej to bym dziecku pozostawiła wybór co do religii.

 

[szuszu888]

Szuszu super masz z tą mamą. a termin masz w takim razie bankowy. fajnie, bo będziesz miała lwiątko, które ja bardzo chcę, ale moje spóźni się dwa dni i już będzie panną...;-)

Oj dziewczęta widzę, że muszę sobie trochę poluzować w takim razie, bo ochotę też mam na wszystko!

Ja zawsze chciałam mieć lwiątko w domu i teraz jak staraliśmy się o dzidzię to modliłam się o Lwa;-) no i udało się:-) Teraz tylko modlę się żeby syn był:-)
CC zawsze 2 tyg przed planowanym terminem jest, więc obstawiam że na początku sierpnia maluch będzie już z nami.
A dziewczynka Panna też jest ok, gorzej z facetem, znam dwóch z pod tego znaku i jakoś mi się to nie widzi;-)

 

[Monila]

hih widzę ze wy juz obyte w tym jakie wasze maleństwa będą miały znaki zodiaku.:-) ja tak szczerze mówiąc wogole o tym nie myślałam :-) ehh a teraz z innej beczki mężuś po powrocie z pracy oświadczył mi ze ma 2 miesiące czas na znalezienie nowej pracy... bo u nich szykują sie duże zwolnienia bo jedna z firm będzie rozwiązywać z jego firma umowę i stracą duże zamówienie... i co najlepsze dowiedział sie o tym nie od szefowej tylko od tych ludzi z tej firmy która ma kończyć umowę z jego firma.... ehhh:-(jak nie urok to sraczka..

 

[maggie78]

monila przykro mi. Trzymam kciuki,żeby szybko udało się znaleźć nową.

 

[Monila]

maggie78 dziękuje kochana:-) jzu buszuje po necie i szukam czegoś ale coś ciężko to widzę .. :-(nie pozostaje mi nic innego jak wierzyć ze bedzie dobrze no i podtrzymywać na duchu mężusia i powtarzać mu ze będzie dobrze

 

[maggie78]

jasne, trzeba być dobrej myśli i go wspierać

 

[taycia]

Monila - a na pewno nie będzie miał pracy? z doświadczenia wiem,że czasami to tylko pogłoski i dopóki się nie dowie od pracodawcy to może powinien na to przymknąć oko? A jeśli będzie musiał znaleźć pracę to trzymam mocno kciuki,bo wiem jak ciężko teraz jest :-(